Stoddart chce wystawić własną ekipę w Champ Car

"Tak, w tych plotkach jest trochę prawdy, ale nadal jesteśmy w bardzo wczesnej fazie projektu"
21.07.0613:17
Marek Roczniak
1129wyświetlenia

Były szef zespołu Formuły 1, Paul Stoddart, potwierdził krążące od pewnego czasu plotki, że jest zainteresowany wystawieniem własnej ekipy w amerykańskiej serii Champ Car.

Australijczyk pod koniec zeszłego sezonu sprzedał swój zespół Minardi firmie Red Bull, ale zasugerował od razu, że nie jest to koniec jego zaangażowania w sporty motorowe.

W istocie Stoddart starał się o powrót do F1 w sezonie 2008, jednak jego zgłoszenie odrzuciła FIA, wybierając na dwunasty i zarazem ostatni zespół w stawce Prodrive. W tej sytuacji uwaga Australijczyka skierowała się na serię Champ Car.

"Tak, w tych plotkach jest trochę prawdy, ale nadal jesteśmy w bardzo wczesnej fazie projektu" - powiedział Stoddart w wywiadzie udzielonym magazynowi Autosport. "Najbardziej ekscytuje mnie fakt, że seria Champ Car przeniosła się niemal całkowicie na uliczne i drogowe tory, czyli z dala od owali i jest obecnie najbardziej przyjazną kibicom kategorią wyścigów na najwyższym poziomie".

Wsparcia finansowego całemu przedsięwzięciu ma udzielić działający na rynku nieruchomości holenderski przedsiębiorca Harry Muermans, obecnie wspierający karierę kierowcy testowego Red Bull Racing, Roberta Doornbosa. Według Stoddarta kierowca ten obok Basa Leindersa, Patricka Friesachera i Zsolta Baumgartnera doskonale nadawałby się do jego ekipy Champ Car, która - jeśli powstanie - będzie miała w nazwie zapewne Minardi, jako że Australijczyk nadal posiada prawo do stosowania tej nazwy.

Seria Champ Car w przyszłym sezonie wkroczy w nową erę, bowiem po pięciu latach używania bolidów Lola, których rozwój był zamrożony, od 2007 roku wszystkie zespoły tej serii będą korzystały z chassis amerykańskiego producenta - firmy Panoz. Ma to spowodować zmniejszenie wydatków i wyrównanie szans zespołów, gdyż wszyscy będą mieli do czynienia z nowym samochodem. To powoduje, że obecnie jest najlepszy moment na założenie nowego zespołu.

Stoddart zaznaczył, że ostateczna decyzja w sprawie utworzenia przez niego zespołu Champ Car jeszcze nie zapadła, ale rozmowy cały czas trwają. Według nieoficjalnych doniesień Australijczyk spotkał się już z szefami amerykańskiej serii, Kevinem Kalkhovenem i Geraldem Forsythem, którzy z chęcią powitaliby w swoich szeregach byłego szefa zespołu Formuły 1, zwłaszcza w świetle decyzji Juana Pablo Montoi o przejściu do NASCAR.

Seria Champ Car być może nie cieszy się obecnie tak dużą popularnością jak przed laty, ale z pewnością pozwala młodym kierowcom ścigać się i jednocześnie zarobić na życie, w przeciwieństwie do F1, gdzie za samą możliwość poprowadzenia trzeciego bolidu podczas piątkowych treningów trzeba czasem płacić grube miliony.

Źródło: ITV-F1.com, Pitpass.com

KOMENTARZE

5
oligator
21.07.2006 07:05
bourdais zle zrobil ze tam trafil.wygral i co? do f1 nigdy nie trafi
McLuke
21.07.2006 12:35
spoko może Paul coś za oceanem wreszcie zwojuje!! hehe życze im powodzenia :D
dz
21.07.2006 11:47
zgoda deZZ jestem po ich stronie całym sercem i życze im wielu tytyłów mistrza (według mnie ciekawej serii) no to Poul do dzieła! szacunek dla minardi
deZZember
21.07.2006 11:45
Będę mu kibicował! Jak zawsze ;) !
Mariusz
21.07.2006 11:28
Friesacher i Baumgartner mieliby szanse w taj ekipie. Sam pomysł jej stworzenia wydaje mi się fantastyczny! :)