GP Australii: wyniki wyścigu

Dołączam się do pytania, wypowiedzi po wyścigu to był bardzo dobry punkt "programu" :), poważnie. Pzdr

Co się stało z wypowiedziami kierowców przed oraz po GP? Czy to znaczy, że od tego sezonu już ich nie będzie? Druga kwestia to problem z aplikacją na Androida. Często zdarza się, że odnośniki do artykułów są nieprawidłowe i przekierowują do innego artykułu. Przykładowo, próbując wejść w ten artykuł, aplikacja przekieruje nas do artykułu https://www.f1wm.pl/php/news_id-42434.html. Macie jakąś kontrolę nad tą aplikacją czy nikt nie zajmuje się nią?

Ile ty masz lat @bartoszcze ?? [quote]nadużywanie WIELKICH LITER (można tylko 2-3 wyrazy)[/quote] "FORZA FERRARI" - to dwa wyrazy, jak nie rozumiesz tego to idz do mamy moze Ci wytlumaczy...

@bartoszcze Ja się dziwię, że moderator pozwala na to co cytują koledzy. Każdy z nas ma jakieś ulubione zespoły czy kierowców i nikt z tego powodu nie krzyczy jak jakiś burak w szaliku. Jako kibice F1, choćbysmy mieli inne zdania, poglądy czy idoli, jakiegoś poziomu się trzymamy. ktoś tu przesadza, a regulamin w dość prosty sposób określa takie zachowania. Forum było by pełne smieciowych wypowiedzi, gdyby każdy pod większością tematów wypisywal ,kto ma iść do przodu itp. To jest przegięcie i świadczy wyłącznie o niskiej kulturze i świadomości użytkownika.

Ja na przykład szanuję Ferrari i nawet kimiemu kibicuję trochę. Ale dresiarstwa nie znoszę. Kibolstwo niech się bawi gdzie indziej. To wolny kraj, można znaleźć forum dla siebie gdzie jeden powie Forza Cośtam a drugi Cośtam Cośtam kur...świnia @paymey852 w Australii mieli większą stratę niż teraz? Myślałem że dosyć naciskali ale szczerze to nie pamiętam. Może być też tak, że Mercedes będzie mniej cierpiał na torach gdzie w zeszłym sezonie byli słabi. Czekamy :)

@Aeromis Przeanalizowałem dokładniej czasy i faktycznie w trybie wyścigowym Merc ma niewielką przewagę. Porównując to do poprzedniego sezonu gdzie Ferrari miało większą stratę a na innych torach już było znacznie lepiej to wychodzi że w tym roku Ferrari może być naprawdę mocne. Tylko czy w tym roku bolid Ferrari ma te same atuty co rok temu? Jeszcze z 2 wyścigi i sprawa będzie jasna.

@Zomo Zacytowałem pouczenie które masz pod okienkiem odpowiedzi. W kontekście Twojej wypowiedzi do Yurka, któremu nie podoba się wykrzykiwanie FORZA COŚTAM. Nie wchodząc w szczegóły.

Strona wizualna wyścigu zachwyciła. Nie pamiętam kiedy ostatni raz malowanie bolidów było tak charakterystyczne i tak łatwo nawet w dalekich planach kamery już na pierwszy rzut oka można było identyfikować poszczególne bolidy. Pod tym względem oglądanie wyścigu było wielką przyjemnością dla mojego oka. Bardzo estetyczne. :)

@Zomo [quote="Zomo"]nie podoba ci sie jak fani czerwonych wyrazaja swoja radosc z wygranej Ferrari?[/quote] Nie podoba mi się KRZYCZENIE JAK NA STADIONIE. Nieważne, czy ktoś pisze FORZA FERRARI czy FORZA MERCEDES, albo FORZA FORCE INDIA, FORZA ANDREA MODA, FORZA FSO itd. itd. Nawet jak by ktoś napisał FORZA HAAS, któremu to Haasowi szczerze kibicuję, też by mnie to denerwowało.

O co Ci chodzi @bartoszcze bo nie rozumiem ??

Cały dzień czekam na komentarz "odszczekujący" osób, które tak mocno chwaliły Toro Rosso za decyzję o współpracy z Hondą na podstawie zimowych testów. Chyba nikt oficjalnie nie przyznał się z tych osób, że źle to ocenił. A żeby oceniać testy zimowe trzeba mieć bardzo dużo danych a potem dobrze je przeanalizować. Tegoroczne testy śledziłem na tym portalu, ale z tych danych w życiu bym się nie pokusił o ocenę, kto na jakim miejscu jest. Co do wyścigu mam mieszane uczucia. Z jednej strony trochę się działo, trochę było wyprzedzania, był też dramat i niecodzienne sytuacje, wszystko to sprawiło, że wyścig mógł się podobać. Jednak ja osobiście jestem jednak zirytowany kształtem obecnej F1 (oglądam od sezonu 2004). Chodzi mi o aspekt oszczędzania paliwa i oszczędzania jednostki napędowej, która musi wystarczyć na 1/3 sezonu. Mercedes według mnie ma bardzo duże zasób mocy i dziś Lewis mógłby przez dłuższy czas cisnąć, ale nie może bo żeby wygrać mistrzostwa trzeba trzymać się strategii rocznej. Już sama strategia wyścigowa nie wystarcza. Zauważcie, że obecnie w wyścigach są takie momenty, że nikt nie atakuje (dochodzi oczywiście jeszcze czynnik zużycia opon oraz strategia pit stopów, ale tego się nie czepiam ) tylko dlatego, żeby mniej spalić paliwa i zmieścić się w limicie wyścigów, a jeszcze w tyle głowy kierowcy siedzi myśl, że obecny silnik musi starczyć aż do Kanady. A to powoduje, że kierowcy nie podejmują ryzyka i nie próbują gonić za kimś z przodu przez cały wyścig chodź wiedzą, że mają odpowiednie warunki i sprzęt. Liberty oraz FIA muszą to zmienić bo wizerunkowo po prostu tracą.

@paymey852 W kwalifikacjach VET popełniał błędy (w odróżnieniu do Anglika), w wyścigu HAM miał zaledwie małą przewagę i pewnie tylko dlatego że gonił go RAI a nie VET.

Sir Strollotkin nie zachwycił. Williams zaczyna zbierać owoce swojej polityki kadrowej.

@Zomo [quote]pisanie nic nie wnoszących lub nie związanych z danym tematem wypowiedzi (np. "kierowca x rządzi", "pozdrawiam fanów zespołu x"), nadużywanie WIELKICH LITER (można tylko 2-3 wyrazy), (...) może się skończyć usunięciem komentarza bez ostrzeżenia lub w najgorszym wypadku zablokowaniem twojego konta[/quote]

[quote="Aeromis"]Na razie przewagi Mercedesa o której tak głośno nie widać[/quote] Serio? W kwalifikacjach mega przewaga ale tu pewnie ewolucja toru plus okno pracy opon zadziałały idealnie u Hamiltona. Na początku wyścigu Hamilton wyrobił sobie przewagę ale co najważniejsze pod koniec gdy popełnił błąd i tracił 2,5s odrobił to błyskawicznie. Dziwna ta F1 Vettel popełnił błąd w Q3 i dzięki temu wygrał wyścig.

ogłdam ter o 14 poza takimi wydazeniami jak start i VSC nic sie nie działo. Ratuje go tylko że to 1 wyścig i jest wiele niewiadomych

@seb5 - historia F1 (i nie tylko) zna wiele przypadkow zwyciestw zwiazanych z wydarzeniami losowymi. Ale jesli rozpotrywac dzisiejszy wyscig w kategoriach czysto techniczych to McLaren nie jest nie tylko za Mercem, Ferrari i Red Bullem ale i za Haasem. @Yurek - nie podoba ci sie jak fani czerwonych wyrazaja swoja radosc z wygranej Ferrari? Mnie to wcale nie irituje, mow za siebie !! @Haifisch773 - to ze @piwo obraza jednego z zawodnikow nie znaczy ze masz go cytowac. Wogole to pomyslal ktos z was o zgloszeniu @piwo do moderacji ??

[quote="Tetracampeon"] A tak w ogóle to wszystkiego najlepszego. :)[/quote] A dziękuję, bardzo dziękuję :) [quote="Peter_Sv5"]Coś wam się nie podoba?[/quote] Nie podoba mi się Twoje krzyczenie FORZA FERRARI, które nic nie wnosi, a wszystkich irytuje. Nie jestem pierwszą osobą, która to pisze, więc albo się dostosujesz, albo w końcu doigrasz się bana.

@Yurek @Tetracampeon Coś wam się nie podoba? Coś nie w kolorki? To nie czytajcie i tyle, Polska to wolny kraj, i piszę sobie co chcę. Nie muszę wszystkich lubić. P.S. Możecie mnie hejtować, możecie mnie ukrywać, ja prawdę mówiąc mam to gdzieś.

analizując na spokojnie czasy okrążeń, eliminując czynnik szczęścia czy różnic w oponach/strategii - wygląda na to, że na tego typu torze Mercedes jest przed Ferrari o ok 0,3 sek/okr w wyścigu i 0,6 sek w kwalu. RedBull w wyścigu jest na poziomie Ferrari lub nawet minimalnie z przodu (w kwalu na równi lub minimalnie z tyłu). Dominacja Merca nie wróży dobrze przebiegowi mistrzostw, natomiast na zmniejszenie tej różnicy może wpłynąć rozwój Ferrari (jeszcze się nie w pełni ogarnęli po dużej zmianie koncepcji bolidu, podobnie jak McLaren), a także specyfika torów (Australia jako tor mocno aerdynamiczny nie służy Ferrari, a promuje Mercedesa i przede wszystkim RedBulla - Bahrajn ma odmienną naturę).

@Yurek Polecam opcję ukryj użytkownika. A tak w ogóle to wszystkiego najlepszego. :)

Szkoda Haasa, strasznie szkoda! Nb. nie warto było tu wchodzić, żeby czytać durne komentarze @Peter_Sv5

Dlaczego Szanowna Redakcja nie opublikuje wypowiedzi po wyścigu?

Ciekaw jestem tylko, czy to że dwa Haasy padły w momencie gdy neutralizacja była opłacalna dla Ferrari jest rzeczywiście przypadkiem.

@Zomo Twój argument jest co najmniej śmieszny. Każdy kto oglądał wie, że to tylko zbieg okoliczności ze przyjechał przed Ver, takie samo szczęście miał dziś Seb. A to że umieli he wykorzystać to już inna sprawa ;)

Wczorajsze slowa Hamiltona o tym scieraniu usmiechu z twarzy dzisiaj brzmią komicznie :D

Gratulacje dla Vettela i Ferrari, to było jednak dość szczęśliwe zwycięstwo. Szkoda Hamiltona, należało mu się zwycięstwo, szkoda także Ricciardo, bo miał szansę ma podium w domowym wyścigu. Dramat Haasa, uciekł historyczny rezultat dla tego zespołu. Pozytywny początek sezonu dla Mclarena i Renault, choć dramatyczna była walka Sainza o 1 pkt, Hiszpan zmagał się z problemami żołądkowymi. Kto by się spodziewał, że Force India nie zdobędzie punktów? O Williamsie, Toro Rosso i Sauberze się nie wypowiem.

Po czerwonej fladze i po starcie wyścigu za SC

[quote="Masio"]czy to nie miało być od tego sezonu tak, że po neutralizacji miał być restart z pól startowych?[/quote] Po czerwonej fladze.

Najbardziej szkoda jest mi w dzisiejszym wyścigu Haasa. Ciekawi mnie czy zawiódł sprzęt czy człowiek... Żałuję również niewykorzystanej szansy na podium dla Ricciardo. Ogólnie mówiąc Vettel miał dziś farta, bo wykorzystał VSC po odpadnięciu Romka. Generalnie liczyłem na jakieś bardziej zacięte walki między Vettelem i Hamiltonem, Raikkonenem i Ricciardo a także między Alonso i Verstappenem, jednak niestety tor w Melborune nie sprzyja takim akcjom. Ogólnie cieszą podwójne punkty McLarena. ;) W Bahrajnie liczę na to, że będzie więcej walki na torze i już się nie mogę doczekać. PS. A swoją drogą, czy to nie miało być od tego sezonu tak, że po neutralizacji miał być restart z pól startowych? Jak to w końcu jest??

[quote="bartoszcze"]Ja czekam na głosy "wicie, Haas to Ferrari-bis, na pewno celowo wywołali VSC" xD[/quote] Wystarczy poczytać komentarze pod postem na stronie F1 na FB. Już się pojawiły. [quote="piwo"]Sierotka po 6 okrążeniach się zmęczył i stwierdził że dalej nie jedzie bo po co. Już widzę ta jego awarie hebli. Kubica pewnie z tą awaria przyjechałby w top 10tce.[/quote] Na pewno też by wygrał wyścig mając taką awarię hamulców jak Verstappen w Bahrainie 2017.

[quote]@piwo[/quote] - ty tak na serio ? [quote] @seb5 - nieźle mclaren ale strata do pierwszej trójki bądź co bądź ogromna.[/quote] Kto jest tym trzecim bo Red Bull skonczyl za Alonso ?

I niech ktoś powie że testy nic nie znaczą. Haas w testach mocny i w wyścigu też. Trochę nie rozumiem ich awarii, co tak się obu przydarzyło w tych pitstopach. Williams w wykonaniu sierotki i strola w testach okupowali ostatnie miejsca i w wyścigu też. Australia kolejny raz przynosi nudny wyścig. Zero emocji. Żal Hamiltona bo przez pecha uciekło mu zasłużone zwycięstwo. Ferrari idealnie podcięło marca Kimim. Trochę go żal bo któryś raz z kolei wykorzystali go by pomóc vetelowi. Toro chyba za bardzo buńczuczne było i i skończy się na tym że będą walczyć z sauberem i wiliamsem o ostatnie miejsca w przypadku braku awarii silnika hondy. Sirotkin po 6 okrążeniach się zmęczył i stwierdził że dalej nie jedzie bo po co. Już widzę ta jego awarie hebli. Kubica pewnie z tą awaria przyjechałby w top 10tce. Williams dno. Zamiast zachować masę i Kubicę i walczyć o pozycję top 12 będzie walczyć o ostatnia 6stke. Brawo oni. Niestety nie widać miejsca dla Kubicy. Szkoda.

@Kamikadze2000 W elevensports.pl wystarczy po prostu odpalić ten wyścig :) @marios76 Ja czekam na głosy "wicie, Haas to Ferrari-bis, na pewno celowo wywołali VSC" xD

@Kamikadze2000 Jak Kimas jest za słaby, a Vettel popełnia błędy, to wyrokowanie już teraz że Mercedes ma przewagę ma podłoże jedynie emocjonalne.

Niesamowicie szkoda Haasa, który podarował zwycięstwo Vettelowi. Teraz czekam na głosy tych, którzy pisali, że McLaren popełnia błąd rozstajac się z Honda, choćby tylko wzięli najsłabszy silnik z trzech dostępnych. Alonso spokojny wyścig i wykorzystanie błędów rywali :) 5miejsce, 10 punktów do tego Vandorne a ile ma Toro Rosso? ;)

Nie chciało mi się wstać, ale po zobaczeniu wyników biorę się za szukanie powtórki. :D @Aeromis - w kwalifikacjach mają przewagę. W wyścigu jak widać jest szansa na ich pokonanie. ;)

Ciężkie te samochody, toporne, a może limit paliwa je tak powstrzymuje. Prób wyprzedzeń niemal brak. Na plus fakt, że sporo zespołów jest na prawdę blisko siebie. Vettel niczym szczególnym na wygraną nie zasłużył, pojechał swoje i miał fart, podobnie jak Alonso "wyprzedzając" Hulkenberga, choć Fernando zdecydowanie wykazywał więcej ochoty do walki niż Seba (jadąc za Raikkonenem). Na razie przewagi Mercedesa o której tak głośno nie widać. Nie widać też błędu McLarena ani triumfu Toro Rosso. Nic z tych rzeczy ("a nie mówiłem?"). Dwa sezony temu, gdy Nico Hulkenberg odchodził z FI wróżyłem temu zespołowi równie pochyłą. Sezon temu nic na to jeszcze nie wskazywało, ten sezon zaczyna się tak jakby chciał to "nadrobić". Ciężko jednak jednoznacznie określić powody. Dopuszczam myśl, że to zbieg okoliczności, ale warto mieć na uwadze, że bolidy z Mercedesem na pokładzie poza samym mercem są po prostu do bani. FI mocno sie przebudowała - mogli nie trafić z projektem, William$ - i wszystko w temacie. Dziś jest na pewno bardziej "ill" niż "will". :) Haas dał popis braku doświadczenia. Zupełnie nie przygotowany do sezonu, choć sądzę że w następnym wyścigu już się ogarną. Można mówić o katastrofach, mega pechu.... ale to po prostu była żenada. Na plus w wyścigu na pewno zasługuje VET, RIC, ALO, HUL. Jechali ładnie, bez większych błędów, choć ten pierwszy dał ciała w kwalifikacjach, przez co wybuchła panika że Merc "znów" :D HAM - super kwalifikacje, ale też i błąd i spora strata pod koniec wyścigu. Swojego błędu nie naprawił Verstappen i spadł po dobrych kwalifikacjach. Słabo Sainz "chorowitek", słabo Ocon. VAN pomimo dużej straty w ilości pól do Alonso to jednak jechał dobrze, po prostu nie miał szczęścia do układu na torze.

Po wynikach wyścigu, można mieć nadzieję że w tym roku 3 zespoły będą walczyć o Mistrzostwo. Byłoby dużo fajniej niż dominacja Mercedesa.

Kupa szczęścia ale tym razem było ono po stronie Sebastiana co mnie bardzo cieszy. Ale jeśli ferrari nie przyspieszy w krótkim czasie to może być to pojedyncza wygrana w tym sezonie. Szkoda hassa, nieźle mclaren ale strata do pierwszej trójki bądź co bądź ogromna.

Warto było wstać rano, aby zobaczyć: -wkurzonego Toto Wolffa -bezradnego i pogubionego miszcza Hamiltona -triumf Seby i Ferrari -dobrą postawę Raikkonena Teraz można powiedzieć: FORZA FERRARI! To był niesamowicie piękny i emocjonujący wyścig, oby każdy taki był. Hegemonii Hamiltona i Mercedesa mówię stanowcze i absolutne NIE! Bahrajn będzie nasz!

Fajny wyścig... Ferrari i Seb mieli szczęście ale fajnie, że czołówka jest blisko siebie. Szkoda Hass'a. Williams i TR z Hondą moim zdaniem bez niespodzianek... ;)