Alonso: Nie spodziewaliśmy się awansu do Q2

Embed from Getty Images

Fernando Alonso przekonuje, iż McLaren nie spodziewał się, że będzie w stanie awansować do drugiego bloku kwalifikacji przed wyścigiem o GP Abu Zabi.

W swoim ostatnim występie w barwach McLarena Alonso udało się rzutem na taśmę awansować do Q2. Dwukrotny mistrz świata zakończył wieczorną czasówkę na piętnastym miejscu.

Bardzo podobało mi się szybkie okrążenie, szczególnie to z Q1. Byliśmy mocno przekonani, że awans do Q2 będzie niemożliwy, ale udało nam się go osiągnąć przewagą kilku milisekund. Byłem naprawdę zadowolony. Q2 zakończyliśmy na pozycji, na jaką w pełni zasługiwaliśmy - powiedział Hiszpan.

Celem na jutro jest przebicie się tak blisko punktów, jak tylko będzie to możliwe. Zaczynamy z piętnastego pola, więc od czołowej dziesiątki dzieli nas pięć pozycji. Jeśli w wyścigu będzie trochę akcji, to może pojawi się szansa na zdobycie kilku oczek - dodał kierowca z Oviedo.

Alonso dał jasno do zrozumienia, że zamierza obrać ostrożne podejście na starcie wyścigu. Pierwsze zakręty są tutaj dość trudne. Ogólnie pierwsze okrążenie. W jedenastym zakręcie jest wiele akcji. Czasem trzeba być trochę konserwatywnym, bo przed tobą dzieją się różne rzeczy. Wcale nie musisz się zbyt mocno starać, nie musisz atakować. Zobaczymy jak pójdzie nam start. Liczymy na dobre pierwsze kółko. Finisz w punktach byłby spełnieniem marzeń.

Hiszpan zamierza traktować swój ostatni start w Formule 1 jak każdy inny wyścig. Gdy zakładasz kask i wskakujesz do kokpitu, gdy zapinasz pasy bezpieczeństwa, podchodzisz do rywalizacji tak, jak do każdego innego wyścigu. Jutro nie będzie inaczej. Zobaczę gasnące światła i postaram się bezpiecznie przejechać pierwsze zakręty. Jeśli okaże się to możliwe, to kogoś wyprzedzę. Później będę chciał pokonać dystans wyścigu w możliwie jak najlepszy sposób.