Verstappen: Opony były piętą achillesową Haasa

Holender nawiązał do tej kwestii opisując atuty ubiegłorocznego bolidu Red Bulla.
08.01.2412:11
Nataniel Piórkowski
1238wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Maxa Verstappena Nico Hulkenberg i Kevin Magnussen są z góry skazani na porażkę, jeśli Haasowi nie uda się przezwyciężyć problemów z sezonu 2023.

Ubiegłoroczna kampania była dla teamu z Kannapolis olbrzymim rozczarowaniem. Zespół wywalczył tylko 12 punktów i zakończył rywalizację na ostatnim miejscu w tabeli konstruktorów.

Ekipa wiązała duże nadzieje z pakietem poprawek, który został wprowadzony przy okazji wyścigowego weekendu w Austin. Szybko stało się jednak jasne, że nowe części nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań a Hulkenberg wrócił do poprzedniej konfiguracji modelu VF-23.

Od dawna problemem Haasa jest zarządzanie ogumieniem Pirelli. Widać to szczególnie w wyścigach, gdzie nawet po obiecujących kwalifikacjach kierowcy teamu szybko tracą tempo względem rywali i spadają na odległe pozycje.

Potrzebujesz bolidu, który dobrze dba o opony. W przeciwnym wypadku jesteś skazany na porażkę - komentował problemy amerykańskiej stajni trzykrotny mistrz świata, Max Verstappen.

Haas jest tego dobitnym przykładem. Nie uważam, że Nico i Kevin są idiotami. Jeśli ich bolid zbyt mocno obciąża ogumienie, niewiele mogą zrobić. Przede wszystkim potrzebują fundamentu. Tym fundamentem jest bolid. Będąc kierowcą możesz urwać jedną lub dwie dziesiąte sekundy na okrążeniu, przykładając większą uwagę do pracy opon.

Z przewagi jaką daje optymalne wykorzystywanie ogumienia umiejętnie korzystał Red Bull, który wygrał 21 z 22 rozegranych wyścigów. Aż 19 triumfów zapewnił zespołowi Verstappen.

Jeśli o nas chodzi, to niezmiennie radzimy sobie bardzo dobrze. Inne bolidy mogą mieć swoje szczytowe osiągi w zależności od charakterystyki toru czy zakrętów, ale nasz bolid jest po prostu bardzo zrównoważony, bardzo solidny.

Nie powiedziałbym, że mamy znaczną przewagę nad resztą w zakresie prędkości maksymalnych. McLaren nie jest tak daleko. Nie jesteśmy też dużo lepsi w średnio-szybkich zakrętach. Klucz tkwi w tym, że nasz bolid jest wszechstronny. To liczy się najbardziej. Wygląda też na to, że mamy całkiem mocne tempo wyścigowe i nie doświadczamy większych problemów z zarządzaniem ogumieniem.