Nicholas Latifi wygrywa sprint F2 w Spa

Nicholas Latifi zaliczył swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 2 w tym sezonie po starcie z pole position na torze Spa-Francorchamps. Drugi na mecie Norris popisał się tymczasem świetnymi osiągami.

Wczorajszy zwycięzca Nyck de Vries zaprezentował fantastyczny start, wyprzedzając kolejnych rywali i lądując na trzecim miejscu, po starcie z ósmego. Holenderski kierowca, nazywający ten weekend swoim domowym wyścigiem, przejechał pięć okrążeń zanim pokonał Lucę Ghiotto i wskoczył na drugie miejsce. Jednak później de Vries nie wykonał już progresu i mógł tylko patrzeć jak Latifi odjeżdża po czwarte zwycięstwo w sezonie dla swojej ekipy DAMS.

De Vries zaczął później tracić grunt, a na dwa kółka przed metą jego opony były już całkiem zniszczone. Norris to wyczuł i na ostatnim kółku odebrał drugie miejsce z rąk rywala na prostej Kemmel, posiłkując się DRSem.

Alexander Albon, który miał opony w jeszcze lepszym stanie, podążał jak cień za Norrisem i również wyprzedził de Vriesa, po czym zaczął atakować juniora McLarena. Jednak Norris świetnie się bronił i utrzymał drugie miejsce, podczas gdy de Vries utrzymał czwarte miejsce, przed atakującym zaciekle Markiełowem.

Norris popisał się również wieloma manewrami na początku wyścigu. Wyprzedził Markiełowa, jednak stracił pozycję na prostej Kemmel. Później ponownie walczył z Rosjaninem, który drugi raz się obronił, ale ostatecznie Norris pokonał go na czwartym okrążeniu. Kółko później wyprzedził Lucę Ghiotto i to dało mu już pozycję na podium.

Największy rywal w walce o mistrzostwo dla Norrisa, George Russel był w stanie jedynie odzyskać siódme miejsce, po tym jak stracił je na rzecz Roya Nissany'ego. Junior Mercedesa miał problemy z ustawieniami już w sobotę, dlatego w niedzielę nie był w stanie finiszować wyżej. W klasyfikacji generalnej Russell ma teraz pięć punktów przewagi nad Norrisem, a do końca cyklu zostało sześć wyścigów.

Sergio Sette Camara miał dziś spore problemy na pośrednich oponach, po tym jak wczoraj finiszował drugi. Stracił w końcówce ósme miejsce na rzecz Arjuna Mainiego, który zdobył ostatni punkt, podczas gdy czołową dziesiątkę uzupełnił Jack Aitken.