Cecotto odnosi wspaniałe zwycięstwo w GP2

Johnny Cecotto Jr jako jeden z dwóch kierowców zdecydował się wystartować na slickach i dzięki temu wygrał główny wyścig serii GP2 na torze Hockenheim.

Drugim zawodnikiem był Stephane Richelmi, który w końcówce zdołał przebić się na trzecie miejsce, za najlepszym z zawodników startującym na deszczówkach - Fabio Leimerem.

Start nastąpił na przesychającym torze, jednak wciąż było kilka mokrych miejsc. Ruszający z pierwszego pola Giedo Van der Garde początkowo utrzymał się na prowadzeniu, ale na dojeździe do nawrotu Nigel Melker pokonał jego, jak i Leimera, dzięki czemu objął pozycję lidera. Kiedy tor przesychał kierowca Racing Engineering wyprzedził Holendra i wyszedł na prowadzenie, a przed Melkerem znaleźli się także van der Garde i Felipe Nasr, który wcześniej wykorzystał wyjazd poza tor swojego partnera zespołowego - Davide Valsecchiego.

Tymczasem Cecotto przetrwał ciężkie warunki na początku i przebił się na czwarte miejsce, kiedy reszta postanowiła zjechać po slicki. Wenezuelczyk znalazł się na prowadzeniu z przewagą prawie 10s nad Richelmim, który także wyruszał na oponach na suchę nawierzchnię, a trzeci Leimer tracił już blisko pół minuty. Ta przewaga okazała się wystarczająca dla Cecotto, który po odbyciu obowiązkowego pit-stopu wyjechał na tor przed Szwajcarem, a następnie powiększał przewagę i odniósł swoje drugie zwycięstwo w tym roku.

Richelmi po wykonaniu postoju spadł na czwarte miejsce, pomiędzy Nasrem a van Garde (tuż po założeniu slicków Brazylijczyk wyprzedził Holendra). Po trwającej kilka okrążeń zwycięskiej walce z kierowcą Caterhama, reprezentant Monako dogonił i wyprzedził Nasra, co dało mu najniższy stopień podium. Melker ostatecznie ukończył wyścig na szóstym miejscu, przed liderem mistrzostw Luizem Razią, który do samej mety odpierał ataki Jamesa Calado. Inni kandydaci do tytułu GP2 nie zaliczyli udanego popołudnia. Esteban Gutierrez był dopiero dziesiąty, a Valsecchi próbując odrabiać straty po postoju uderzył w tył Fabio Onidiego i finiszował poza pierwszą dziesiątką.