Rosberg najszybszy w trzecim treningu przed GP Japonii

W przeciwieństwie do wczorajszych sesji, ostatni trening rozpoczął się na wilgotnej nawierzchni, a wokół toru wisiały ciemne deszczowe chmury. Dla inżynierów powodowało to spory ból głowy, gdyż zdecydowanie utrudnione miało być sprawdzanie zmian dokonanych po wczorajszych jazdach. Dla nas oznaczało to dodatkowe emocje, gdyż deszcz mógł spaść w każdej chwili.

Okrążenia instalacyjne zawodnicy wykonali na przejściowych i deszczowych oponach, jednak przez radio meldowali, iż tor jest niemal gotowy na użycie gładkich Pirelli. Mimo wszystko pierwszy odważny do takiego rozwiązania pojawił się na torze dopiero po 15 minutach i był to Fernando Alonso. Hiszpan na pierwszym pomiarowym kółku wykręcił czas 1:35,935. Początkowo w jego ślady nie poszło wielu kierowców a Estaban Gutierrez zaliczył nawet obrót w pierwszej sekcji toru,

Po kolejnych 15 minutach na trasie pojawiły się Mercedesy. Rosberg zdecydowanie poprawił czas Alosno i wskoczył na czoło tabeli z wynikiem 1:33,230. Kolejne minuty przyniosły zdecydowanie większą aktywność. Za Mercedesy wskoczyły Ferrari. Kierowców stajni z Maranello przedzielili zawodnicy Red Bulla. Tymczasem Raikkonen tracił do Rosberga w tej chwili 0,3 sekundy. Wszyscy poruszali się na pośrednich oponach.

Tymczasem na miękkie opony zdecydowali się kierowcy Williamsa i wskoczyli tym samym na siódmą i ósmą pozycję. Pechowo zakończył się trening dla Carlosa Sainza, który zaledwie po trzech okrążeniach musiał oddać samochód w ręce mechaników ze względu na awarię.

Na kilka minut przed końcem sesji czołówka również zdecydowała się na założenie miękkich opon. Roseberg poprawił się o ponad sekundę i wykręcił czas 1:32,092. Na torze zrobił się spory tłok i wiele okrążeń zostało zakłócone, przez co na drugie miejsce wskoczył Vettel, a za nim meldował się Verstappen. Dopiero czwarty był Hamilton. Po chwili wszystkich poza Rosbergiem zepchnął Ricciardo, wskakując za Niemca ze stratą 0,3 sekundy.

Wysoko plasowały się bolidy Renault, na ósmej i dziewiątej pozycji. Tymczasem po tak intensywnej końcówce treningu i ciągle zmieniającej się nawierzchni, ciężko było zawyrokować w jakiej formie są zawodnicy. Wszystko wskazywało na to, że równie trudne warunki będą w kwalifikacjach, przez co czasówka może przynieść kilka niespodzianek.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 26°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 1,8 m/s
Wilgotność powietrza: 86%
Sucho