Koniec końców 8 pkt odrobione w ten fatalny weekend :D
Tempo Merca nie było takie złe w wyścigu. Byli ma równi z Ferrari. Później wiadomo, że nie było szans utrzymać się przed Bykami na nowym ogumieniu.
Na razie nie jest tak kolorowo jak sie wydawalo, ze bedzie, ale wierze, ze Lewis juz za 2 tygodnie wróci mocniejszy. Merc ma sporo do poprawy, ale sezon jest długi i wiem, ze moze byc tylko lepiej.
Lewis nie jest w beznadziejnej sytuacji, przed nim jeszcze bardzo długa droga. Trzymam kciuki. Bardzo się cieszę, że Mercedes objął prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. :-)
Hamilton w "formie"..coraz gorsze starty i tempo. Szczególnie w tym pierwszym aspekcie Bottas go zjada. Oby tak dalej..i te ciągłe narzekania przez radio..a wszyscy psioczą na Seba.
Fart tydzień temu, fart dzisiaj z czwartym miejscem..szkoda.
@bonafide
Faktycznie miał farta w Bahrajnie (wymiana skrzyni), a w Australii z VSC gdzie Vettel jechał po 3 miejsce, a Hamilton po 1 czyli zysk Vettela to było 17 pkt, Lewis stracił 7, a Vettel zyskał 10.. Hamilton i tak zje Bottasa na przestrzeni sezonu. Ogólne Hamilton ma trudniej bo np. w Ferrari juz przy 3 wyścigu pokładają Raikkonena po to by blokował Bottasa. W Mercu nie ma takiego podziału.
tcx, 15.04.2018 16:53 | ![zgłoś do moderacji [!]](../forum/styles/subsilver2/imageset/pl/icon_post_report.gif) | |
Prawda jest taka, że gdyby ominąć zdarzenia losowe, to HAM byłby co najwyżej na 4. miejscu.
Jechał po prostu słabo. Gorzej niż VET, RAI, BOT.
A wystarczyło zjechać na pitstop razem z RBR i mogłoby być nawet zwycięstwo. P2 spokojnie tylko że Mercedes jak zwykle zawalił ze strategią u niego.
W mercedesie zeszłoroczny samochód nazwali "kapryśna diva".
Ciekawe, jak nazwą tegoroczny ? "Wredna dziw.a" ...:)))
Prawda jest taka, że stratedzy Mercedesa wciąż w kiepskiej formie. Spaprali Lewisowi kolejny wyścig.
To co ma powiedzieć Vettel i Ferrari, że o Ich strategach nie wspomnę...
"Piękna katastrofa" - przecież to był Ich najsłabszy wynik od czasu zderzenia się w zeszłym sezonie.
Nawet Kimi na podium nie miał czego świętować i jako jedyny nie lał się szampanem. Nawet nie wiem czy go spróbował, a to już świadczy o nieimprezowym nastroju.
|