Morelli: Robert może wystąpić w pierwszym wyścigu w 2012
"Nie rozumiem dlaczego Renault zmieniło słowa Roberta"
24.11.1113:11
13067wyświetlenia
Menedżer Roberta Kubicy, Daniele Morelli, zaprzeczył pogłoskom jakoby polski kierowca miałby nie być gotowy na start sezonu 2012.
Wczoraj Lotus Renault GP wystosowało oświadczenie, w którym poinformowano, że Robert nie będzie gotowy na rozpoczęcie przyszłego roku i nie pojawi się na starcie w Australii. Dziś Morelli stwierdził, że Kubica wcale nie odrzuca startu w pierwszym wyścigu, a jedynie przyznaje, że może opuścić pierwsze zimowe testy.
Włoch zaznaczył również, że obecny kontrakt Polaka z ekipą z Enstone wygasa z końcem tego roku, a nie przyszłego, jak deklarował zespół.
Nie rozumiem dlaczego Renault zmieniło słowa Roberta- powiedział Morelli we włoskiej Gazzetta dello Sport.
To nieprawda, że nie będzie gotowy na sezon 2012. Kubica przyznał, że nie ma pewności, czy będzie w odpowiedniej formie przed pierwszymi testami w lutym.
Mamy nadzieję i liczymy, że będzie gotowy, jednak jeśli miałoby wystąpić jakiekolwiek opóźnienie to mogłoby być liczone w miesiącach. Nigdy nie wspominaliśmy o sezonie 2013. Renault podąży swoją drogą odnośnie kierowców, kiedy my będziemy sprawdzać inne dostępne rozwiązania. Kontrakt nie obejmuje przyszłego roku. Wygasa w grudniu, więc pierwszego stycznia będziemy mogli obrać dowolny kierunek.
Morelli jest również przekonany, że jeśli Kubica wróci do Formuły 1 to będzie tak samo mocny jak przed wypadkiem.
Plany się nieco przedłużyły, jednak jeśli Robert wróci to dlatego, że będzie tak samo konkurencyjny jak przedtem i będzie atrakcyjny dla czołowych zespołów- tłumaczy menedżer Polaka.
Ma lekką nadwagę, jednak jego prawa noga jest już prawie taka sama jak lewa jeśli chodzi o umięśnienie. Zewnętrzne usztywnienie łokcia zostanie usunięte we wtorek, więc od tego czasu będzie wolny od wspomnianego kawałka metalu. Czułość dłoni jest dobra, jedynym ograniczeniem jest siła, mięśnie przedramienia były unieruchomione przez długi czas, więc jest sporo pracy do wykonania, jednak to tylko kwestia czasu. Do końca stycznia siła powinna powrócić do wymaganego poziomu.
Morelli powiedział również, że powrót Kubicy za kierownicę będzie stopniowy i wykluczył rozpoczęcie testów na gokarcie.
Nie rozpoczniemy z gokartem, ponieważ są tam zbyt duże wibracje i nie ma wspomagania kierownicy. Będziemy zaczynali stopniowo i zobaczymy jaka będzie reakcja po niemal roku nieaktywności. Robert jest pełen energii, ciężkie czasy były we wrześniu i październiku, gdy obracanie przedramieniem było ograniczone, a progres nie był tak szybki. Jednak w ostatnim miesiącu nastąpiło miłe przyśpieszenie.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE