GP Węgier: Ricciardo podkręca tempo w drugim treningu

Daniel Ricciardo zakończył na czele tabeli rozegraną w piątek po południu sesję treningową przed Grand Prix Węgier. W TOP5 znaleźli się ponadto Vettel, Bottas, Raikkonen i Hamilton.

Pierwszy rezultat FP2 uzyskał Raikkonen, który na miękkim ogumieniu osiągnął 1:20,085s. Sesja nie rozpoczynała się dobrze dla Romaina Grosjeana, który już od pierwszych minut zgłaszał zastrzeżenia co do balansu swojego samochodu. Lewis Hamilton informował z kolei o dziwnym gwiździe towarzyszącym pracy silnika. W międzyczasie na torze pojawił się Valtteri Bottas, natychmiast podnosząc poprzeczkę do poziomu 1m19s.

Alonso rozpoczynał popołudnie w konkurencyjnym stylu - inauguracyjne okrążenia dwukrotnego mistrza świata dało mu szóste miejsce. Wkrótce po tym Hamilton awansował na trzecią pozycję, co zepchnęło Hiszpana na P7. Czołowa szóstka: Bottas, Vettel, Hamilton, Verstappen, Ricciardo i Raikkonen, mieściła się w połowie sekundy. Piętnaście minut po rozpoczęciu zajęć na torze wciąż nie pojawili się kierowcy, których bolidy zostały uszkodzone podczas porannej sesji: Palmer i Magnussen.

Ricciardo podkręcił tempo i objął pierwszą pozycję w klasyfikacji z wynikiem 1:19,373s. Niedługo po tym lepszymi czasami popisali się jednak Verstappen i Hamilton. Nauczony błędem, który kosztował pokiereszowanie bolidu Palmera, Stroll nie ryzykował przejazdu po wysokich krawężnikach na wyjeździe z czwartego zakrętu, asekuracyjnie wybierając szeroką linię jazdy.

Kilka minut później, około 14:30, Palmer powrócił do realizacji programu, a w bolidzie Raikkonena, jako pierwszego kierowcy podczas FP2, pojawiło się ogumienie wykonane z supermiękkie ogumienie. Wkrótce w ślad za Finem poszedł jego zespołowy kolega z Ferrari - Sebastian Vettel, który następnie odzyskał prowadzenie w tabeli z przewagą 0,14s nad Hamiltonem. Wkrótce w czołówce zamieszał także Bottas - zapewnił sobie drugi czas, ze stratą 0,018s do lidera.

Bliżej półmetka zajęć Raikkonen zatrzymał na chwilę swój samochód, informując inżynierów Scuderii o awarii przepustnicy. Ferrari udało się zdalnie dokonać resetu systemu, dzięki czemu Fin zdołał dojechać do alei serwisowej. Coraz lepiej radził sobie za to Ricciardo. Najszybszy kierowca przedpołudniowego treningu zameldował się na pierwszej lokacie z przewagą 0,183s. Szybkie kółko na supermiękkim ogumieniu PZero zmarnował Verstappen: po mocnym pierwszym międzyczasie w kolejnych dwóch stracił blisko pół sekundy, trafiając jedynie na P6. Hamilton już do końca pozostał na piątym miejscu, chociaż należy zaznaczyć, że swój osobisty rekord osiągnął na miękkich, a nie supermiękkich Pirelli PZero.

Okres tradycyjnie poświęcany na długie przejazdy został przerwany dwoma poważnymi incydentami. Pierwszy wydarzył się około 14:50 i wziął w nim udział Pascal Wehrlein. Niemiec nie opanował swojego samochodu pokonując wiraż numer jedenaście i pomimo prób skontrowania uślizgu nie był w stanie uniknąć uderzenia o bariery. Po pięciu minutach przerwy sesja została wznowiona, ale tuż po piętnastej kierowcy zostali znowu zmuszeni do powrotu do alei serwisowej, gdy w ostatnim zakręcie Jolyon Palmer stracił panowanie nad tyłem bolidu R.S.17 i wjechał w bariery z opon uszkadzając tylne partie konstrukcji, w tym spojler i zawieszenie.

Ostatnich dwanaście minut sesji po wywieszeniu zielonych flag kierowcy aktywnie wykorzystywali na przeprowadzanie symulacji wyścigowych oraz zbieranie informacji na temat pracy ogumienia przy dużym obciążeniu paliwem. Oprócz Wehrleina i Palmera na torze nie pracowali tylko Vandoorne oraz Massa.


Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 33°C
Temperatura powietrza: 27°C
Prędkość wiatru: 1,9 m/s
Wilgotność powietrza: 42%
Sucho