Vettel z pierwszym czasem drugiego dnia testów

Sebastian Vettel zakończył drugi dzień testów w Barcelonie z najlepszym czasem jednego okrążenia.

Dzisiejsza sesja stała pod znakiem nie najlepszej pogody, mimo suchej nawierzchni po wczorajszych opadach deszczu. Z samego rana oraz po południu temperatura oscylowała w granicach od 0 do 3 stopni Celsjusza, natomiast nawierzchnia w szczytowym okresie tego dnia rozgrzała się do 10 stopni. Ponadto w ostatniej godzinie jazd nad Circuit de Catalunya zaczął padać śnieg, a ekipy zrezygnowały z oficjalnej przerwy na lunch zaplanowanej w samo południe, w celu wykorzystania teoretycznie najlepszych warunków do jazdy.

Drugi dzień jazd ukończył na czele tabeli Sebastian Vettel z Ferrari. Niemiec pierwsze godziny przeznaczył głównie na pojedyncze okrążenia instalacyjne, a dłuższe przejazdy zaczął wykonywać w południe. Czterokrotny Mistrz Świata ustanowił swój najlepszy czas po godzinie piętnastej, natomiast wcześniej był sprawcą jednej z dwóch czerwonych flag, gdy obrócił swój bolid w drugim zakręcie. Mimo to Vettel nie zgasił silnika w modelu SF71H i zdołał powrócić samodzielnie do dalszej jazdy.

Kolejny raz drugim wynikiem może poszczycić się Valtteri Bottas z Mercedesa, który uzyskał również drugi największy przebieg tego dnia - 94 okrążenia. W pierwszej trójce znalazł się Stoffel Vandoorne pracujący z McLarenem, który okrążył tor w Barcelonie zaledwie 37 razy. Po godzinie szesnastej w McLarenie MCL33 doszło do usterki wydechu, który zaczął przypalać pokrywę silnika, przez co zapadła decyzja o wycofaniu bolidu z toru. Dla ekipy jest to kolejny stracony dzień, po wczorajszym incydencie Alonso z oderwanym kołem.

Czwarty czas uzyskał Max Verstappen z Red Bulla, który stracił niemal cały poranek przez wyciek z układu paliwowego. Ostatecznie Holender przejechał 67 okrążeń, niwelując nieco straty z pierwszej części dnia. Piąty w tabeli znalazł się Carlos Sainz z Renault, który jako pierwszy dziś uzyskał czas okrążenia, natomiast szósty jest Pierre Gasly z Toro Rosso. Za włoską ekipą kolejny bezproblemowy dzień, podczas którego pokonała prawie 380 kilometrów.

Kolejne dwa miejsca zajęli pracujący z Williamsem kierowcy - Robert Kubica oraz Siergiej Sirotkin. Polak wskoczył za kierownicę FW41 kilka minut po godzinie piętnastej, ostro zabierając się do pracy. Kubica pokonał łącznie 48 okrążeń, z czego część na deszczowych oponach w trakcie opadów śniegu. 33-latek okazał się być szybszy na tym samym ogumieniu od Sirotkina o 0,3 sekundy. Rosjanin koncentrował się dziś rano na sprawdzaniu różnych systemów w bolidzie, wykonując liczne okrążenia instalacyjne, natomiast dłuższe przejazdy podobnie jak reszta kierowców realizował od południa.

Dziewiąty rezultat tego dnia należy dla Estebana Ocona, który otrzymał pierwszą okazję do zapoznania się z Force India VJM11. Dla Francuza była to bardzo pracowita sesja, podczas której nadrabiał wczorajsze straty. Po uszkodzeniu bolidu przez Nikitę Mazepina, zespół stracił pierwszego dnia całe po południe. Ostatnie dwa miejsca przypadły Charles'owi Leclerc'owi w Sauberze - sprawcy pierwszej czerwonej flagi po obróceniu bolidu - a także Kevinowi Magnussenowi w Haasie, który pokonał dziś najmniejszą liczbę okrążeń ze wszystkich zawodników - 36.