Renault może przyjmować kary za strategiczne wymiany silników
Zespół nie zamierza ograniczać mocy jednostki dążąc do wydłużenia jej cyklu żywotności.
27.02.1818:31
2480wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef projektu Renault Sport w F1 - Cyril Abiteboul przyznał, że jego team bierze pod uwagę zastosowanie w tym sezonie taktycznych kar cofnięcia na starcie, aby zmaksymalizować osiągi jednostki napędowej.
Francuz zaznaczył, że pomimo ograniczenia regulaminowej puli silników do trzech na sezon, Renault nie zamierza ograniczać osiągów dbając tym samym o bezproblemowe przejechanie siedmiu weekendów Grand Prix. Team z Enstone woli regularnie wykorzystywać większą moc, akceptując, iż może się to wiązać z karami cofnięcia na starcie. Z drugiej jednak strony wymiany elementów jednostki napędowej zapewnią dodatkowe szanse do wprowadzania poprawek.
Francuz spodziewa się, że silnik Renault rozpocznie sezon z podobnymi osiągami jak pod koniec sezonu 2017, ale stopniowo będzie wchodził na coraz bardziej konkurencyjny poziom.
Szef projektu Renault Sport w F1 - Cyril Abiteboul przyznał, że jego team bierze pod uwagę zastosowanie w tym sezonie taktycznych kar cofnięcia na starcie, aby zmaksymalizować osiągi jednostki napędowej.
Francuz zaznaczył, że pomimo ograniczenia regulaminowej puli silników do trzech na sezon, Renault nie zamierza ograniczać osiągów dbając tym samym o bezproblemowe przejechanie siedmiu weekendów Grand Prix. Team z Enstone woli regularnie wykorzystywać większą moc, akceptując, iż może się to wiązać z karami cofnięcia na starcie. Z drugiej jednak strony wymiany elementów jednostki napędowej zapewnią dodatkowe szanse do wprowadzania poprawek.
Na tym etapie nie chcę mówić zbyt wiele. Znajdujemy się na samym początku tego sezonu- powiedział Abiteboul.
Wiedzieliśmy jednak, jakie będą zmiany w przepisach. Wiedzieliśmy, co musimy zrobić. Wciąż otwartą pozostaje kwestia najlepszego sposobu na przejście tej kampanii. Nie zakładamy, że chcemy ograniczać potencjał jednostki napędowej dbając o niezawodność i przebieg.
Uważnie przyglądamy się ewolucji przepisów w zakresie kar cofnięcia na starcie. Ponieważ sprawa ta stała się nieco bardziej elastyczna, nieco mniej bolesna, uwzględnimy ją w procesie budowania planu na tegoroczny sezon. Mowa tu o produkcji silników i możliwych karach, jeśli zostaniemy zmuszeni do ich przyjęcia bądź też uznamy, że dają nam one taktyczną przewagę- dodał.
Francuz spodziewa się, że silnik Renault rozpocznie sezon z podobnymi osiągami jak pod koniec sezonu 2017, ale stopniowo będzie wchodził na coraz bardziej konkurencyjny poziom.
Pierwszy cel na start sezonu to niezawodność, bo dzięki niej będziemy mogli wykorzystać pełen potencjał silnika. Jest to coś, czego nie byliśmy w stanie osiągnąć przed rokiem. Silnik powinien spisywać się lepiej. Jego możliwości będą porównywalne z tymi, jakimi dysponowaliśmy pod koniec minionego sezonu, gdy korzystaliśmy z pełnego potencjału. Nie miało to miejsca zbyt często, może poza Abu Zabi.
KOMENTARZE