Kari wygrywa sobotni wyścig GP3 w Abu Zabi

Niko Kari pokonał George'a Rossella w dzisiejszym wyścigu GP3, dzięki czemu zwyciężył w pierwszych zawodach finału serii w Abu Zabi.

Kari musiał przetrwać dwa okresy neutralizacji zanim dojechał do mety, co tym samym dało pierwsze zwycięstwo w tym roku zawodnikowi spoza zespołu ART. Arjun Maini uzupełnił podium, po tym jak przebita opona zepchnęła Leonardo Pulciniego w dół stawki.

Po starcie ruszający z pole position Russell mocno bronił się przed Pulcinim, jednak w tym czasie Kari pojechał po zewnętrznej i wyprzedził obu kierowców w pierwszym zakręcie. Fin oraz jego partner zespołowy zepchnęli Russella na trzecie miejsce, a za ich plecami Fukuzumi zaliczył wolny start, co zepchnęło juniora Hondy na dalsze miejsce.

Wszystko ułożyło się jeszcze gorzej, gdy uderzył w tył samochodu Giuliano Alesiego, przez co stracił przednie skrzydło. Kari i Pulcini zaczęli odjeżdżać Russellowi, jednak na torze zapanowała wirtualna neutralizacja z powodu zatrzymania się Marcos Sieberta w piątym zakręcie.

To pozwoliło Russellowi zbliżyć się do Pulciniego i próbował go atakować po zakończeniu VSC, jednak przestrzelił przez to zakręt. Czołowa trójka i Maini stworzyli grupę na czele stawki, podczas gdy Kari powiększał swoją przewagę nad Pulcinim.

Jednak pod koniec drugiej wirtualnej neutralizacji, spowodowanej przez Alesiego, Russell ponownie zaatakował Rulciniego, tym razem skutecznie po zewnętrznej ostatniego zakrętu. Od tego momentu Russell nie był w stanie zbliżyć się do Kariego, który wjechał na metę z przewagą 2,7 sekundy.

Tymczasem na przedostatnim okrążeniu awarii uległa lewa tylna opona Pulciniego, co dało Mainiemu trzecie miejsce, a pechowiec zakończył zawody na siedemnastym miejscu. Zwycięzca GP Makau, Dan Tictum stracił dystans do Mainiego w pierwszej fazie wyścigu, jednak udało mu się powrócić na czwarte miejsce po wyprzedzeniu Doriana Boccolacciego.

Dalej uplasowali się Alessio Lorandi i Steijn Schothorst po dramatycznej walce z Boccolaccim. Na ósmym miejscu na mecie zjawił się Anthoine Hubert, jednak po wyścigu otrzymał karę, co zepchnęło go na jedenaste miejsce. Dzięki temu jutro z pole position ruszy Ryan Tvetter. Ostatnie dwie punktowane pozycje powędrowały do Jorga i Baptisty.