FIA pozostaje otwarta na zmiany w systemie punktowym dot. superlicencji

Rzecznik prasowy FIA ujawnił, że Federacja jest otwarta na zmiany w systemie punktowym, na podstawie którego ma być przyznawana superlicencja od 2016 roku.

FIA postanowiła przed kilkoma miesiącami zmienić kryteria, na podstawie których będą przyznawane uprawnienia do startów w Formule 1. Od 2016 roku kierowca będzie musiał mieć ukończone 18 lat, prawo jazdy, a także sukcesy w juniorskich seriach, które będą przeliczane na punkty według ułożonego przez Federację klucza.

Mimo to sposób, w jaki punkty zostały przyznane poszczególnym seriom wzbudził wiele kontrowersji. Najwięcej „oczek” do zdobycia ma być w reaktywowanej w najbliższej przyszłości Formule 2, natomiast czempion Formuły Renault 3.5 reprezentującej zbliżony poziom do GP2, ma dostać tylko trzydzieści punktów, podczas gdy do uzyskania superlicencji będzie wymagane czterdzieści.

Rzecznik prasowy FIA przyznał, że Federacja pozostaje otwarta na wszelkie zmiany w systemie. Co do samego systemu punktowego, to naturalne, że w trakcie roku mogą zostać wykonane pewne zmiany. Kryteria, na podstawie których były przydzielane punkty, nie dotyczyły tylko aspektów sportowych. Są jeszcze inne względy, na które my jako twórcy przepisów musimy spoglądać. Wysłuchujemy oczywiście wskazówek Renault czy innych zaangażowanych podmiotów. Mimo to tak jak powiedzieliśmy wcześniej, na podstawie naszych doświadczeń z nową wersją przepisów dotyczących przyznawania superlicencji, jesteśmy gotowi dostosować nasz system.

Najbardziej kontrowersyjną kwestią jest przydzielenie aż 60 punktów mistrzowi póki co nieistniejącej Formuły 2. Jak przyznał rzecznik, FIA zdecydowała się na taki krok w celu lepszego uformowania ścieżki kierowców do F1. Intencją FIA jest utworzenie drabinki, na podstawie której zawodnicy będą się wspinali od samego dołu do Formuły 1. Przyszła Formuła 2 będzie stanowiła bardzo ważny krok w tym procesie.