Verstappen najszybszy na ostatnim okrążeniu kwalifikacji

Holender przed ostatnią próbą ustępował McLarenowi.
26.08.2316:32
Łukasz Godula
1066wyświetlenia

Pierwsze kwalifikacje po przerwie letnie odbyły się w zmiennych warunkach. To kolejny weekend w tym sezonie, gdzie aura dodaje niepewności, ale ostatecznie na Maxa Verstappena nie ma w tym roku żadnej siły. Max udowodnił, że wtedy kiedy trzeba, pokazuje niezwykłą klasę.

Q1
Kolejna w tym roku sesja kwalifikacyjna na pewno nie była dużym zaskoczeniem dla kierowców, choć dla Liama Lawsona zastępującego Daniela Ricciardo było to spore wyzwanie. Jak to często bywa w takich sytuacjach kierowcy zatankowali sporo paliwa i trzymali się przez cały czas na torze, kręcąc coraz lepsze czasy. Mocne tempo prezentował Red Bull, McLaren, Aston Martin i Mercedes.

Jednak nawet przejściówki ulegały zużyciu i Williams, który założył świeży komplet na koniec pierwszej sesji wskoczył na czoło tabeli. W tym czasie w strefie spadkowej był Lewis Hamilton, który musiał się znacząco poprawić, by walczyć w dalszej części czasówki. Sprawę utrudniał fakt, że nad torem ponownie się rozpadało.

Anglik poprawił swój wynik i wślizgnął się do Q2, a kolejnym zagrożonym kierowcą czołówki był Charles Leclerc. Monakijczyk jednak utrzymał nerwy na wodzy i na czternastym miejscu awansował dalej. Wśród pechowców znaleźli się: Zhou, Ocon, Magnussen, Bottas i Lawson.

Q2
Warunki w drugiej części kwalifikacji dalej nie pozwalały nawet myśleć o gładkich oponach, przez co kierowcy ponownie wybrali przejściówki. Red Bull trzymał mocną formę, co nie mogło dziwić, choć nie pierwszy raz tyczyło się to tylko Verstappena i jego strony garażu. Gdy Holender wykręcił czas 1:20,690 na niebie pojawiło się słońce i trasa zaczęła szybko przesychać. Na czele tasowali się Verstappen z Norrisem, a inni zawodnicy zaczęli informować przez radio, że czas slicków nadchodzi coraz bliżej.

Wszyscy poza Norrisem założyli nowy komplet opon (przejściowych), co Anglikowi nieco utrudniło życie, ale w prawdziwych tarapatach znalazł się Hamilton, którego samochód nie prowadził się na przeschniętej nawierzchni. Kierowca Mercedesa nie był w stanie się poprawić i ostatecznie odpadł na 13. miejscu, co dało awans do Q3 Loganowi Sargeantowi! Oprócz Hamiltona odpadli: Stroll, Gasly, Tsunoda i Hulkenberg.

Q3
W decydującej fazie czasówki na przejściówkach wyjechali tylko Piastri, Leclerc, Perez i Verstappen. Wszystko wskazywało, że nie jest to dobry wybór, ale na szczęście mieli sporo czasu na ewentualną korektę wyboru, co też uczynili tuż po okrążeniu wyjazdowym. Poza Maxem, który zdecydował się na mierzone kółko. Dla Sargeanta obecność w Q3 była tak emocjonująca, że po szybkim okrążeniu rozbił swój samochód dość dotkliwie. Od razu pojawiła się czerwona flaga, a do kierowcy pojechał samochód medyczny.

Loganowi na szczęście nic się nie stało, ale bariery ucierpiały dość mocno, przez co przerwa dość mocno się przedłużała. Ostatecznie udało się przywrócić sesję po kilkunastu minutach. Tym razem już wszyscy pojawili się na gładkim ogumieniu. Czasy były o wiele lepsze, a co ciekawe, najszybszy był McLaren notując dwa najszybsze wyniki, przed Verstappenem. W tym czasie samochodu nie opanował Leclerc i wjechał w bandy toru Zandvoort. Ponownie wywieszono czerwoną flagę i porządkowi musieli naprawić bariery.

Ostatnie kółko po wznowieniu rywalizacji nie poszło już McLarenowi tak bajkowo. Verstappen zdobył pole position po świetnym przejeździe, meldując się przed Norrisem. Piastri pojechał dość wolno i ukończył kwalifikacje dopiero ósmy. Z trzeciego pola ruszy jutro Russell przed największą niespodzianką dnia - Albonem. Dalej uplasowali się Alonso, Sainz i Perez. Za Piastrim ruszą Leclerc i Sargeant.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 23,7°C
Temperatura powietrza: 19,1°C
Prędkość wiatru: 9,7 km/h
Wilgotność powietrza: 71%
Sucho