GP Singapuru: Alonso odnosi 20. zwycięstwo w karierze

Rezultat końcowy wyścigu na torze ulicznym Marina Bay
Rezultat końcowy wyścigu na torze ulicznym Marina Bay.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Fernando Alonso 561 okr. 1h57m16,304
2. Nico Rosberg 761 okr. +0:02,957
3. Lewis Hamilton 2261 okr. +0:05,917
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 +14Fernando Alonso 5Renault R28611h57m16,3042
2 +6Nico Rosberg 7Williams FW3061+0:02,9573
3 -1Lewis Hamilton 22McLaren MP4-2361+0:05,9172
4 +3Timo Glock 12Toyota TF10861+0:08,1552
5 +1Sebastian Vettel 15Toro Rosso STR361+0:10,2682
6 +3Nick Heidfeld 3BMW Sauber F1.0861+0:11,1012
7 +7David Coulthard 9Red Bull RB461+0:16,3872
8 +2Kazuki Nakajima 8Williams FW3061+0:18,4892
9 +3Jenson Button 16Honda RA10861+0:19,8852
10 -5Heikki Kovalainen 23McLaren MP4-2361+0:26,9022
11 -7Robert Kubica 4BMW Sauber F1.0861+0:27,9753
12 +5Sebastien Bourdais 14Toro Rosso STR361+0:29,4322
13 -12Felipe Massa 2Ferrari F200861+0:35,1703
14 +6Giancarlo Fisichella 21Force India VJM0161+0:43,5711
15 -12Kimi Raikkonen 1Ferrari F200857+4 okr.2
Niesklasyfikowani
Jarno Trulli 11Toyota TF10850hydraulika2
Adrian Sutil 20Force India VJM0149wypadek2
Mark Webber 10Red Bull RB429układ przeniesienia napędu2
Rubens Barrichello 17Honda RA10814elektryka1
Nelson Piquet Jr 6Renault R2813wypadek0
Najszybsze okrażenie: Kimi Raikkonen (Ferrari F2008) - 1:45,599 na 14 okr.

KOMENTARZE

100
Ferrari
28.09.2008 08:37
A.S podobny incydent z Kimim? To było poważniejsze i się powtórzyło, więc jednak wierzę w przemianę zespołu. nie mówiłam osobno o samochodzie i kierowcy lecz O ZESPOLE i kierowcy, dla ścisłości. ;) Bywasz złośliwy, ale złośliwość w pewnym stopniu pokazuje nasz szacunek do kogoś, a to było BARDZO złośliwe, naprawdę. KAżdemu jest trudno pisać źle o swoim zespole, ale tym razem oprócz zespołu zawinił sprzęt - to jest fakt. Pozdrawiam PS Led Zeppelin, niezły pomysł ;). Udziwniłeś go bardzo, ale mógłby mieć zastowowanie po modyfikacji :D. Jestem za :). kimas1, chyba się dogadujemy ;)
Led_Zeppelin
28.09.2008 08:31
Myślę, że zamiast SC tor powinno się podzielić na np. 20 stref oddzielonych zwykłą linią i w momencie jakiegoś incydentu w danej strefie wprowadzić tam ograniczenie prędkości do powiedzmy 120 km/h, co sygnalizowane byłoby na przykład za pomocą jakiejś nowej flagi , a w pozostałej części okrążenia walka mogłaby toczyć się normalnie. A nie tak jak teraz, właściwie taki totolotek się zrobił.
A.S.
28.09.2008 08:28
Ferrari - niestety samochód i kierowca to jedno i nie da się ukarać jednego, nie karząc do końca drugiego. Podobny incydent z Kimim, niczego Ferrari nie nauczył - dalej to samo. Czasem bywam złośliwy, ale to nie znaczy, że kogoś nie szanuję. Pozdrawiam.
Ferrari
28.09.2008 08:19
Do pana A.S'a "W F1 pojawił się nowy styl jazdy „na Raikkonena”. Wykręcamy najszybsze okrążenie w wyścigu a potem walimy w ścianę " szacunek dla kierowcy, widzę to, HOHO. Z Twojej wypowiedzi wyczytałam, że obwiniasz Massę . Jakoś prościej obwiniać innych (najczęściej kierowcę bo to rywal Lewisa , co nie?), ... Wina zespołu i pompy a nie kierowcy, wiec uważam, że kara dla Massy była tylko ot tak, bo i było wiadomo, że nie będzie już miał punktów, więc czarna flaga dla kierowcy co był Bogu ducha winny... nie no proszę, ludzie xD... Skoro się sami ukarali to będą teraz uważać o wiele bardziej! JA może jestem optymistką, ale tak właśnie myślę. Są wypadki, a z pompą prawie każdy zespół F1 miał problemy i FIA powinna się tym zająć. Swoją drogą, 'uroczy wyścig' co nie :P?
kumien
28.09.2008 08:05
Ostra dyskusja, ale czasami niemerytoryczna. Tak jak zauważył Rafaello lolipop jest dużo lepszy, bo jak sie pomyli i walnie lizakiem w bolid przed twarzą kierowcy to ten nie wyrwie węża. Po drugie problem z wyjazdem na aleję jest i będzie, chyba, że zastosuje się jakiś system jak bolid wjedzie w strefę serwisową danej stajni to wtedy włączy im się jakies światełko, że nie mogą wypuszczać bolidu. Jako kibic Ferrarek jestem tak wkurzony, że gorzej być nie może, ale to, że organizacja jest gorsza niż w FI jest jeszcze gorsza. Powinni się zabrać do roboty, bo tytuł Lewisa jak dla mnie będzie wywalczony dzięki wielkim, a wręcz kosmicznym błędom Ferrari.
A.S.
28.09.2008 07:57
Ciekawe pmerlon, a co według Ciebie oznacza charakter mistrza? Obiektywny to ja mogę być w golfie (bo mnie ten sport nie interesuje) Każdy kibic F1 mający swój ulubiony zespół, czy kierowcę nie jest do końca obiektywny. Ty chyba tez nie.
pmerlon
28.09.2008 07:45
A.S. po czytaniu Twoich komentów po Spa postanowiłem, że poprzestanę na czytaniu artykułów i daruję sobie opinie, ale dzisiaj się skusiłem, i znowu się uśmiałem, bronisz tego swojego obiektywizmu, ale go nie masz za grosz. Jestem fanem Massy (zaraz po Robercie), ale życzę temu Twojemu Lewisowi żeby zdobył ten tytuł bo pomimo tego, że jest dobrym kierowcą to nie ma charakteru mistrza tak jak Ty obiektywizmu. Miło będzie po prostu poczytać Twoje triumfalne komenty. A tak w temacie to Mcl to jest cienki zespół reprezentowany przez ciułaczy bez skrupułów jak Dennis i Lewis. Wiecej serca w wyścigi wkłada FI.
A.S.
28.09.2008 07:38
bardzo inteligentny komentarz noofag. rafaello85 - i tu przyznaję Ci rację, właśnie o to chodzi, to że Ferrari ukarało się dziś samo, nie znaczy, że sprawy nie ma.
rafaello85
28.09.2008 07:32
A.S.---> no więc ja nie mam nic przeciwko temu żeby zdyskwalifikowali Massę. Może faktycznie to jakoś poskutkuje. Jednak uważam, że szefostwo Ferrari powinno zostać wezwane na dywanik delegata FIA ds bezpieczeństwa na torze. Myślę, że należy im się wysoka grzywna ale, nie kilkanaście tysięcy euro, tylko kilkaset tysięcy! Myślę też, że powinni im zabronić stosowania tego dennego wyświetlacza, lolipop jest o wiele pewniejszy. Wszystko co tu napisałem jest jak najbardziej poważne, to nie jest ironia. FIA powinno podjąć kroki, które wyeliminują podobne zdarzenie w przyszłości. Mówię to jako kibic Ferrari, wierny kibic!
noofaq
28.09.2008 07:24
A.S. ja wiem że żadna kara poza dyskwalifikacją Ferrari na najbliższe 100lat włącznie z odebraniem wszystkich zdobytych tytułów i oddaniem ich Mclarenowi Cię nie usatysfakcjonuje.. i jeśli chcesz wiedzieć to wszyscy na tym f1wm o tym już wiedzą
A.S.
28.09.2008 07:24
Litości rafaello, trzymajmy poziom dyskusji, dyskwalifikacja tylko w tym wyścigu, by na przyszłość uważali i nie wypuszczali zawodnika za wcześnie (to już recydywa). Aby inni chcąc zaoszczędzić ułamki sekund nie powodowali, idąc śladem Ferrari, tak niebezpiecznych sytuacji. Ferrari nic by niestety nie straciło, ale zadziałało by to edukacyjnie na wszystkie ekipy.
blader
28.09.2008 07:19
@ A.S. chyba tylko BMW podczas tankowania Kubicy czeka na wyciągnięcie węża i jeszcze kilka 0,1 sek dłużej :D:D większość zespołów wypuszcza kierowców "na styk"
rafaello85
28.09.2008 07:16
A.S.--> jaka kara? Dyskwalifikacja, jak proponowałeś? Odebranie im zdobytych do tej pory punktów czy wykluczenie z kolejnych wyścigów?
A.S.
28.09.2008 07:10
Rafaello85 - jeśli dalej takie zachowania w boksie zostawi się bez reakcji to w końcu dojdzie do tragedii. Tak naprawdę nie wiemy za co Masa dostał karę - moze wcale nie za węża, tylko za zajechanie drogi Sutilowi. Ten wąż wreszcie kogoś zabije a Ferrari nadal będzie wypuszczać kierowców na styk, bo nie ma na to żadnej reakcji sędziów. Nie ma znaczenia, że czerwoni nie zdobyli dzis punktów, kara za wąż powinna być - dla zasady.
KatarzynaMichalak
28.09.2008 06:52
Ja jako kibic McLarena stwierdzam że Felipe faktycznie nie byłby w stanie zdobyć punktu po incydencie z wężem i i tak wyższa kara nic by nie zmieniła. Chociaż te przepisy są mało jasne tym roku i nie zawsze do końca wiadomo za co jest drive&through a za co stop&go.
noofaq
28.09.2008 06:40
tak naprawdę karę mógłby dostać Massa - co by to zmieniło? myślę że pozwolili mu pojeździć bo i tak wiadomo było że kara w postaci 2min w boksach była wystarczająca.. ja osobiście czekałem na DQF ... ale pomimo jej braku szans na punkty już nie było...
rafaello85
28.09.2008 06:39
A.S.---> chyba nie czytałeś uważnie mojego postu, bo na samym początku stwierdziłem, że Ferrari powinno zostać ukarane. Massa dostał 'drive through penalty'. I uważam, że były ku temu podstawy. Gdyby dostał "stop nad go" lub 'black flag' nie protestowałbym! Byłem na to całkowicie przygotowany. Nie powiedziałbym ani jednego złego słowa przeciwko sędziom. Dzisiejszy dzień pokazał dobitnie, że sędziowie wcale się nie obchodzą z Ferrari jak z "z jajkiem". Nikt nie mówi o żadnej poprawności politycznej, ale choć odrobina obiektywizmu by się przydała. Ja obiektywnie stwierdzam, że na chwilę obecną McLaren jest o wiele lepiej zoorganizowany niż Ferrari. I bardzo nad tym ubolewam. Po dzisiejszym dniu jestem wściekły na swój ulubiony team i na Kimieg, zebrali ode mnie burę.
noofaq
28.09.2008 06:37
A.S. defacto - massa mógł jechać z wężem w sumie nie ma nigdzie napisane w regulaminie że nie wolno :o
blader
28.09.2008 06:37
strasznie żal mi Massy... W sumie wina tego całego węża, który już nieraz pozbawił kierowców szans na dobry wynik. Światełka same w sobie nie są złe. Gdyby stał tam "lolipop man" także podniósłby lizaka a gdyby chciał ponownie opuścić w przypadku nie wyciągnięcia węża to Massa pewnie by go potrącił, bo wiadomo, że tam wszystko robią "na styk" - gość z lizakiem zaczyna dawać sygnały do odjazdu także jeszcze przed wyciągnięciem węża.. Najgorszy był widok jak Massa stał na końcu pitlane i czekał na mechaników a później ujęcie z kamery jak oni próbują mu wyciągnąć ten wąż i widok jego miny gdy podniósł szybkę w kasku.. Mówimy, że Kubica ma pecha, ale popatrzcie jakiego pecha ma Massa. Gdyby nie awaria na kilka okrążeń przed metą na Węgrzech, gdyby nie dzisiejszy głupi incydent spokojnie byłby liderem mistrzostw świata. Wg mnie należy mu się tytuł mistrza świata W TYM SEZONIE. Po ciężkim początku, kiedy wszyscy po nim jeździli z góry na dół pokazał na co naprawdę go stać i jeździł fenomenalnie. Mam nadzieję, że uda mu się osiągnąć w tym sezonie, to co planuje:] Pokazał też nieraz cwaniaczkowi Kimasowi, jak się powinno jeździć i trzymać dobre tempo podczas całego wyścigu a nie tylko kilku kółek pod koniec, kiedy do Kimi zazwyczaj wykręca rekord okrążenia wyścigu:] no a Kubica ma coraz realniejsze szanse na podium w końcowej klasyfikacji :):)
A.S.
28.09.2008 06:31
Tak Rafaello85 jestem kibicem McLarena, kibicuję też Lewisowi, staram się go usprawiedliwiać, może załóż forum dla ekspertów od F1, będą to ludzie obiektywni, którzy dla kasy będą Ci tu gadać poprawnie politycznie i bez emocji, bo nie będą kibicami nikogo. Ferrari dało dziś za przeproszeniem [ciach] i Ty to dobrze wiesz - powinni za te jaja dostać o wiele wyższą karę niż przejazd i też to wiesz, los był chociaż dla nich sprawiedliwy. To tylko nie moja opinia, już większość ludzi i to nie kibiców Maca zwraca uwagę na to, że FIA z czerwonymi się obchodzi jak z jajkiem. _________ ale nie musisz używać takich słów /// rafaello85
kuba_new
28.09.2008 06:16
ale chlopaki walczycie :) ja uwazam ze ferrari ma wsparcie ogolne od wladz f1 a w zeszlym roku takie wsparcie mial lewis to co pokazuja oba zespoly to poprostu ic innego jak walka o punkty i panowania w calej stawce kazdy rozbi to na swoj sposob ja ogolnie nie lubie czerwonych ale za to lubie kimiego lubie maca ale nie lubie lewisa lubie bmw (bo mamy tam roberta) ale nie lubie nicka wiec nie ma znaczenia kto gdzie i jak pamietajcie ze tu wazna jest technika i kierowca porownanie lewisa i kovalainena !!! porownanie alonso i piqueta !!! itd itp ja od czasu jak pojawil sie robert najpierw kibicuje jemu a dopiero nastepni sa moi ulubieni do tej pory kierowcy i teamy jesli robert mialby jezdzic nawet w ferari ktorego nie kocham to bede im kibicowal chociaz uwazam ze byloby pieknie jakby robert mogl pokazac co potrafi w lepszym aucie niz posiada obecnie wtedy pewnie moglibysmy zobaczyc czy to co opowiada alonso o tym jak robert objezdza i jego i lewisa i nico i jeszcze paru innych ale to byly czasy kiedy startowali na podobnych maszynach gdzie najwiecej do powiedzenia mial wlasnie kierowca niestety team bmw jest jeszcze "niedorowiniety" ale szybko zdobywa mimo wszystko punkty a teraz ma nawet szanse walczyc o mistrzostro wsrod kierowcow czy to nie cudowne przeciez powstali niedawno a toyka np miala ogromna kase i przez tyle lat nic czekam az robert powalczy w lepszym zespole wtedy zweryfikujemy nasze zdanie o kierowcach i zespolach ciekawe kiedy kimi sie obudzi a lewis popelni blad zeby wszyscy mieli o czym pisac :)
rafaello85
28.09.2008 06:12
A.S.---> napisałeś, że Ferrari powinno zostać zdyskwalifikowane. Do końca sezonu? Czy jak? Bo nie wiem co masz na myśli. Różnimi się tym, że ja ( mimo iż jestem bardzo bardzo wiernym kibicem Ferrari ) potrafię dostrzec ich błędy i gdy trzeba to nie zostawiam na nich suchej nitki, to samo tyczy się kierowców. Ty z kolei potrafsz głośno krzyczeć tylko i wyłącznie wtedy gdy ktoś inny coś zrobi źle. McLaren i Lewis z założenia są cacy, oni zawsze są pokrzywdzeni przez złych sędziów itp...Kurczę, jakoś nie przypominam sobie żebyś głośno krzyczał rok temu, że Twój ulubiony zespół powinien zostać ukarany. Albo, że Lewis jest faworyzowany... Nie masz w sobie krzty obiektywizmu i wiesz o tym doskonale. Mało tego - jesteś zapatrzony jednotorowo, do błędu przyznać się nie potrafisz i oczywistej prawdy też nie uznasz. Twój tok myślenia: to co zrobią moi zawsze jest cacy, przeciwnycy są zawsze beeeeeeeee. Kilka komentarzy wyżej napisałeś: "wydaje mi się, że przepisy po tamtym zostały doprecyzowane i żadna pomoc z zewnątrz nie jest dozwolona poza boksem." Tzn., że mechanicy po torze za nim biegali? Takie sceny widziałeś? Ja widziałem, że Brazylijczyk zatrzymał się tuż przed linią, która oddziela boksy od toru.
fernandof1
28.09.2008 06:11
fernado miał szczescie ze kub i ros ze dostali kare
kimas1
28.09.2008 05:59
A.S. ty szanujesz Kimiego nie chciałbym czytać twoich opinii o kimś kogo nie szanujesz w takim razie. Jedno tylko możesz zrobić czytaj to co piszesz bo człowieku tak nieobiektywnych komentarzy jak ty piszesz to nikt nie pisze. Rafaello85 kibicuje Ferrari ale potrafi dostrzec ich błędy i wpadki. A ty bez względu co się dzieje piszesz jednakowo, jedziesz po Ferrari w kazdej sytuacji. Przecież największą cenę za dzisiejsze błędy zapłacili oni sami. Gdyby nie ta wpadka mieli by dwóch w punktowanej ósemce, bo nie mam wątpliwości że inaczej by się to wszystko potoczyło. Zmienił barwy znowu mnie zaskakujesz, przypominam bo znowu cię pamięć zawodzi Fernando miał podpisany kontrakt ponad rok wcześniej a co do stosunków Rona i Lewisa to chyba miałeś próbkę w sezonie ubiegłym jaki jest to mocny związek. Felipe jechał świetnie kwalifikacje pokazały jak był perfekcyjny, a to co później sie stało to wszyscy widzieliśmy. Ferrari dzieki za wsparcie, myślę że i dla nas się sytuacja w końcu odmieni, myślę że to jest wina odmłodzenia zespołu płacą za braki w doświadczeniu, zobaczymy za dwa tygodnie, pozdrawiam F
A.S.
28.09.2008 05:55
Ferrari - najpierw naucz się rozumienia tekstu czytanego, a potem go komentuj. Nigdzie nie napisałem, że winę ponosi Masa. To ewidentna wina zespołu, który za taką rzeźnię w boksie (już kolejną) powinien dostać dyskwalifikację. Swoich kierowców nie wybielam. Koval bez punktów, Lewis nie walczył, choć miał potencjał, ale wyścig uważam za udany ze względu na zdobycz punktową.
mikolajpoznan
28.09.2008 05:54
Jedno jest pewne-zapewne jest lista kar na zasadzie "od najmniejszej represji do największej"-i mam wrażenie, ze Massa dostał "najmniejszą"-tym bardziej,ze ZNOWU wjechał chamsko pzred nos innemu kierowcy (pomijam incydent z wężem-tu faktycznie kierowca pojechał zgodnie ze wskazaniem światła-nie ma co komentować)
A.S.
28.09.2008 05:46
kimas1 - zawsze szanowałem Kimiego, za to jak wiele zrobił dla McLarena, przeżyłem z nim wiele radosnych chwil i nigdy mu tego nie zapomnę, szanuję go nawet po tym jak zmienił barwy. Moim zdanie jego problem teraz to .. Ferrari. Nie ważne czyja pomoc, czy pomaga ci steward, szwagier, babcia Lusia, czy twój mechanik, jeśli robi to w niedozwolonym miejscu. O czym tu dyskutować - tyle było z tym niejasności właśnie po zeszłorocznym incydencie z Lewisem - doprecyzowano przepisy, więc teraz wystarczy je respektować.
Ferrari
28.09.2008 05:39
Znów mam wątpliwą przyjemność czytać Twoich wypowiedzi AS na forum... nie posłuchałeś mojej rady co do zmiany nicku, szkoda, przynajmniej inni wiedzieliby kogo wypowiedzi nie czytać. Ferrari popełniało błędy, ale chciałam zauważyć, że to nie była wina Massy, że wyjechał z boksu... Tak troszkę, mój kochany AS'ie to była wina czlowieka odpowiedzialnego za światła, a nie kierowcy działającego na znak. Poraz kolejny wykazujesz się dziwaczną tendencją do oskarżania kierowców innych zespołów a wybielania tych ze swojego. Mam nadzieję, że obejrzysz jeszcze raz wyścig i spojrzysz na wszystko obiektywnie, a nie okiem zaślepionego kibica. McLaren dorobiwszy się na cudzej technologii wygrywa. Uważam że w tamtym roku to kierowcy skorzystali na kradzieży technoligii a nie tylko sam zespół więc szkoda, że i im nie obniżyli zdobyczy punktowej... jestem ciekawa jak Lewis pojechałby w McLarenie gdyby mileu uczciwy bolid.... obawiam się że już by nie świecił. kimas1,, miło że myślisz obiektywnie. Tacy użytkownicy jak Ty powinni się tutaj wypowiadac.
kimas1
28.09.2008 05:37
A.S. dalej nie widzisz różnicy, Felipe nie dostał pomocy z zewnątrz tylko od mechaników swojego zespołu. Popatrz na rozkłady pit stopów spędził 2,5 minuty w boksie więc o jakiej pomocy ty mówisz. Nie rozróżniasz sytuacji dźwigu z zewnatrz poza pit lane a pomocy mechaników w pit lane poza boksem ale nie na torze tylko w pit lane. A co do Kimasa to nie wykręcił on tylko najlepszego okrążenia ale pobijał ten wynik 7 krotnie okrążenie po okrążeniu. Więc moim zdanie łączenie wypadku z tymi okrążeniami które były w pierwszej częsci wyścigu jest właśnie dowodem na twój brak obiektywizmu. Dziwie się tobie zwłaszcza dlatego że Kimas jeszcze niedawno dla Was jeździł i musisz przyznać ze z jego słów nie padła nigdy żadna krytyka w stosunku do maka. Nawet podczas afery stwierdzał że jego zadaniem jest jeździć a szefów zespołu walczyć. Zdobył 2 wice z wami, walcząc z Michaelem ( do ostatniego wyścigu w 2003 roku ważyły się losy tytułu) i w 2005 r z Fernando. Na Fuji w 2005 roku z 17 pozycji dla siebie i was wygrał wyścig. Pomimo że odszedł zawsze pozostał w porządku. dlatego tym bardziej nie rozumiem zaciekłej krytyki z twojej strony.
mikolajpoznan
28.09.2008 05:37
Tomekzzar-odebrałem komentarz o "dowożeniu punktów" jako drwiący.Moze źle odebrałem.Oczywiście masz prawo do takiej opinii,ale jeśli faktycznie taka jest to ja się z nią nie zgadzam.Stąd mój komentarz.Według mnie-120 pkt to kawał dobrej roboty i nie jest to przypadek,przypadkiem w pewnym sensie moze być tylko tak mała różnica punktowa miedzy BMW a Mack-iem i Ferrari.Jakby nie było-dwa ostatnie robia najlepsze wrażenie. Choć Mc zdecydowanie lepsze-właściwie to najlepsze. Jeśli ktoś puści mi hasło "Ferrari 2008"-masz przed oczami piruety Massy, i rozbitki Raikkonena.Aha-i dymiące silniki. A co do Hamiltona-on tylko wjechał w innych na PIT STOPIE pamiętnym.Ale i tak jest zdecydowanie najlepszy (najsolidniejszy),sprawia według mnie najlepsze wrażenie w całym sezonie.
A.S.
28.09.2008 05:24
No właśnie kimas1, za to w zeszłym sezonie, do dziś słyszę na tym forum, że "za Hamiltonem jeździły dźwigi", a tu wszystko jest ok? - wydaje mi się, że przepisy po tamtym zostały doprecyzowane i żadna pomoc z zewnątrz nie jest dozwolona poza boksem. Co do Kimiego, to już jego kolejny wyścig z najszybszym kółkiem i bez punktów - stąd moja ironia, nie ma to nic wspólnego z byciem, czy nie byciem obiektywnym.
hide
28.09.2008 05:18
Bylo by wszystko pieknie gdyby Robert skonczyl blisko podium jednak nie potoczylo sie tak jak kazdy z nas by sobie tego zyczyl.Gdyby nie bylo kary wydaje mi sie ze byla nawet szansa powalczyc z Rosbergiem moze z Alonso. Stalo sie jednak inaczej. Takie niestety sa uliczne wyscigi. Wyjezdza Safety Car i zaczyna sie ruletka. Szczescie wowczas odgrywa najwieksza role.Szkoda, bo mogl sie zblizyc do Massy i Hamiltona.Jesli chodzi natomiast o oprawe calego wyscigu to szczerze powiem odkad ogladam wyscigi nie czulem takiego niesamowitego klimatu na zadnym z wyscigow.Cos pieknego. Ujecia kamer z lotu ptaka wrecz rewelacyjne.Miod na podniebienie. Jedynym mankamentem to nierownosc toru w niektorych miejscach i te dretwe tarki przyspazajace wielu problemow.W porownaniu do innego nowego wyscigu w Walencji to ten bije go na glowe 10 razy. Walencja zdecydowanie wyscig bez jaj a tor jakis tez taki nijaki. Czekam na 2009 na ABU Dabi. To bedzie dopiero gratka i mam nadzieje, ze dorowna albo nawet przebije oprawa tego w Singapurze.Singapur uznaje najbardziej klimatycznym wyscigiem jakie widzialem od 94 roku.
kimas1
28.09.2008 05:09
A.S. jaką ty masz krótką pamięc. Czymże jest pomoc mechaników własnego zespołu z pomocą w tamtym sezonie dźwigu w celu wyciągnięcia z pobocza. Już zapomniałeś? Gdyby to co ty napisałeś napisał fan innego zespołu to bym się nie zdziwił ale ty kibic Maka to nawet nie powinieneś poruszać tego tematu. A co do opisu Raikkonena to przypominam ci że w ubiegłym sezonie to Lewis w dwóch ostatnich wyścigach popełniał błędy (zjazd do pit lane, wciskanie przycisku startowego) i za to zapłacił tak jak Kimas płaci za swoje błędy. Mało jest tak nawiedzonych i nieobiektywnych na tym forum tak jak ty.
tomekzzar
28.09.2008 04:58
mikolajpoznan,kierowcy ferrari walczą z różnymi skutkamiw każdym wyścigu ale bardzo rzadko punktują obydwoje,jak nie massa to raikonen nie dojeżdza do mety pomimo tego maja szansę na 2 tytuły,ale są też teamy które nie wygrywają i są w czołówce np bmw w tym sezonie nie mogę też sobie przypomnieć aby hamilton rozwalił samochód nie można tego powiedziećo ferrari chyba zrozumiałeś
A.S.
28.09.2008 04:58
Najważniejsze, że McLaren powrócił na prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów, a Lewis umocnił się na pozycji lidera - tak trzymać chłopcy. Któryś z komentatorów Polsatu powiedział: w Ferrari trwa kryzys, ja mówię: kryzysie trwaj jak najdłużej!!! W F1 pojawił się nowy styl jazdy „na Raikkonena”. Wykręcamy najszybsze okrążenie w wyścigu a potem walimy w ścianę :) Bóg już nie mógł słuchać biadolenia Ferdka i powiedział: Masz Hiszpanie safty cara, wygraj ten wyścig i przestań już narzekać bo rzygać się chce :) Zastanawia mnie tylko tak "wysoka" kara dla Masy i czerwonych, no jak FIA mogła być tak surowa - przejazd przez boksy? Przecież tylko po raz kolejny rozjechał mechanika, wyrwał wąż do tankowania, zajechał drogę w boksie i mechanicy pomogli mu poza strefą serwisową, jak dla mnie wystarczyłoby 300 Euro kary sic! Na szczęście czasem zwykły los bywa bardziej sprawiedliwy od sędziów – o czy świadczy dziś dorobek punktowy ekipy z Maranello.
mutu
28.09.2008 04:51
Rosberg był trzeci w Australli :):)
Paulina
28.09.2008 04:26
Co za wyśgig..niesamowity i baaardzo zaskakujący! W życiu bym nie pomyślała że Alonso startując z 15 miejsca, jako pierwszy dojedzie do mety, no ale jak wiadomo Formuła 1 jest nieprzewidywalnym sportem i wszystko jest możliwe. Szkoda Roberta i Massy, pechowy był dla nich ten wyścig; no a Kimi...cóż, po raz czwarty nie dojechał do mety w tym sezonie, i chyba tytuł jest dla niego coraz bardziej nieosiągalny. Brawo Rosberg!
mikolajpoznan
28.09.2008 04:22
Tomekzzar-chyba sprowadzanie osiągnięć BMW do "dowożenia punktów" i upatrywanie w tym jedynej siły teamu to lekkie przegięcie-120 pkt nie biorą się z kapelusza podczas gdy najmocniejsi mają zaledwie 10 pkt więcej. Dzisiejsza P1 i P2 na finiszu to owszem-dzieło przypadku-ale nie 3. miejsce BMW w generalce.
gumek73
28.09.2008 03:52
Te światełka w ferrari na pewno nie są zależne od rury do tankowania bo gdyby był problem z kołem to faceci od tankowania musieli by czekać aż się z tym uporają a wtedy to już na pewno byłby młyn.
deimos
28.09.2008 03:50
roznie bywa w sezonie a na pewno pokazal juz to Massa nie zdobywajac pkt w pierwszysch 3 wyscigach wiec wszystko jeszcze mozliwe...
tomekzzar
28.09.2008 03:47
według mnie gp singapuru to najwieksza klapa sezonu i oby więcej się tu nie ścigano bolidami f1.co do samego wyścigu to brawo dla alonso za znalezienie się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu,brawo dla massy :jest nie do dogonienia, porażka to nie jego zasługa,sezon jeszcze trwa i ma realne szanse na wygranie czego mu życzę,brawa również należą się raikonenowi pokazał świetne tempo a doganianie lewisa przyprawiło nie jednego kibica o szybsze bicie serca(a przecież o to chodzi),cóż w jego sytuacji była to walka o wszystko ,musiał próbować wyprzedzać nawet na ostatnich metrach,mimo to jest najszybszym zawodnikiem w tym sezonie.piquet - niewiem kto mu dał prawo jazdy,heidfield,kubica -bez życia aby dojechać do mety i dowieść pare punktów (w tym siła bmw) moim zdaniem massa powinien wygrać wszystkie pozostałe gp w tym roku bo "moc jest z nim" i lewis to czuje
deimos
28.09.2008 03:38
zganiacie na Roberta ze nie wyprzedzil od razu Fisico tak samo mozna powiedziec ze Massa nie wzial od razu Roberta czy pozniej od razu nie wzial Fisico.Robert wyjechal z boksu moze musial dogrzac opony nie wiadomo co bylo, wazne ze mu sie udalo go lyknac...
kumien
28.09.2008 03:33
Samo GP było tragiczne pod względem walki, ale bardzo fajnie błyszczą się bolidy w świetle jupiterów:D Dostrzegłem kilka ciekawych faktów: - podczas 2 pit-stopu Kimi był wypuszczony przez kolesia z lizakiem, a nie za pomocą świateł i takie wyjście jest lepsze, jeśli trzeba jeszcze bolid zatrzymać. Nikt po zapaleniu światełka nie inetersuje się co się dzieje dalej. Poza tym nie może być to połączone z weżem, bo bolid nie może wjechać na tego w alei serwisowej, a więc to człowiek powinien za to odpowiadać - brak nawet poprawnych stosunków pomiędzy Alonso i Hamiltonem było wyczuć na kilometr. Nie wiem czy się ktoś przypatrzył, ale Fernando, ani razu nie poklepał Lewisa, ani nawet na niego nie spojrzał, a o podaniu ręki nie wspomnę - Robert miał pecha, ale nie wierzę, aby nie mógł sobie poradzić z Fissico - ogólnie wyścig strasznie nudny, chociaż iskry spod bolidu robiły wrażenie
Iwan
28.09.2008 03:33
Podczas 1 postoju Alonso w boksie, Briatore wysyła zaszyfrowaną wiadomość do szwojego drugiego kierowcy: Flavio: - Lord Nelson, czy mnie słyszysz. Nelson: - jes master. Flavio: - good, Darth Fernando już tankował, możesz działac zgodnie z naszym planem i jeszcze aby było realistycznie nie zapomnij dodac że przepraszasz zespół. Nelson: - jes master, zrozumiałem. Za chwile, łudubu Nelsona i SC na torze. Flaviowi migneła gwiazdka w oku, ale nie sposób tego dostrzec przez okulary... Z pewnej włoskiej stajni uciekł 7 metrowy pyton, kto go złapie otrzyma nagrode !!! Udało się to pracownikom Ferrari, nagrodą bedzie przejazd przez box. Na powarznie, wyścig loteria bo inaczej tego nie można opisać. Ktoś w Ferrari zawalił i to porządnie, chłopak z lizakiem na pewno widząc podłączony wąż nie puścił by Felipe. Kimi przeszarżował. Największym pechowcem jednak wydaje mi się być Robert. Gdyby znalazł się po zjeździe SC zaraz za Rosbergiem ;/ Niewiadomo co z Trulim, poblokował, poblokował i nie ukończył... David brawo, nie dać się wyprzedzić Lewisow przezi tyle czasu :D Sutil najwyraźniej przestraszył się tego że wyjeżdza z zakrętu i widzi Massę, spanikowal i bum. Zara ktoś przypluje się że FIA uwzieło się na BMW bo kare wczoraj dostał Nick a dzisiaj Robert xd
deimos
28.09.2008 03:32
narzekacie na Raikonnena a przeciez przed wyjazdem safety cara robil najszybsze okrazenia a to dziwne bo budzil sie zawsze na sam koniec i nie wiem czy jakby nie wyjechal safety car czy nie wzialby Lewisa i moze bylby dublet ;p...
pjcarp
28.09.2008 03:30
Ferrari dalo ciala dzis, a Kimi przedobrzyl , chcial chyba Glocka wyprzedzic, -porazka wyscig dla SF
adams
28.09.2008 03:18
może Kubica mógł zaryzykować?
jaguar666
28.09.2008 03:16
Przereklamowany wyścig. GP Singapuru pod wieloma względami ustępuje dotąd największemu pochodowi w sezonie, czyli GP Monako. Gdyby nie SC i kilka zdarzeń losowych, to możliwe, że nie doszłoby do żadnej akcji na torze, albo byłoby ich bardzo niewiele i dotyczyłyby miejsce 11-15. Od strony organizacyjnej - nie do końca dopracowane: wjazd i wyjazd z boksów, nie wszędzie wystarczająco doświetlony tor, brak możliwości sprawnego usunięcia przeszkód z toru, które w dodatku słabo widać, źle zrobione tarki. Czemu nie można robić torów ulicznych na wzór Australii? Oby tylko nikomu nie przyszło do głowy naśladować Singapuru. Co do samego wyścigu, znowu Ferrari zawiodło. Massa pewnie jeszcze dostanie karę za węża, Albers w zeszłym roku z tego co pamiętam za "poskramianie" dostał karę po wyścigu, ale trzeba się przyjrzeć urządzeniom do tankowania, bo który zespół nie miał ostatnio problemów z nim? Massa jeszcze jeszcze chyba coś uszkodził, albo podczas wyjazdu z wężem, albo trochę wcześniej, jak wjechał na nieusuniętą z toru przeszkodę, bo to aż nie możliwe, by tak pałętał się z tyłu, przynajmniej koło Kubicy powinien skończyć wyścig. A Robert, cóż, jak to mówią: jest ryzyko, jest zabawa...przecież nie mógł zakładać czy i kiedy pojawi się SC, ale wielkim pechem jest, że chwilę później otworzyli boksy. Brawo Rosberg!
adams
28.09.2008 03:11
ja też miałem wrażenie,że to ściśle powiązane jest z wężem.Toż to jakaś tandeta!
Falarek
28.09.2008 03:07
Ciekawe czy te światełka nie są przypadkiem jakoś powiązane z wężem tankującym i to gdzieś stamtąd idzie sygnał do załączenia zielonego kiedy wąż jest rozłączony. Jakoś nie chce mi się wieżyć aby zmieniał je jakiś koleś w boksie jednak czas reakcji człowieka byłby w takim przypadku dłuższy niż elektroniki a przecież o ułamki sekund przy tankowaniu chodzi. Jedno jest pewne Ferrari wprowadziło do F1 wiele innowacji ale jak narzie ten system nie zdaje egzaminu.
<Dr.DreS>
28.09.2008 03:06
a Massa pojechał "na Albersa" xD (z tą różnicą, że kontynuował "jazdę")
Chłodny
28.09.2008 03:03
Heh... ciekawe czy Todt nei wróci do Ferrari ;) Myśleli se że jak Anglik i Francuz doprowadzili Scuderię do sukcesów to i Włoch może. Ale brakuje w Maranello tego czegoś. Tej głowy taktycznej, tego doświadczenia... Hamilton mistrzem, wygra w Japoni i w Chinach, a Massa wygra u siebie.
adams
28.09.2008 03:02
Raikkonen ma mistrza-))
MairJ23
28.09.2008 02:59
mutu - wydaje mi sie ze on zaczal tak ten sezon - od 2giego miejsca w GP australii !
adams
28.09.2008 02:57
może dlatego,że dziadek Todt się pojawił był taki Meksyk
rafaello85
28.09.2008 02:54
maroo---> lilipop!!!! To było skuteczne, każdy dalej to stosuje i wychodzi na tym dobrze. Ferrari stosuje wyświetlacz i wychodzą na tym jak Zabłocki...:/ Dobrze, że był dziś Todt. Mam nadzieję, że potrząśnie tam kilkoma osobami!!! adams---> zunifikowane są tylko urządzenia tankujące.
mutu
28.09.2008 02:54
Brawo dla Nico Rosberga!! Drugie miejsce, najlepsze w karierze, w przyszłym roku może być tylko lepiej :):):):):):):):):):)
adams
28.09.2008 02:54
jeśli wszystko jest zunifikowane to dlaczego inni nie mają cholernych światełek.Ferrari przekombinowało.
Siux
28.09.2008 02:53
Brawo Ferdek!!! Robert jazda solidna, ale nie potrafił wyprzedzić Force India kiedy było to kluczowe dla utrzymania dobrej pozycji w wyścigu. Trochę wstyd. Jak pokazał np Ferdek, wyprzedzanie było możliwe. Chyba trochę racji mają ci, co twierdzą, że RK brakuje trochę "szaleństwa" by w takich momentach być bardziej agresywnym.
maroo
28.09.2008 02:51
"rafaello85, 28.09.2008 16:41 michal2111---> racja. Gdy mieliśmy lolipopa to takich sytuacji prawie nie było. Jednak ten wyświetlacz ktoś obsługuje:/// Ta osoba albo jest ślepa albo głupia. " Rafaello - ja myślę że to jest zintegrowane z czujnikiem na ryglu rury - w momencie gdy szarpnął i poruszył czujnik zadziałął i jest zielone - potem tankujący docisnął i jest czerwone - nie jest to zły pomysł taki czujnik (jeśli to faktycznie tak dział) tylko powinien przełączać na zielone gdy rura fizucznie oddali się od wlewy - wystarczy czujnik zbliżeniowy, jakiś mechanizm dzwigniowy - cokolwiek byle działało.
adams
28.09.2008 02:50
powiem szczerze,że mi przepis SC podoba się.Nie masz paliwa trudno - reguły są proste
dmaot malach
28.09.2008 02:49
Jeżeli zauważyliście, to po felernym stopie Massy pojawił się jednak pan z einfachowym, czerwonym lizaczkiem i służył już tam do końca wyścigu, szybko więc uczą się na swoich błędach panowie ze Scuderii
Michaelos
28.09.2008 02:46
Nelson do wymiany... (choć szkoda mi go:/) Światełka w boksach Ferrari do wymiany... Przepisy o SC do wymiany!!! Ci co jeszcze tego nie uregulowali mając świadomość o bublu przepisu - do wymiany!!! Firma produkująca maszyny do tankowania niech się zajmie lepiej produkcją węży ogrodowych i krasnali!!! Gratulacje Fernando!
rafaello85
28.09.2008 02:46
MAirJ23---> urządzenia są ujednolicone. Każdy zespół ma to samo.
MairJ23
28.09.2008 02:44
czy wszystkie urzadzenia tankujace sa takie same, robione przez tego samego producenta - czy to jest jakis wymog, czy mozna podpisac umowe z kim sie chce ? wie ktos moze ?
ice_man_86
28.09.2008 02:43
ale słuszną sprawę zauważył odziwo Pan Borowczyk, nie jest przypadkiem złe działanie urządzeń tankujących, za co konsekwencje powinien ponieść producent tych urządzeń
adams
28.09.2008 02:42
Brawo Ferrari.Wspaniały wyścig.
gaga
28.09.2008 02:41
Ogromne Brawa dla Alonso!!! kiedy zjeżdżał na pierwszy pit stop myślałam sobie jaka oni mu idiotyczną strategie wybrali, a jednak ona okazała sie zwycięska dzięki wyjazdowi SC w odpowiednim momencie. Nelson chyba nie ma co liczyć na jakakolwiek posade w przyszłym sezonie. Kimi znowu zawalił wyścig. Ferrari powinno zrezygnować z tych świateł na pit stopie. Felipe miał pecha ale potem też sie nie popisał uderzajac w ściane. Roberta niestety pech też nie ominął :( Dobrze, że utrzymał 7-punktowa przewage nad Kimim. Wyscig ciekawy
rafaello85
28.09.2008 02:41
michal2111---> racja. Gdy mieliśmy lolipopa to takich sytuacji prawie nie było. Jednak ten wyświetlacz ktoś obsługuje:/// Ta osoba albo jest ślepa albo głupia.
rofl
28.09.2008 02:39
dokladnie andy ma racje. Niech teraz nie rozpaczaja ci ktorzy beda krzyczeli ze kara dla roba jest beznadziejna gdy podczas gp hiszpani cieszyli sie z tego ze nick mial tak jak nie inaczej czyli bezsensu... ogolnie wyscig byl swietny no i wygral ferdek czyli jeden z moich ulubiencow. ja juz w kimiego nie wierze tzn nie zdobecie trofeum a szkoda bo liczylem na niego od poczatku sezonu az do teraz. podobno cuda sie zdarzaja ale w wyścigach nigdy na cud sie nie liczy
michal2111
28.09.2008 02:38
rafaello85--> najlepiej będzie, jeśli ten głupi sygnalizator zastąpi pan z lizakiem, czyli po prostu lolipop man, bo ten system robi się niebezpieczny. Niby przez taką głupotę, ale jednak Ferrari zaczynają tracić cenne punkty.
MairJ23
28.09.2008 02:37
ja was niektorych nie rozumiem - skoro wam si enei pdobal wyscig i mowicie ze szkoda ze go w ogole ogladaliscie to po co ogladacie wogole wyscigi ? nie lepiej tylko szybko po wyscigu sprawdzic kto wygral ? :) co do ferrari - oni maja problem z tym swoim systemem do tankowania - razem ze swiatlekami... przeciez to juz 2 raz zostal bolid ferrari wyeliminowany ze zdobycia solidnej ilosci punktow. Massa dzisiaj a wczesniej kimi (massa mial zielone dzisiaj przeciez). Wiec ja mowie ze to oni sami przegrali sobie mistrzostwo bo wprowadzili jakies udoskonalenie ktotre sie nei sprawdza i to w tak waznej czeasci sezonu. Jak pojada dobrze przynajmniej 2 wyscigi - oba samochody to cos z tego jeszcze bedzie - przynajmniej mistrz konstruktorow.
sylweq
28.09.2008 02:36
Jak dla mnie to całe to nocne GP jest mocno przereklamowane. Całe szczęście że za 2 tygodnie Japonia i trzeba będzie wcześnie wstać. Button z Bariczem uczą gdzieś tam w szkołach w Australii żeby żarówkę wyłączać a tu 13 mln watów. I po co? Brawo Alonso- mimo że wygrana zdobyta fartem - należała mu się.
Ducsen
28.09.2008 02:36
O co te pretensje do Piqueta? Kubica też wyleciał na Silverstone i nie było SC, bo wypadł na pobocze, którego tutaj nie było. Gdyby w Wielkiej Brytanii też mieli tor uliczny to samo moglibyście mówić o Kubicy. A szczęście czy nieszczęście - Alosno i Rosberg pojechali zdecydowanie najlepiej z całej 20.
Mariusz
28.09.2008 02:34
Dobry dzień dla Williamsa i Renault. Piquet chyba miał dziś za zadanie funkcję kamikadze. Szkoda Roberta.
rafaello85
28.09.2008 02:34
andy--> zgadzam się z Tobą. Ferrari po raz kolejny dziś spowodowało bardzo niebezpieczną sytuację na torze. Kto obsługuje ten wyświetlacz???!!!!! Czy ten gość ślepy jest? Myślę, że FIA powinna dać im wysoką grzywnę.
andy
28.09.2008 02:32
jak ferrari będzie tak dalej rozjeżdżać swoich mechaników to za niedługo kierowcy sami będą musieli sobie nalewać paliwa do baku i zmieniać opony bo braknie im ludzi. Tego dzisiejszego nieszczęśnika odwieźli do szpitala.
michal5
28.09.2008 02:31
jestem załamany miało być tak pięknie Massa miał wygrać ale jeszcze 3 wyścigi do końca sezonu jeszcze wszystko możliwe może Hamilton nie wytrzyma presji albo w wyścigu nie zdobędzie punktów może już w GP Japonii Hamilton nie ukończy wyścigu a massa wygra i massa będzie liderem o 3 pkt
virescens
28.09.2008 02:29
Idiotyczny wyścig. Szkoda że go oglądałem.
mikolajpoznan
28.09.2008 02:29
Zgadzam się z Andy.
rafaello85
28.09.2008 02:25
Zawód, zawód i jeszcze raz zawód:((((((((( Który to już raz durne przepisy o SC niszczą wyniki kierowcom i wypaczają rywalizację... Miały one ulec zmianie. Zmiany wprowadzone do SECU miały ten problem zlikwidować. Zespoły testują, testują, testują to i co? I guzik...:/ Fernando pierwszy raz po roku czasu wygrał wyścig, wykorzystałw 100% okazję. Brawo Nico Rosberg wielkie brawa za to, że potrafił zachować zimną krew do samego końca Lewis Hamilton również wielkie brawa za skuteczną jazdę i przede wszystkim za to, że doprowadził auto do mety Raikkonen - nie do opisania:/ Miał piątą pozycję, wiedział, że 4 pkt. sprawią, że Ferrari dalej będzie liderem.... Massa - po SC i przygodzie w boksie nie wiele mógł już zdziałać:(((((( Szansa na tytuł jeszcze bardziej się oddaliła. Ferrari powinno dostać milion dolarów kary za kolejną błąd jaki popełnili w boksie. A gdy Massa się zatrzymał na końcu pasa serwisowego należało tam biec na złamanie karku aby wyjąć ten wąż. A oni sobie spokojnie czekal. Ja się pytam: na co? Piquet - co on robi w F1? Miotłę dać mu do łapy, a nie kierownicę!!!!!
michal2111
28.09.2008 02:24
Ten wyścig był nienormalny. Piqueta trzeba wywalić i to natychmiast. Nie będę nikogo oceniał, bo nie ma po co. Ale ta maszyny tankujące szwankują nie tylko u Ferrari. Raikkonen tragedia. Brawa dla Alonsa i Rosberga, którzy zasłużyli sobie na pokaźny zastrzyk punktów. Uważam, że Safety Cara TRZEBA WYWALIĆ. Whitingowi dziękujemy! Do zobaczenia w Japonii! Ferrari jeszcze będzie mistrzem świata!
Amalio
28.09.2008 02:24
Fantastyczny tor, szalony, niesamowity wyścig! Niezwykle emocjonujący i trzymający w napięciu do ostatniego okrążenia - zdecydowanie jeden z najlepszych tego sezonu. Ogromne gratulacje dla Alonso. Bardzo chciałem aby w tym sezonie wygrał i możecie nie wierzyć, ale już od miesięcy uważałem, że to właśnie w Singapurze wygra! Zdecydowanie zasłużona wygrana Hiszpana i niezłe zadośćuczynienie za wczorajszy pech. Gratulacje dla zespołu Williams - sporo punktów wywiozą. Raikkonen? Żenada - szkoda słów na niego. Hamilton za to wypracowuje sobie przewagę. Koniec sezonu będzie niezwykle ciekawy. Sytuacja z Massą również arcy ciekawa i wielka szkoda. No cóż starczy na razie - idę oglądać Polsat ;)
andy
28.09.2008 02:24
kierowcom, którym nie z ich winy w danym momencie wyścigu brakuje paliwa i muszą zjechać do boksu sędziowie dają karę 10 sek. postoju, natomiast kierowca który swoim zachowaniem sieje w boksie postrach i ogromne zagrożenie dla innych dostaje tylko karę przejazdu przez boksy. czy ktoś to rozumie? Ale sprawiedliwości stało się zadość. Brawo dla McLarena za kolejne punkty i objęcie prowadzenia w klasyfikacji konstruktorów i dla Lewisa za spokojną jazdę.
Jacho
28.09.2008 02:23
wedlug mnie Nelson Piquet powinnien wrocic do GP2 nabrac doswiadczenia i wtedy ewentualnie wrocic do F1 a co do ALonso to: Ave ALonso ave Renault !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szpadel
28.09.2008 02:21
Brawo, brawo, brawo FERNANDO!!! Niestety HAM jeździ coraz lepiej - i nic na to nie poradzimy. Znowu to cholerne tankowanie przy SC. Kiedy oni to zmienią? Może Robert by nie wygrał (Rosberg!!!), ale pudło by było. Już mistrzem w tym sezonie nie będzie (a do dzisiaj był cień nadziei), ale żeby chociaż pudło na koniec sezonu. Przy takiej jeździe RAI wszystko możliwe.
mikolajpoznan
28.09.2008 02:20
I wygrał ten, ktory mówił o tym,ze to bedzie..procesja. Wygrał przypadek-choć wyścig bardzo emocjonujący.
radzio_z
28.09.2008 02:20
Myślę że Nelson powinien powoli myślec o końcu kariery w F1. To nie jest sport dla niego. Nie dość że w jego wykonaniu nie ma na co popatrzeć to jeszcze przeszkadza innym.
bicampeon
28.09.2008 02:20
Wygrana Alonso nie jest tylko zasługą SC. Był bardzo szybki przez cały weekend, po drugiej neutralizacji potrafił odjechać szybko, zwycięstwo zasłużone za wczorajszego pecha. Jeszcze raz BRAVO Fernando !
duszek998
28.09.2008 02:20
powiało onetem. Świetna sprawa wysłuchać hymnu hiszpańskiego w F1 (ZNOWU!!)
Lcj_DeViL
28.09.2008 02:19
Wyścig trzymający w napięciu do końca, nie sądziłem, że się on tak zakończy. Tylko szkoda, że Massa miał takiego pecha :/, ale to nie jego wina. Kimas, źle wektorka obliczył i mu nie wyszło w szykanie :P. Tylko Lewis jak zawsze szczęście miał :/. Brawa dla Alonso i Rosberga jechali swoje i im to wyszło, gratulacje da nich. Widać, że Renault i Williams się postarało. Jestem, tylko ciekaw co się stało z Trulim, czyżby organizm nie wytrzymał??
Chłodny
28.09.2008 02:19
Działo się! Fantastyczny wyścig Alonso i Rosberga, palce lizać! Piquet zagwarantował zwyciestwo swemu koledze, heh :D Szkoda że w końcówce rozdupcył się Raikkonen. Gdyby wypadek spotkał zamiast niego Hamiltona końcówka mistrzostw byłaby jeszcze ciekawsza. A teraz to już na 80% wszystko jasne ;/
Anderis
28.09.2008 02:19
Ja tam wolę, żeby neutralizacja namieszała, niż żeby dojechali w takiej samej kolejności, jak wystartowali. Cieszę się z grubych punktów Williamsa, a Rosberg pokazał, że tankowanie podczas neutralizacji nie musi oznaczać straconego wyścigu. Miał też dużo szczęścia, ale jeszcze więcej miał go Alonso.
bicampeon
28.09.2008 02:18
Bravo Fernando !!! Alooooooonso !! Jakie to piękne uczucie znów zobaczyć swego faworyta na najwyższym stopniu podium !!
Siechu
28.09.2008 02:17
Super wyścig. Najwspanialsza była wygrana Alonso
lookacz
28.09.2008 02:17
Dla mnie wyścig, którego kolejność jest rozstrzygana wyjazdem SC jest beznadziejny, przy czym nikt nie musi się ze mną zgadzać. Wolę jeśli spadnie deszcz czy coś w tym rodzaju a nie neutralizacja. To dla mnie najgorszy sposób na emocjonujący wyścig. biela chyba się zgadzamy.
Mati93
28.09.2008 02:16
Jak za dawnych dobrych starych czasów,Alonso pierwszy... Piquet największy ******* sezonu Kubica żeby miał więcej paliwa to wszystko było by inaczej...........
biela
28.09.2008 02:16
Po raz kolejny pytam się - co ten dziadinho robi w F1? Tak swoją drogą Massa powinien też dostać dyskwalifikację. Chaotyczny wyścig na dennym torze. Szkoda, że za rok czeka nas to samo.
MairJ23
28.09.2008 02:15
wspanialy nieoczekiwany wyscig. wszyscy widzieli co sie stalo - nie ma na kogo zwalic - a to co sie stalo w boksie ferrari to juz chyba pokazuje ze swiatelkom mowimy 'nie' brak slow :)) super sprawa :)
owca
28.09.2008 02:14
co za wyścig! niesamowity!