Verstappen najszybszy przed kwalifikacjami w Miami

Embed from Getty Images

Max Verstappen uzyskał najlepszy czas okrążenia w trzeciej sesji treningowej do Grand Prix Miami. W sporych tarapatach przed resztą weekendu są kierowcy Mercedesa, McLarena oraz AlphaTauri.

Sobotnie jazdy rozpoczął Esteban Ocon z Alpine, natomiast chwilę po nim garaże opuścił duet Astona Martina oraz Lewis Hamilton z Mercedesa. Do Francuza należał również pierwszy czas ustanowiony w tej sesji - 1:31,125, na pośrednim zestawie Pirelli. Rezultat jednokrotnego zwycięzcy Grand Prix został pobity dopiero po siedmiu minutach od startu sesji i nowym liderem został Carlos Sainz z Ferrari na miękkich oponach, który okrążył tor w Miami w 1:30,748.

Po pierwszym kwadransie ośmiu kierowców miało już na koncie mierzone przejazdy i w tym gronie była cała czołówka. Najszybszy był Max Verstappen (1:27,969) na miękkim ogumieniu przed Sergio Perezem oraz Fernando Alonso. Z tempem borykał się na tym etapie Mercedes, którego kierowcy nie byli w stanie zrealizować konkurencyjnych przejazdów. Siódmy był Russell ze stratą 1,6 sekundy do lidera, natomiast zestawienie zamykał Hamilton ponad dwie sekundy za Verstappenem.

Tymczasem w siódmym zakręcie spore problemy miał Carlos Sainz, który w niestabilnym Ferrari musiał ratować się szerokim wyjazdem na pobocze. Z kolei Alexander Albon przestrzelił hamowanie do siedemnastego wirażu zrzucając winę na inżynierów Williamsa, którzy nie poinformowali go na czas o konieczności zmiany ustawień balansu hamulców. Wkrótce identyczny los spotkał w tym miejscu Fernando Alonso, który zblokował lewe przednie koło i zawracał poza torem.

Chwile grozy zapewnili kierowcy Haasa: Kevin Magnussen na prostej za ósmym zakrętem zablokował Estebana Ocona na szybkim okrążeniu, natomiast Nico Hulkenberg musiał walczyć z gigantyczną nadsterownością w siódmym wirażu, która wymusiła na nim wyjazd poza tor.

Na półmetku finałowego treningu na prowadzeniu umocnił się Max Verstappen, który podniósł poprzeczkę do 1:27,669. Drugi był wówczas Sainz (+0,456), trzeci Leclerc (+0,957), czwarty Perez (+0,970), a piąty Hulkenberg (+1,133). Jedynymi zawodnikami na tym etapie bez okrążenia na pośrednim zestawie byli ósmy Pierre Gasly, a także trzynasty Esteban Ocon. Z kolei Mercedes dalej był w tarapatach zamykając pierwszą dziesiątkę. Kierowcy niemieckiego producenta tym razem narzekali na duże wibracje bolidu oraz niskie prędkości maksymalne, co uniemożliwiało podkręcenie tempa.

W ostatnim kwadransie niemalże cała stawka zdecydowała się wrócić do akcji chcąc wykorzystać bardzo szybko postępującą ewolucję toru w Miami. Na prowadzeniu po raz kolejny umocnił się Verstappen, tym razem z wynikiem 1:27,535, a na drugie miejsce wdrapał się Charles Leclerc (+0,406) przed Sergio Perezem (+0,515), Carlosem Sainzem (+0,590) i Estebanem Oconem (+0,872).

Na dziesiątym miejscu trening zakończył George Russell (+1,071), a na trzynastym Lewis Hamilton (+1,183). W sporych tarapatach przed kwalifikacjami są ekipy McLaren oraz AlphaTauri, które zamknęły tabelę i nie były w stanie zmusić swoich bolidów do optymalnej pracy, często walcząc z blokującymi są kołami czy uślizgami w szybkich zakrętach.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 51°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 16,5 km/h
Wilgotność powietrza: 55%
Sucho