Ecclestone: F1 nie potrzebuje Wielkiej Brytanii

"Nikt nie zmusza ich do zawierania kontraktu"
24.10.0912:07
Michał Roszczyn
4100wyświetlenia

Bernie Ecclestone twierdzi, że jest gotów wymazać nazwę Wielkiej Brytanii z kalendarza Formuły 1 na sezon 2010, jeśli kierownictwo toru Silverstone nie godzi się na obowiązującą stawkę za goszczenie u siebie rundy mistrzostw świata.

Teraz, gdy szanse Donington Park prawie przepadły oczekiwano, iż szef FOM w celu zabezpieczenia Grand Prix Wielkiej Brytanii może zdecydować się na alternatywną umowę z dotychczasowym miejscem rozgrywania tego wyścigu.

Jednak po tym, jak rzecznik Silverstone powiedział, że obecna oferta Ecclestone'a jest nierentowna - brytyjski miliarder zripostował: Nikt nie zmusza ich do zawierania kontraktu. To jest biznes. Zaoferowaliśmy im umowę. Czy potrzebujemy Grand Prix Wielkiej Brytanii? Nie.

Ecclestone kwestionuje, jakoby Silverstone dzięki rozegraniu na tym torze pierwszego wyścigu zaliczanego do mistrzostw świata w 1950 roku, powinno być chronione statusem jednego z tradycyjnych miejsc tego sportu. Włochy to tradycyjny wyścig, ponieważ tam zawsze ścigano się na Monzy. Monako jest tradycyjne, gdyż zawsze mieli ten sam tor. W Wielkiej Brytanii i Francji ścigano się na trzech różnych obiektach.

Chcą tańszej umowy twierdząc, że rozgrywane są u nich tradycyjne wyścigi. Dla mnie nie są one tradycyjne. Wielka Brytania nie jest pod ochroną. Chciałbym nowy samolot, ponieważ tradycyjnie mam ten sam od czterdziestu lat, lecz nikt z tego powodu nie oferuje mi promocji. To nie działa w ten sposób. Tymczasem gazeta The Times donosi, że naruszenie warunków kontraktu przez Donington Park może kosztować tor nawet piętnaście milionów funtów szterlingów w ramach umorzenia opłat.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

33
Jędruś
28.10.2009 01:17
@kusza Po primo sorry za tak późną odpowiedź:D Dlaczego powrót Donington do kalendarza jest durny?Ano dlatego,że większość obecnych torów podpisuje umową na kilka lat.Umowa z Doningoton została podpisana na okres 17!Nie wiadomo czy tor będzie odpowiadał standardom F1 za 10 lat a co dopiero za 17.Od samego początku było wiele niejasności i nieścisłości.Organizatorzy nie mieli pieniędzy na przebudowę toru więc o czym rozmawiamy. To tak jakby Bernie podpisał umowę z torem w Poznaniu na wyścig od GP Polski na okres 10 lat.Wiadomo,że nie udałoby się nam zebrać kasy.Najpierw kasa potem umowa.
kusza
26.10.2009 06:10
Jedrus: Powtarzasz nieudolnie to co napisano wczesniej. Ostatnie zdanie mnie zainteresowalo. Uzasadnij dlaczego pomysl z Donnington jest durny.
Huckleberry
26.10.2009 08:58
@fistaszek, kamikadze - dokładnie tak! Wydaje mi się, że niektórzy tutaj nie rozumieją, że F1 to biznes a nie Wyścig Pokoju. I że F1 potrzebuje DUŻYCH PIENIĘDZY, a nie charytatywnego organizowania wyścigów dla biednych ludzi z biednych krajów. Przecież to własnie nas kręci - wyścig technologiczny! Jeśli Silverstone nie może zapłacić tyle co Arabowie to znaczy, że przegrywa w tym wyścigu, i tyle... Wyścig torów polega na tym samym co wyścig konstruktorów.
Jędruś
25.10.2009 08:15
GB to ważny rynek dla producentów samochodów to raz. Dwa stąd pochodzi dwóch ostatnich mistrzów świata to dwa. 3. To tutaj mieści się siedziba większości zespołów F1. No i co tu jeszcze więcej dodać? Według mnie od samego początku pomysł powrotu Donington był durny.Silverstone, nawet bez remontu jest dużo lepszą opcją.
jan5
25.10.2009 09:38
z torów otwartych po 2003 podoba mi sie tylko chiny i singapur po bahrainie fajnie jezdzi sie w grach ale gp nie wyglada jakos tak ............sami wiecie
Sir Wolf
24.10.2009 08:40
To co robi, jest logiczne. Stawia wygórowane ceny Silverstone. Oczywiste jest, że BRDC się na to nie zgodzi, Bernie jest tego w pełni świadomy. No a jak się nie zgodzi, dziadek ma miejsce na jakieś azjatyckie GP, które on chciałby zobaczyć w kalendarzu. Jeśli się zgodzi? Trudno, będzie GP UK, ale kasa wpłynie.
RomanSz
24.10.2009 07:02
Bernie jest już u kresu i chce jeszcze jak najwięcej odessać z biznesu któremu poświęcił całe życie (sam o tym mówił, przy okazji tego jak FOTA chciała robić swoje zawody). Brak kibiców na egzotycznych wyścigach to dla niego nie problem, dopóki jemu w kasie i tak przybywa. Z drugiej strony gadanie że "nie potrzebujemy GP Wielkiej Brytanii" to tylko cienki szantażyk i blef, bo wiadomo że ogromna część dochodów Berniego pochodzi pośrednio lub bezpośrednio z tego kraju. Dla pokazania swojej władzy może od biedy zmontować jeden sezon bez GP Wielkiej Brytanii, ale potem będzie się musiał dogadać, bo nie stać go żeby zacząć tracić tamtejszych kibiców. Oddzielną sprawą są konkretne targi o kasę. Silverstone ostatnio jako jeden z nielicznych torów wygenerowało profit, dlatego dziad myśli sobie tak: "oni na tym zarobili, a ja mam im spuszczać z ceny? a jak się do połowy przyszłego roku kryzys skończy, to zarobią kupę forsy a ja wyjdę na frajera!". No i nie chce spuszczać.
jan5
24.10.2009 04:59
dlatego trzeba zachecic szejków zeby dorzucili sie do remontów a nie budowali nowe tory, trzeba tez zniesc głupi przepis o zakazie reklam tytoniu bo nawet 10 latki juz pala a reklam nie ma
Adakar
24.10.2009 04:28
Brak GP Wielkiej Brytanii ?? Ukatrupić Berniego. A skad pochodzi wogole F1 ? Gdzie fabryki ma wiekszosć zespołów ? Skąd pochodzi 1/3 wszystkich Mistrzów Świata ? To są kpiny aby omijać Wielką Brytaniie. Tak samo Belgię, Włochy czy Francję. Wszelkie próby zabierania TYM wyścigom miejscówek to jak detonacja partneru w wieżowcu, a Ty jestes na dachu ... Lepsze ma być ściganie się przy zasłoniętych czarnym prześcieradłem trybunach w Istambule ? Istambuł ma z tego co pamietam około 40 tysiecy miejsc siedziacych .... i nawet tego nie uzbierało to GP, m.in. przez ceny biletów. W tym roku na Silverstone było przeszło 100 tys ... zwabionych Buttonem i Hamiltonem i wygenerowali nawet zysk ... tego nawet porównywać nie można ...
jan5
24.10.2009 03:58
Z drugiej strony bernie ma racje, wiekszosci torów europejskich nie ma kasy na przebudowe a wiekszosc wiekowych torów tego wymaga. Idzie po prostu na łatwizne zamiast szukac wsparcia dla takich torów jak własnie silverstoone woli naciągnąć szejków na budowe toru na który pewnie za 10 lat bedzie w sytuacji takiego silverstoone. Chociaż z drugiej strony imola straciła możliwość rozgrywania gp w 06 roku w 08 mieli juz spowrotem ale gp nie wróciło. Niech budują nowe tory ale niech dokładnie pan tilke niech zaproektuje ciekawy tor (w ostatnich latach jedyny ciekawy nowy tor to singapur którego tilke sie nie chwytał) i nie nie buduje go na płaskiej pustynie tylko niech wpasuje jakoś w krajobraz
maiesky
24.10.2009 02:44
Tylko kasa się dla niego liczy i nawet się z tym nie kryje. Niedługo pozostanie nam wyłącznie oglądanie f1 w telewizji, bo na bilety będzie stać jedynie szejków i innych milionerów, a wyścigi będa w tak egzotycznych miejscach, że dotarcie samolotem będzie kosztowało roczną pensję. Precz z totalną komercją! Ma kasę za transmisje i inne opłaty, a jeszcze żąda horrendalnych sum za prawo do organizowania GP. Jak wreszcie inne miasta i państwa zrozumieją, że z tym panem u steru tylko będą dokładać do biznesu i jego portela, to będzie musiał spuścić z tonu i sam przyjdzie prosić o możliwość zorganizowania wyścigu.
Simi
24.10.2009 02:10
Dokładnie tak jak mówi nasz Bernard. Skoro nie chcą podpisywać kontraktów, niech się pożegnają z organizacją wyścigów i tyle.
jan5
24.10.2009 12:34
albo niech kierowcy trafią do paki i będzie death race
Szadi
24.10.2009 12:20
Potrzebujemy GP Iraku z kibicami wyposażonymi w Ak-47 i ostra amunicją. A bolidy wyłącznie z elektrycznymi silnikami albo na wodór na dodatek z osłonami po bokach jak te samochodziki do zderzania sie w wesołym miasteczku. Prosze Cie Bernie...idż sobie... Zrobiłeś duzo dla F1, ale już czas na zmiane gospodarza
tommyline
24.10.2009 12:15
Gdyby pingwiny dobrze płaciły, to zrobiłby GP Antarktydy, tylko że takie rozrzucanie wyścigów po całym świecie generuje dodatkowe koszty. On nie myśli o niczym innym jak o swojej kieszeni.
jan5
24.10.2009 11:56
jakby za gp wlk. brytanii dał imole to wcale bym sie nie pogniewał
Maly-boy
24.10.2009 11:53
a czy potrzebujemy jakiś Abu zabi korei i innych ?? NIE
Ralph1537
24.10.2009 11:48
a właśnie że f1 potrzebuje gp wielkiej brytanii
Kamikadze2000
24.10.2009 11:44
Bernie ma racje. Nie ma świętych krów i w dzisiejszych czasach nie można kierować się sentymentami. Wielu na Niego narzeka, ale ciekawe, jakby zachowywali się w Jego sytuacji. Niektórzy nie rozumieją, że On che dla F1 JAK NAJLEPIEJ!!! :)) Może i jest stary i sknerowaty, ale NIKT nie powie, że nie jest człowiekiem sukcesu i DOBRYM SZEFEM F1!!! :))
fistaszek
24.10.2009 11:39
Formuła 1 to biznes, który nie istnieje bez pieniędzy. Logiczne jest więc, że ten kto daje więcej ten ma większe szanse na zorganizowanie GP. Myślicie, że dla samej radochy ze ścigania, ktoś(mam na myśli zespoły) by się bawił w składanie samochodziku z klocków przez całe swoje życie(jak niektórzy konstruktorzy)? Oni dostają grube miliony za ściganie się w tych miejscach gdzie każe im Bernie, a Bernie organizuje wyścigi w miejscach gdzie najbardziej mu się to opłaca. "Mu" czyli budżetowi Formuły1. Jak już wcześniej pisałem- Mi też niektóre tory średnio pasują lub w ogóle nie podobają. Chciałbym San Marino, Austrię i pewnie wiele innych drobnych rzeczy zrobiłbym inaczej niż jest to obecnie w F1, ale szefem jest wiadomo kto i jestem pewien, że wie co robi. Może zespoły chciałyby się ścigać "dla ludzi", ale byłoby to nieopłacalne. Oni się ścigają by wygrywać, a nie dawać radochę pulpetom siedzącym przed tv popijającym pifko.
Vagabond
24.10.2009 11:16
"Chciałbym nowy samolot, ponieważ tradycyjnie mam ten sam od czterdziestu lat, lecz nikt z tego powodu nie oferuje mi promocji. To nie działa w ten sposób” -nie do końca, bo jeśli w ciągu tych 40 lat kupiłbyś tych samolotów kilka drogi Bernie, to kolejny kupiłbyś taniej niż osoba kupująca po raz pierwszy. O stałych klientów się dba.
strong return
24.10.2009 11:10
@fistaszek A ja mam gdzieś jego wyraziste metafory jeśli one przekraczają pewne ustalone granice,bo to przypomina "zDodzienie" F1. Wyścigi mają być dla ludzi,a nie ludzie-kibice dla wyścigów,tak więc to takie potworki jak Bahrajn i Turcja powinny zniknąć,bo mało kogo to całe ściganie tam obchodzi,czy tam coś się dzieje czy nie. PS.I nie jestem jakimś starszym panem z brodą i fajką:)
tommyline
24.10.2009 11:01
Czas zmienić ten "stary obiekt" Ecclestone na jakiś nowocześniejszy i bardziej rozsądny. Żaden "obiekt" nioe jest pod ochroną, nawet Bernie.
fistaszek
24.10.2009 10:40
@strong return, Bernie po prostu chce i musi być wyrazisty. Mam wrażenie, że niektórzy po prostu nie są w stanie pojąć sensu wypowiedzi szefa Formuły1. To że czasami użyje mniej lub bardziej kontrowersyjnej metafory, dodaje tylko kolorytu i charakteru całemu wizerunkowi F1. Co do GP Wielkiej Brytanii, Bernie wspomniał o starym samolocie, a mógł być bardziej dobitny. Wg mnie, z tym Silverstone jest jak ze starymi gaciami. To że chodziłem w nich przez 40 lat to nie znaczy że będą dobre na kolejnych 60. Wszystko kiedyś się skończy nawet wizyty formuły 1 na "starych" obiektach.
sisiorex
24.10.2009 10:32
Bernie to jest jednak prawdziwy Brytyjski patriota :D
Kubecks
24.10.2009 10:30
F1 nie potrzebuje Ecclestone'a...
strong return
24.10.2009 10:26
Bzdura i jeszcze raz bzdura.Najlepiej wynieśmy się ze starych obiektów na tory bez ducha,bez historii tradycji. Szerokie na 20 metrów,gdzie samochody jadą sznurem vide Turcja gdzie nie przyłazi pies z kulawą nogą,podczas gdy na Silverstone wszystkie okoliczne wzgórza zawsze są zapełnione.Jedżmy do Azji-róbmy kolejny wyścig nocny z dziurami w nawierzchnie,jakieś kolejne ujęcia z helikoptera po Singapurze,może jakiś kolejny tygrys,może Hong-Kong "a może nawet ,Indonezja Zachodnia" ? A Imola np.a takie Assen mogą się j...ać. J...ać Ecclestone'a-mamoniarza,który ostatnią wypowiedzią o Sennie udowodnił co wszyscy wiedzą brak mu dobrego smaku i wyczucia.
Dasqez
24.10.2009 10:17
No i dobrze, bo Wielka Brytania poza zmienną pogodą nie ma nic fajnego do zaoferowania. Szybkie łuki, miejsc do wyprzedzania jak na lekarstwo.
Maraz
24.10.2009 10:17
Imola ma ciekawszy układ od Silverstone? Na Imoli zawsze były straszne procesje od zmian po wypadku Senny...
fistaszek
24.10.2009 10:14
Mądry człowiek ten Ecclestone. F1 już dawno powinna była się rozstać z Wielką Brytanią, a zwłaszcza z Silvetrstone. Zero inwestycji i najbardziej monotonna konfiguracja ze wszystkich torów w sezonie. Ja bym chciał żeby na miejsce WB weszło, a właściwie wróciło GP San Marino na torze Imola.
YAHoO
24.10.2009 10:13
Wielka Brytania ma najwięcej mistrzowskich zespołów i kierowców, więc troszkę nie rozumiem czemu GP tego kraju jest aż tak nieważne. Pociesza mnie przynajmniej fakt, że Bernie 'potwierdził', że Monza i Monako są na chwilę obecną nie do ruszenia. Z tym Donington Bernie dobrze wykombinował - szybko podpisał umowę a teraz Ci będą płacić za niewywiązanie się z umowy :D
MPOWER
24.10.2009 10:12
Nie wiedziałem, że kiedyś to nastąpi ale zgadzam się ze staruszkiem. W dzisiejszych czasach rządzi kasa. Nie chcą to nie, inne kraje i inne tory czekają i mają wielką ochotę zorganizować weekend GP.
BartyLA
24.10.2009 10:10
Czy potrzebujemy Grand Prix Wielkiej Brytanii? Nie On jednak jest kretynem.