GP W. Brytanii: Red Bull zdominował wyścig na Silverstone

Przejrzalem sobie powtórki. Hei stracił skrzydło na prostej startowej-Ham mu się wcisnął. A Kub na 1 zakręcie przeszedł ze środka na wewnętrzną żeby objechać Alo po prawej ale wytracił prędkość i wykorzystał to jadący szybciej po jego lewej stronie Hei, który wcisnął się przed Roberta i śmignął Alo tak jak to chciał zrobić Kubica. Ten start Robertowi nie wyszedł, mówiąc szczerze. Dalej - będąc atakowanym przez Ham musiał zostawiać dystans z przodu żeby przy ewentualnym ataku na Alo nie oddać pola Lewisowi. I tu widać, że gdyby Robert uporał się po 1wszym zakręcie z Alo to byłby daleko z przodu i kto wie czy nie walczyłby o punkt. A jadąc w kondukcie prowadzonym przez uszkodzonego Heidfelda tracił tylko kontakt z punktowanymi pozycjami. Dowód: czas Kub na ostatnich 3 swobodnych okrążeniach przed zjazdem na pit był lepszy od Hei o ponad 0,5 sek. Jeśli Kub nie poprawi się na starcie to nie ma szans na jakieś punkty..

Szczerze powiedziawszy nie można było spodziewac się innego rezultatu. RBR w tych warunkach, jak i na tym torze była po prostu bezkonkurencyjny. Szkoda tylko, że Mark utknął za Rubensem, pownież w tej chwili stracił już realne szanse na zwycięstwo. Pechowcem można nazwac Kazukiego, który przez kiepską strategię doznał podobnej sytuacji, jakiej kilka razy doznał Rosberg. Robert moim zdaniem pojechał dobry wyścig i zrobił wszystko, co mógł zrobic. Za trzy tygodnie Nurburgring, gdzie liczę na poprawę formy BMW i lepsze warunki atmosferyczne, by Brawn GP mógł na równi walczyc z RBR. Liczę na to, że znowu wygrają!!!

kibic sribic--->nie pisze się "burdela"tylko Bouradisa bo to budzi pewne skojarzenia zgadzam się z sixem2 ten wyścig to nuda tak jak w Hiszpanii

Bourdaisa można chyba zrozumieć nie mu nie poszło. Przeciesz tydzień temu miał 24h Le Mans ale też zobaczcie, że RBR wygarł drugi raz po starcie Vettela z pp a Webbera z P3:P

Icmen, pjcarp - popatrzcie na wyniki. To wyniki odzwierciedlają skuteczność rozwiązań. A wyniki są takie, że najpierw jest Brawn, potem RBR, potem długo długo nic. Ani jeden ani drugi nie zainwestował w KERS ani centa. Pieniądze którzy inni utopili w błocie zwanym "KERS" oni zainwestowali w rozwój bolidu. I co? Popatrzcie na tabele. To, że KERS to wyrzucanie pieniędzy w błoto pojęto już obecnie w większości zespołów, a ci którzy jeszcze z nim jeżdżą robią to dlatego, że już go zaprojektowali i szkoda byłoby z niego rezygnować. Natomiast stawiam skrzynkę cydru przeciw pustej butelce, że w następnym roku KERS-u nie będzie. I słusznie.

wyścig całkiem ciekawy,Vettel klasa sama dla siebie.szkoda że Webber bardziej nie namieszał,ale utknął za Barichello i po zabawie....gdyby udało by mu sie go wyprzedzic to moze by powalczył z Vettelem...Rubens wyraznie lepszy od Buttona,aż sie zdziwiłem...BRAWO Fisichella i Trulli...Robert robił co mógł,ale nie mógł nic(strategia!)...ogólnie BMW na pewno są z osiągami przed McLarenem wiec nie wydaje mi się żeby było aż tak źle jak niektórzy myslą..powoli idą do przodu,może trochę inną drogą niż inne zespoły,ale wierzę że jeszcze w tym sezonie Robert wyścig wygra(o ile starczy mu silników)...

moim zdaniem masakryczny wyscig dla bmw nie wiem kiedy sie naucza zeby nie jezdzic cysterna i zaryzykowac zlezjsze auto a moze i przez to zyskanie kilkja pozycji na starcie a takm walcza o pietruche straszne to jest ogladac taki wyscig a jaszcze pamietam jak we wloszech ogladalem z bliska robert na podium az sie lza w oku kreci a mialo byc tak pieknie w tym roku mistrzostwo wywaidy.... :)

Szkoda, że VET po 1 stincie nie cisnął na 100%, bo byłaby kompletna demolka (ponad minuta straty Barichello) , ale i tak wielkie brawa dla Red Bulla. Czekam na pierwsze zwyciestwo Marka! Niech utrze nosa mlokosowi :)

Wyścig raczej przeciętny, mimo to nasuwa się kilka wniosków. Po pierwsze widać jak różne umiejętności posiadają Webber i Vettel. Niemiec wyleciał jak z procy i tyle było go widać. Webber już go nie dogonił, choć teoretycznie mają taki sam samochód. Nie wiem o co chodzi z BMW, wyraźnie się pogubili. Już pal licho ten sezon, ale najbardziej boli mnie, jak pomyślę że położyli lachę na końcówkę sezonu 2008 po to żeby zbudować "mistrzowski bolid na 2009"... Ałłćć ! Niemniej jednak trochę dziwi mnie fakt, że Kubica w kwalach do Australii i Malezji nawet dawał sobie radę (P3 i P6), a w Australii, gdyby nie Vettel, stałby na podium. Wydaje się że te wszystkie poprawki które wprowadza BMW wcale nie pomagają, a wręcz szkodzą. Szkoda, bo jednak tęsknie za tymi emocjami które przysparzał nam Kubica w zeszłym roku. Dobrze że Ferrari wraca do formy, choć na pewno nie jest to to co chcielibyśmy oglądać. Ale lepszy rydz niż nic. Wyścig dzisiejszy utwierdził mnie również w przekonaniu że takie sieroty jak Nakajima, Nelsinho czy Bourdais nie nadają sie bardzo do F1. McLaren gubi się coraz bardziej, i aż się nie chce wierzyć że to oni razem z Toro Rosso i BMW zamykają stawkę, a Fisichella z Force India bierze Hamiltona bez większych problemów. Zobaczymy jak bedzie w Niemczech, ale coś mi się wydaje że nie wiele się zmieni.

Vettel - respekt, Kubika powinien już lepiej w Force India jeździć :), BMW to w tym sezonie blamaż totalny, o renówce i makach nie wspomnę

Wyścig nudny ( niczego innego się nie spodziewałem:/ ). RBR miał niesamowitą przewagę, w ten weekend byli nie do pokonania. Brawn GP miał za zadanie stracić jak najmniejszą liczbę punktów i to raczej się udało. Ferrari uzbierało troszkę punkcików - dzięki dobrej strategii, Massa awnsował o wiele miejsc. Szkoda, że tego samego nie można powiedzieć o Kimim:( McLaren - z wyścigu na wyścig jest coraz gorzej. To już chyba 4 wyścig z rzędu w którym brytyjski zespół nie zdobył żadnego punktu. Z tego MP4-24 już chyba naprawdę NIC nie da się wyciągnąć...

Lewis 16, jak oni się muszą czuć

Icmen - popieram twoje zdanie, Ferrari jest najszybsze z Kers i nikt tego juz im nie odbierze, jakby Bawn mialby sie teraz do tego dostosowac to stracili by duzo kasiory i czasu, a watpie zeby z tym systemem dogonili SF, moge sie myli lecz nie musze,wyscig nudny ogolnie , moze jazda Hamiltona fajna byla, BMW- porazka, nie kibucuje Kubicy bo zrobil sie strasznie nadety jak balon, wogole stratedzy tam sa super.Oby jak najmniej takich wyscigow, praktycznie Q ustawil wyscig, brawa dla Vetela.pozdrowienia dla wszystkich.

Nuda,nuda,nuda

Na moje Kers to fajna sprawa a wy uwazacie inaczej dlaczego? Bo BMW nie uzywa KERS a dlatego. Spojrzcie na Ferrari odchudzaja bolid inni nie moga? McLaren tez jakos jezdzi i im nie przeszkadza. A ze inne zespoly nie potrafia zrobic ani sie dostosowac do niego tzn ze juz do bani? Ludzie ratunku nie kumam was. Widac kto naprawde jest dobry w F1. Bo zrobic podwojny dyfuzor i pod niego auto podczas gdy inni tego nie maja mogl kazdy ale juz z KERS'em nie tak latwo. Najlepszym dowodem jest Ferrari i McLaren ktorzy walczyli do konca a KERS maja najbardziej zaawansowany z calej stawki. Nie robili tak jak pozal sie boze BMW (smiech na sali). Wiemy wiemy samochody drogowe. Ale dla mnie to jest posmiewisko. Pol poprzedniego sezonu poszlo na to i tak maja gorszy niz ta dwojka ktora wymienilem i na dodatek nie beda z niego korzystac. Super!!! Macie komu kibicowac. Nie chodzi mi tu o Roberta ale ten team. Porazka na calej linii. Niedlugo FI bedzie szybsza zreszta w ten weekend juz byla. Tak dalej. za rok bedzie powtorka z rozrywki w wykonaniu BMW jestem tego pewny!!! Pozdrawiam wszystkich. Nie miejcie do mnie zalu. Pisze jak jest naprawde. Gadaliscie na poczatku na Ferrari ale ten team wychodzi na przeciw problemom i stawia im systematycznie rade. Nie poddaje sie. Traci kupe kasy po to zeby chociaz o troszeczke byc szybszym. Honor. To sie nazywa gra a raczej jazda o honor nie tak jak w przypadku BMW. Caly czas licza wszyscy na deszcz. Taka jest przykra sytuacja. Pozdro jeszcze raz

,,problemy z bolidem Bourdais'' to tekst roku ;p

Fajny wyścig, dużo walki na torze. Bardzo dobra postawa Massy, trochę ospały Raikkonen. Vettel na kolejnych torach prawdopodobnie będzie musiał uznać wyższość Brawna. BMW utrzymuje swoją formę. Rozczarowała mnie strategia dla KUB. Mogli zatankować na starcie podobną ilość paliwa jak czołówka i od razu naszykować się na dwa pit stopy. Spalili na całej linii strategię. Wielki plus dla realizatora transmisji. Ujęcia z kamer były bardzo fajne, w szczególności pierwsze zakręty. Nadal nie mogę zrozumieć dlaczego panowe z polsatu przez cały weekend gadali, że pierwszy sektor przejeżdża się bez dotykania hamulca. To jest totalna bzdura, z resztą realizator pokazywał kilkukrotnie paseczki z "gazem" i hamulcem i widać było, że kierowcy hamują przed (chyba Backetts) piątym zakrętem, redukując do 4 biegu.

Kibicowałem ostro Fisichelli, przez chwilę miałem wrażenie/nadzieję że dojedzie aż na 6. miejscu, ale potem niestety pitstop i gonienie za Glockiem. Ale i tak brawa, czuć już te punkty coraz bliżej! (Chociaż, gdyby Sutil w pierwszej części kwala nie roztrzaskał bolidu, na pewno wskoczyłby do Q2 i na pewno wylądowałby wyżej.) Jenson pojechał na miarę możliwości swoich i swojego bolidu, ale Barrichello pięknie pojechał, dowożąc dobre 3. miejsce, chociaż liczyłem na coś więcej. Jak sam Ruby raz powiedział - "I'm struggling like a pig" :) McLaren to porażka totalna - Hamilton nie mógł uporać się z zatankowanym pod korek BMW, zaś Kovalainen został skutecznie wyeliminowany przez Bourdais. A propos - w przyszłym roku pewnie wróci do ChampCar albo będzie się świetnie bawił w F2 albo Formule Masters, ale już na pewno nie w F1 :P Po Nakajimie spodziewałem się czegoś więcej po obiecującym Q1, no ale cóż. Dobra, równa jazda Rosberga. O Kubicy i Heidfeldzie szkoda gadać. Owacje na stojąco należą się Sebowi Vettelowi, który z łatwością rodem z GP Włoch '08 dowiózł swoje zwycięstwo do mety. Mikołaj Sokół i Andrzej Borowczyk - to sławetne "regulaminu stało się zadość" (tak jakby regulamin narzucał czas w którym kierowcy mają zjechać na pitstop...), "brazylijsko-polsko-hiszpańska kanapka", "słynne angielskie trawniki" i totalne przegadanie najważniejszych akcji które widzieliśmy jakimiś mało istotnymi w tej chwili rzeczami. W dodatku panowie nie wiedzieli jeszcze, że KERS już w przyszłym roku idzie do Żyda (i bardzo dobrze!). Ale ogólnie jestem zażenowany tym wyścigiem, bo uświadomił mi, na jak żałosnym poziomie stoi F1. Aż trudno się dziwić, że FOTA Series ma większą rację bytu aniżeli taki cyrk.

Pragnę tylko zauważyć, iż zarówno Piquet jak i Nakajima dotarli do mety bez uszkodzeń i większych błędów, więc można im to zaliczyć jako bardzo udany występ ;]

Ciekawy jestem wypowiedzi Roberta o dobranej strategii. Brawa dla Heidfelda za bardzo dobrą obronę przed Alonso. Hamilton jak próbował na poczatku dobierac sie do Kubicy to później nie mógł już nawiazac walki na tyle żeby mu zagrażać. Vettel... MASAKRATOR.

Wyścig niezły. Mam nadzieję, że Silverstone będzie gościć w F1, o ile ona będzie jeszcze istnieć... Oceny: Red Bull - nokaut. Znakomity wyścig. Barrichello - wreszcie pokonał Buttona. :-) Massa - dobra taktyka, dobry wyścig, 5 zasłużonych punktów. Rosberg - nieźle. Button - WRESZCIE NIE WYGRAŁ! Raikkonen - szkoda, że nie był wyżej. Fisichella - dobry wyścig. Kubica - ... McLaren - coraz gorzej. Bourdais - nie mam wątpliwości. To chyba jego ostatni sezon w F1, na pewno w Toro Rosso. Andrzej Borowczyk - :-). Brazylijsko-hiszpańska kanapka, taki ładny trawnik... N/C. Niezły wyścig, miły dla oka. Mam nadzieję, że będziemy mogli oglądać Silverstone jak najdłużej. Tylko w jakiej serii??? Do zobaczenia w Niemczech.

BinLadenF1@No komentarz trzyma poziom jak zawsze. Kubica dublowany przez Vettela a Borowczyk się dziwi ze "czas Roberta jakiś słaby". Manewr Buttona na Massie zauważony chyba po dwóch okrążeniach. Szkoda gadać.

Całkiem ciekawy wyścig. Dużo akcji na samym początku. Vettel był klasą samą dla siebie. Równie dobrze Webber, nie odstaje od kolegi z zespołu. Button przygasł trochę, może ze względu na presje związaną z własna publicznością (jak się bardzo chce to czasem nie wychodzi). Massa i Ferrari duże uznanie za 7 pozycji w gorę. Nick + za upartość i dobrą jazdę pomimo i pojedynek z Alonso uszkodzonego bolidu. Robert też + za odpieranie ataków Hamiltona, trochę później mu nie szło ale biorąc pod uwagę właściwości bolidu to i tak niezły wynik, chociaż liczyliśmy na więcej. Hamilton "taki ładny trawnik zniszczył" i + za część artystyczną na samym końcu. Respekt dla Giancarlo za 10 miejsce - bardzo dobry wynik. Rubens dobrze wykonał swoje zadanie i zdobył max dzisiaj możliwych punktów dla BGP. Ogólnie było fajnie :)

Strategia Kubicy? Na dwa pitstopy z przedłużonym pierwszym przejazdem. Dziwi mnie to, że Robert tak spadł na starcie. Przecież już po "paru" metrach zrównywał się z Alonso. Obaj sporo spadli - widocznie było jakieś zamieszanie na zewnętrznej. W sumie to nie wiemy, czemu Heidfeld miał uszkodzone skrzydło... Alonso oczywiście nie potrafi wyprzedzać. Utknął za taką cysterną i do tego jeszcze uszkodzoną. A później Kubicy nie mógł wyprzedzić. mkpol - chyba samochód a nie strategia. No jakieś wyżej wspomniane zamieszanie na starcie.

Massa P11->P4 Kubica P12->P13 Doprawdy genialna strategia BMW

Strategia dla Kubicy... Nalezy pamietac ze testowanie w tym sezonie jest ograniczone przepisami wiec Kubica testowal rozne ustawienia bolidu takie jak np. jazda cysterna czy dlugie przejazdy na twardej mieszance itp. aby BMW moglo wyciagnac odpowiednie wnioski i zbudowac super bolid w sezonie 2015.

Borowczyk ma swoją własną rzeczywistość. Straszy ludzi dniem ojca (już myślałem, że zapomniałem o nim) i jakieś brednie opowiada o tym co się dzieje na torze... Całe szczęście następne kilka wyścigów będę mógł obejrzeć z normalnym, brytyjskim komentarzem i normalnym studiem. RBR, a zwłaszcza Vettel to klasa sama dla siebie. Barrichello lepiej niż się spodziewałem. Massa ładnie. Rosberg, Button, Trulli i Raikkonen zrobili swoje i tyle. Fisichella miał dziś dobry występ. Kovalainen to skąd się znalazł na początku wyścigu w ogonie stawki? Może niech on lepiej zostanie w tej F1. Teraz będzie tu pasować. Wyścig tak nudny, że już o nim zapomniałem.

Taktyka dla Kubicy rozbrajająca, jeszcze się turlam po podłodze... (3 kółka i 21 sekund straty do lidera). Może liczyli na deszcz? Ale przecież każda prognoza mówiła, że deszczu nie będzie... Przez taktykę Kubek dzisiaj bez punktów, a przynajmniej 1 by był;) I tak największe wrażenie zrobił manewr " mistrza Bourdais'a"

Widać że modyfikacje w Red Bullu zadziałały bardzo dobrze. Absolutnie poza konkurencją. ciekawe co z Brawn czy to taki jednorazowy spadek formy czy może Red Bull już ich przeskoczył w osiągach samochodu. Nawet gdyby to na dogonienie ich w obu klasyfikacjach jest już za późno bo Brawn jest raczej niezawodny.

Wyścig, który rozegrał się na starcie i w boxach; Vettel - dominacja, PP, FL, P1 :twisted: Webber - taktyką wyprzedził Barrichello Barrichello - chyba więcej zrobić nie mógł Massa - GENIALNA TAKTYKA FERRARI KTÓRA DAŁA MU TE 5 PKT! Brawo dla strategów SF, po raz pierwszy od dłuższego czasu Rosberg - troszkę bezbarwnie, chyba dało się więcej Button - problemy z bolidem, obudził się na koniec Trulli - niewidoczny Raikkonen - NIESAMOWITY START!!! Polać mu!!! Szkoda że o ile w wypadku Massy taktyka się sprawdziła, tutaj trochę zawiodła, problemy pod koniec, 1 pkt. :wink: Glock - jak Trulli Fisichella - Brawo :-)

Webber/Vettel fantastycznie ;) Williams swoimi strategiami niszczy wyścigi swoim kierowcą - w każdym wyścigu po 1stopie tracą najwięcej pozycji... Wynik Massy to chyba idealna strategia? - w każdym razie duże uznanie.

nie rozumiem całkowicie strategi BMW, zatankowany bolid na pół wyścigu, żeby jechać na 2 pit stopy :? jeszcze najdłuższy przejazd na twardych oponach ??, heh, Red Bull dzisiaj w pełni wykorzystał potencjał samochodu, widać wyraźnie że Vettel jest lepszym kierowcą niż Webber, niech jeszcze zbiera doświadczenie a rzeczywiście może być klasą samą dla siebie

Hat-trick Vettela :O Zadziwia mnie ten chłopak, jest na najlepszej drodze aby w przyszłości być mistrzem pokroju Senny/Schumachera.

Czy ktoś wie, co to była za strategia dla Kubicy?