Carter wątpi, że Renault wprowadzi zmiany w składzie kierowców

Brytyjczyk sądzi, że w przyszłym roku barw stajni z Enstone będą bronić Maldonado i Palmer.
08.12.1517:18
Nataniel Piórkowski
1217wyświetlenia


Dyrektor zarządzający Lotus F1 Team - Matthew Carter, nie spodziewa się, aby po zakończeniu wszystkich formalności związanych z przejęciem zespołu, Renault zdecydowało się na wprowadzenie zmian w składzie kierowców przed startem sezonu 2016.

Jeszcze w trakcie trwania tegorocznych mistrzostw, stajnia z Enstone potwierdziła, że jej wyścigowymi kierowcami w sezonie 2016 będą wspierany przez petrochemiczny koncern PDVSA Pastor Maldonado oraz dotychczasowy kierowca testowy i rezerwowy - Jolyon Palmer.

Kontrakty z Renault zostały ustalone. Nie podjęto żadnej decyzji dotyczącej trzeciego kierowcy, więc wszystko zależy od tego, czy Renault będzie może chciało przekazać tę funkcję jakiemuś Francuzowi, nie wiem - powiedział Carter w rozmowie z agencją informacyjną Reuters.

Dyrektor wykonawczy Grupy Renault, Carlos Ghosn podkreślił, że szczegóły dotyczące celów, składu kierowców, strategii oraz partnerów jego zespołu, zostaną ogłoszone w styczniu.

Carter wątpi jednak, że francuski koncern zamierza dokonać zmian w składzie kierowców: Jak wszyscy wiemy każdą umowę da się rozwiązać, jeśli powiązane z nią strony rzeczywiście tego chcą, ale fakt jest faktem - obaj kierowcy mają swoje umowy. Sądzę że w styczniu Renault wszystko ogłosi: nazwę zespołu, składy kierowców, schemat kolorów, sponsorów i tak dalej.

Pastor i powiązane z nim fundusze są częścią planów Renault, z całą pewnością na kolejnych dwanaście miesięcy. Sadzę, że dwójka kierowców będzie wyglądała tak, jak myślimy - dodał.

KOMENTARZE

4
ROOK
08.12.2015 08:06
[quote="bartoszcze"]2. w następnym sezonie prawdopodobieństwo posiadania kasy przez Maldonado będzie znacznie mniejsze[/quote] [color=white].[/color] W ogóle zdaje się, że ukochana przez Pastora opcja polityczna właśnie przerżnęła w Wenezueli wybory, więc po wymianie składu spółek paliwowych może całkiem stracić finansowanie jako pluszak l'ancien régime. [color=white].[/color] Jeśli tak — Maldonado ma ostatni sezon na udowodnienie swojej wartości dla F1. Strach się bać! ;)
bartoszcze
08.12.2015 05:27
[quote="enstone"]Jakoś nie sądzę, aby Renault połasiło się na petrodolary od Maldonado[/quote] Renault jest spółką giełdową i nie ma takich możliwości nieograniczonego pompowania kasy jak Mateschitz. Na dziś: 1. kasa Maldonado bardzo przyjemnie wzbogaca budżet w sezonie przejściowym, a specjalnie wielu opcji wśród kierowców też nie ma 2. w następnym sezonie prawdopodobieństwo posiadania kasy przez Maldonado będzie znacznie mniejsze, a na rynku będzie ruch 3. Total póki co zostaje z Red Bullem na przyszły sezon, a większy budżet dla Renault zachowa na 2017. Ja się zastanawiam, czy jak Grosjeanowi nie uda się wskoczyć do Ferrari, to go jednak nie skuszą do powrotu na 2017.
enstone
08.12.2015 04:49
[quote]„Pastor i powiązane z nim fundusze są częścią planów Renault[/quote] Jakoś nie sądzę, aby Renault połasiło się na petrodolary od Maldonado ... Druga sprawa jest taka, że Renault będzie ze znacznym wsparciem TOTAL'a, natomiast jak dobrze wiadomo Maldonado przynosi pieniądze i logotypy PDVSA są bardzo widoczne na bolidzie więc w tej sytuacji może wystąpić jakiś "konflikt" interesów. Taka sytuacja przecież miała miejsce przed sezonem 2014, gdzie TOTAL odpuścił i całkowicie się wycofał ze sponsorowania Lotusa, sponsorował tylko Grosjean'a, loga na kasku, kombinezonie i lusterkach na E22.
Yurek
08.12.2015 04:49
Czekam na komentarze, że Carter się nie zna, bo przecież Palmer podpisywał kontrakt z LOTUSEM, nie z Renault.