Zespoły zaakceptowały pomysł sobotnich wyścigów
Liberty Media miało zgodzić się na bonus pół miliona dolarów dla każdej ekipy.
07.04.2114:57
Mateusz Szymkiewicz 2810wyświetlenia
Embed from Getty Images
Autosport informuje, że zespoły Formuły 1 wyraziły zgodę na wypróbowanie w tym roku sobotnich wyścigów kwalifikacyjnych.
Liberty Media od wielu lat pracuje nad nowym formatem weekendu Grand Prix i obecna propozycja zakłada organizację sprintu, którego wyniki zdeterminują ustawienie na starcie do głównej niedzielnej rywalizacji.
Pomysł ten napotkał jednak na przeszkodę, którą są dodatkowe koszty, jakie zespoły będą zmuszone ponieść w związku z organizacją dodatkowego wyścigu. Pierwotna propozycja rekompensaty na poziomie miliona dolarów miała zostać odrzucona przez mniejsze ekipy, które obawiały się, że czołówka w rzeczywistości wykorzysta środki na poprawę osiągów samochodów.
Według Autosportu, zespoły ostatecznie wypracowały porozumienie z władzami Formuły 1 i za trzy sobotnie wyścigi otrzymają dodatkowo pół miliona dolarów. Zrozumiałe, że tym samym limity budżetowe zostaną podniesione proporcjonalnie do środków, jakie zostaną wypłacone zespołom za udział w sprintach.
Ekipy miały również wywalczyć dodatkowy zapis w kontraktach, który będzie gwarantował finansową rekompensatę za poważne uszkodzenia bolidów w trakcie sobotniej rywalizacji.
Do formalnego zatwierdzenia nowego formatu wymagane jest ustalenie jeszcze ostatnich szczegółów. Niewykluczone, że głosowanie odbędzie się tuż po kwietniowym Grand Prix na torze Imola.
Docelowo sobotnie zmagania mają odbywać się na dystansie stu kilometrów, a czołowa trójka ma otrzymywać dodatkowe punkty. Aktualny plan zakłada wypróbowanie formatu w trakcie weekendów na torach Silverstone, Monza oraz Interlagos.
Autosport informuje, że zespoły Formuły 1 wyraziły zgodę na wypróbowanie w tym roku sobotnich wyścigów kwalifikacyjnych.
Liberty Media od wielu lat pracuje nad nowym formatem weekendu Grand Prix i obecna propozycja zakłada organizację sprintu, którego wyniki zdeterminują ustawienie na starcie do głównej niedzielnej rywalizacji.
Pomysł ten napotkał jednak na przeszkodę, którą są dodatkowe koszty, jakie zespoły będą zmuszone ponieść w związku z organizacją dodatkowego wyścigu. Pierwotna propozycja rekompensaty na poziomie miliona dolarów miała zostać odrzucona przez mniejsze ekipy, które obawiały się, że czołówka w rzeczywistości wykorzysta środki na poprawę osiągów samochodów.
Według Autosportu, zespoły ostatecznie wypracowały porozumienie z władzami Formuły 1 i za trzy sobotnie wyścigi otrzymają dodatkowo pół miliona dolarów. Zrozumiałe, że tym samym limity budżetowe zostaną podniesione proporcjonalnie do środków, jakie zostaną wypłacone zespołom za udział w sprintach.
Ekipy miały również wywalczyć dodatkowy zapis w kontraktach, który będzie gwarantował finansową rekompensatę za poważne uszkodzenia bolidów w trakcie sobotniej rywalizacji.
Do formalnego zatwierdzenia nowego formatu wymagane jest ustalenie jeszcze ostatnich szczegółów. Niewykluczone, że głosowanie odbędzie się tuż po kwietniowym Grand Prix na torze Imola.
Docelowo sobotnie zmagania mają odbywać się na dystansie stu kilometrów, a czołowa trójka ma otrzymywać dodatkowe punkty. Aktualny plan zakłada wypróbowanie formatu w trakcie weekendów na torach Silverstone, Monza oraz Interlagos.
