Perez zaprzecza plotkom o możliwym zakończeniu kariery w F1
Meksykanin zapewnia, że w 2024 roku pozostanie kierowcą Red Bulla.
20.10.2316:44
397wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez dał jasno do zrozumienia, iż nie ma w planach ogłosić zakończenia kariery podczas Grand Prix Meksyku.
Perez wygrał dwa z czterech wyścigów otwierających sezon 2023, jednak później został zdominowany przez zespołowego partnera z Red Bulla - Maxa Verstappena.
Wraz z kolejnymi błędami, pozycja Pereza w zespole ulegała osłabieniu. W mediach pojawiły się nawet doniesienia o tym, że Meksykanin może poinformować o odejściu z Formuły 1 podczas domowego weekendu na Autodromo Hermanos Rodriguez.
Przed GP USA Perez zapewnił jednak, że plotki te nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Dopytywany o to, czy w przyszłym roku pozostanie kierowcą Red Bulla, zawodnik z Guadalajary odrzekł:
W odpowiedzi na pytanie o to, czy pewność tę dały mu rozmowy przeprowadzone z szefem RBR - Christianem Hornerem bądź konsultantem Red Bulla - Helmutem Marko, Perez stwierdził:
Nawiązując do słów o tym, że umowa z Red Bullem nie będzie jego ostatnią w F1, Perez został zapytany przez dziennikarzy o poszukiwania alternatywnych ofert.
Dodał jednak:
Perez podkreślił, że z pewnością nie zaskoczy fanów niespodziewanym komunikatem o wycofaniu się ze startów w F1.
Sergio Perez dał jasno do zrozumienia, iż nie ma w planach ogłosić zakończenia kariery podczas Grand Prix Meksyku.
Perez wygrał dwa z czterech wyścigów otwierających sezon 2023, jednak później został zdominowany przez zespołowego partnera z Red Bulla - Maxa Verstappena.
Wraz z kolejnymi błędami, pozycja Pereza w zespole ulegała osłabieniu. W mediach pojawiły się nawet doniesienia o tym, że Meksykanin może poinformować o odejściu z Formuły 1 podczas domowego weekendu na Autodromo Hermanos Rodriguez.
Przed GP USA Perez zapewnił jednak, że plotki te nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.
Nic nie poradzę na te wszystkie pogłoski. Mogę tylko powiedzieć, że w pełni koncentruję się na swojej pracy.
Ta sytuacje zdaje się naprawdę celnie podsumowywać mój sezon. Pewien facet mówi coś o mnie i nagle staje się to prawdą. Mam jednak ważną umowę na przyszły rok i nie widzę powodu, aby jej nie wypełnić. Dam z siebie wszystko, zobowiązałem się do tego i z pewnością nie będzie to mój ostatni kontrakt w Formule 1.
Dopytywany o to, czy w przyszłym roku pozostanie kierowcą Red Bulla, zawodnik z Guadalajary odrzekł:
Tak, na sto procent.
W odpowiedzi na pytanie o to, czy pewność tę dały mu rozmowy przeprowadzone z szefem RBR - Christianem Hornerem bądź konsultantem Red Bulla - Helmutem Marko, Perez stwierdził:
Mam kontrakt i rozmawialiśmy na ten temat. Nie ma powodu, abym miał nie wywiązać się z umowy.
Nawiązując do słów o tym, że umowa z Red Bullem nie będzie jego ostatnią w F1, Perez został zapytany przez dziennikarzy o poszukiwania alternatywnych ofert.
Nie myślę o tym. Cieszę się tym, co dzieje się teraz - wyzwaniem, jakim było dla mnie wyjście z niedawnego kryzysu. Mam 33 lata i myślę, że przede mną wciąż kilka dobrych sezonów. Będąc sportowcem chcesz wycisnąć ze swej kariery wszystko, co tylko możesz i właśnie na tym się skupiam.
Dodał jednak:
Jestem w Red Bullu i chciałbym tu zostać, ale oczywiście muszą co do tego zgodzić się obie strony.
Perez podkreślił, że z pewnością nie zaskoczy fanów niespodziewanym komunikatem o wycofaniu się ze startów w F1.
Gdy przechodzisz przez trudniejszy okres, nie jest to najlepsze rozwiązanie.
Wiadomo, najłatwiej byłoby to wszystko rzucić. Ale ja taki nie jestem. Nie zamierzam się poddawać. Jestem w pełni przekonany, że powrócę na swój najwyższy poziom. To mój jedyny cel. Nie myślę nawet o sportowej emeryturze i tego typu rzeczach.