Verstappen dominuje przed kwalifikacjami na Zandvoort

Max Verstappen popisał się najlepszym czasem okrążenia w finałowym treningu na torze Zandvoort, który podobnie jak dwa poprzednie został zakłócony czerwoną flagą. Robert Kubica został sklasyfikowany na dziewiętnastym miejscu.

Ze względu na czas stracony w piątek, kilku kierowców zdecydowało się na wczesne rozpoczęcie realizacji programu.

Jako pierwszy na tor wyjechał Robert Kubica, próbujący zebrać jak najwięcej informacji po nieoczekiwanym zastąpieniu Kimiego Raikkonena. Tym razem fani nie musieli też zbyt długo czekać na wyjazd z garażu Lewisa Hamiltona.

Brytyjczyk ustanowił czas 1:12.010s - niedługo później w tabeli plasowali się już za nim Lando Norris i Daniel Ricciardo broniący barw McLarena.

Po chwili w klasyfikacji doszło do pierwszych dużych przetasowań - Charles Leclerc awansował na P1 z wynikiem 1:11,768s, a jego kolega z Ferrari - Carlos Sainz, wskoczył na drugą lokatę mając przy swym nazwisku rezultat na poziomie 1:11,9s. Obaj zawodnicy Scuderii korzystali z pośredniej mieszanki.

Tuż po tym mało zabrakło, by Sebastian Vettel trafił w bariery na wyjeździe z dziesiątego zakrętu. Reprezentant Astona Martina wybronił się z opresji walcząc z bolidem na żwirze i trawiastym poboczu.

Tyle samo szczęścia nie miał już jednak Sainz, który na szybkim kółku rozbił swój bolid uderzając w bariery Tecpro w wirażu numer trzy. Problemy Hiszpana zaczęły się na wyjeździe z dwójki - utrata kontroli nad tyłem przy względnie wysokiej prędkości doprowadziła w efekcie do bocznego uderzenia i rozległych uszkodzeń bolidu. Głównym zmartwieniem pozostawała oczywiście skrzynia biegów.

Tuż po 12:30 zajęcia zostały wznowione. Max Verstappen rozpoczął przejazd na pośrednich oponach i po swoim pierwszym pomiarowym kółku plasował się na drugim miejscu, za Valtterim Bottasem mającym w swym bolidzie miękką mieszankę.

Kolejna próba faworyta lokalnej publiczności była już dużo lepsza - pozwoliła mu na objęcie prowadzenia wraz z osiągnięciem 1:10,702s i ustanowieniem rekordów w każdym z trzech sektorów. Krótko po tym na pozycję lidera wyszedł Alonso z wynikiem lepszym o 0.032s - dwukrotny czempion F1 korzystał z "czerwonych" Pirelli PZero.

W trakcie ostatnich piętnastu minut przeznaczonych przez zespoły na symulację tempa kwalifikacyjnego, w klasyfikacji doszło do wielu zmian. Do czołowej dziesiątki wskoczyli na chwilę Latifi i Russell. Tuż po tym Mercedesy trafiły na dwa pierwsze miejsca, aby po chwili ustąpić Verstappenowi. Holender odnotował czas 1:09,6s, ponownie poprawiając rekordy trzech sektorów. Bottas tracił do lidera 0,556s a Hamilton blisko osiem dziesiątych sekundy.

Co ciekawe tym razem Ferrari nie zaprezentowało już tak konkurencyjnego tempa jak w piątek - Leclerc został sklasyfikowany na dziewiątej pozycji za oboma kierowcami Astona Martina. Osiągi udało się za to nieco podkręcić Perezowi, który tym razem był czwarty, mając za sobą Alonso i Norrisa. Robert Kubica uplasował się na dziewiętnastej lokacie, pomiędzy kierowcami Haasa - Mazepinem i Schumacherem.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 18°C
Prędkość wiatru: 0,9 m/s
Wilgotność powietrza: 68%
Sucho