Hockenheim podejmie próbę odzyskania organizacji GP Niemiec

Tor zmienił właściciela i wkrótce czekają go inwestycje na poziomie 250 milionów euro.
27.04.2410:33
Mateusz Szymkiewicz
824wyświetlenia
Embed from Getty Images

Tor Hockenheim w najbliższym czasie zamierza podjąć walkę o odzyskanie organizacji wyścigu Formuły 1.

Niemiecki obiekt wypadł z kalendarza po edycji w 2019 roku ze względu na problemy finansowe. Organizator nie był w stanie pokryć coraz wyższej opłaty licencyjnej przy coraz mniejszym zainteresowaniem Formułą 1 wśród widzów. Z kolei ostatni wyścig w Niemczech odbył się w sezonie 2020 na Nurburgringu jako Grand Prix Eifelu, będące częścią „covidowego” harmonogramu.

Mimo to od 2026 roku do stawki dołączy Audi, które lobbuje za przywróceniem Grand Prix Niemiec. Koncern z Ingolstadt w piątek ogłosił zawarcie wieloletniego kontraktu z Nico Hulkenbergiem, co stanowi gwarancję obecności lokalnego zawodnika na starcie potencjalnego wyścigu na Hockenheim.

Jak informuje agencja DPA, tor w Badenii-Wirtembergii zmienił w ostatnim czasie właściciela, którym jest Grupa Emodrom składająca się z pięciu średniej wielkości firm. Inwestorzy mieli nabyć 75 procent udziałów toru Hockenheim za 5,5 miliona euro, zobowiązując się do spłaty zadłużenia stanowiącego czterokrotność tej kwoty.

Grupa Emodrom potwierdziła, że w perspektywie od pięciu do dziesięciu lat zamierza zainwestować w Hockenheim kwotę 250 milionów euro. Środki te mają być przeznaczone na budowę nowego hotelu oraz „Motorlandu”, który będzie wiązał się z generalną przebudową Hockenheim. Budowa ma ruszyć pod koniec 2025 roku, natomiast rekrutacja ma objąć trzystu nowych pracowników.

Jak niedawno podkreśliło kierownictwo Hockenheimring GmbH, wszyscy odpowiedzialni za tor będą dążyć do powrotu Formuły 1 - przekazuje Grupa Emodrom, cytowana przez DPA.