Wolff krytykuje Browna za wypowiedź o nowym składzie Mercedesa
"Brown jest taki sam jak Christian Horner, po prostu obrzucił wszystkich gównem".
07.04.2113:07
2053wyświetlenia
Embed from Getty Images
Toto Wolff postanowił skrytykować Zaka Browna za wypowiedź o potencjalnie nowym składzie kierowców Mercedesa na sezon 2022.
Tuż przed startem tegorocznych mistrzostw dyrektor McLaren Racing stwierdził, że niemiecki producent może celować w zatrudnienie Maksa Verstappena oraz George'a Russella. Scenariusz ten ma być o tyle prawdopodobny, ponieważ zaledwie rocznymi kontraktami dysponują aktualni zawodnicy Mercedesa - Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.
Szef Mercedesa odniósł się również do rzekomego załamania relacji Lewisa Hamiltona z George'em Russellem. Według doniesień z padoku, siedmiokrotny mistrz świata zaczął unikać kontaktu z kierowcą Williamsa.
Toto Wolff postanowił skrytykować Zaka Browna za wypowiedź o potencjalnie nowym składzie kierowców Mercedesa na sezon 2022.
Tuż przed startem tegorocznych mistrzostw dyrektor McLaren Racing stwierdził, że niemiecki producent może celować w zatrudnienie Maksa Verstappena oraz George'a Russella. Scenariusz ten ma być o tyle prawdopodobny, ponieważ zaledwie rocznymi kontraktami dysponują aktualni zawodnicy Mercedesa - Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.
Brown jest taki sam jak Christian Horner, po prostu obrzucił wszystkich gównem. Być może chciał z Christianem spędzić trochę czasu, ale to mnie już nie obchodzi- powiedział Toto Wolff dla gazety Osterreich.
Szef Mercedesa odniósł się również do rzekomego załamania relacji Lewisa Hamiltona z George'em Russellem. Według doniesień z padoku, siedmiokrotny mistrz świata zaczął unikać kontaktu z kierowcą Williamsa.
Słyszę o tym po raz pierwszy. Sytuacja między naszymi zawodnikami jest dla mnie najmniejszym zmartwieniem. Potrafię sobie jednak to wyobrazić, ponieważ rywalizacja między nimi jest naprawdę spora. Mocni gracze potrafią dostrzec, że ktoś dobry zaczyna się pokazywać. Nie ma żadnych wątpliwości, że George reprezentuje kolejną generację kierowców- zakończył Wolff.