Testy w Andaluzji dzień 4/4: Hamilton najszybszy na koniec dnia

Lewis Hamilton sprawił sporą niespodziankę na koniec testów w Hiszpanii w tym tygodniu, wykręcają pod koniec czwartego dnia zdecydowanie najlepszy czas całych testów na torze Jerez - 1:19,583.

Kierowca McLarena poprawił najlepsze osiągnięcie Jaime Alguersuariego (Toro Rosso) z czwartku o 0,336 sekundy, choć przez niemal całe sobotnie testy plasował się pod koniec tabeli czasowej, w pewnym momencie będąc nawet wolniejszym od Lucasa di Grassiego (Virgin Racing).

Pod koniec dnia stajnia z Woking zdecydowała się jednak na wykonanie krótkiego przejazdu najprawdopodobniej z małą ilością paliwa w baku i Hamilton wykręcił najpierw 1:19,952, co było nieznacznie gorszym osiągnięciem od czasu Alguersuariego z czwartku (1:19,919), a następnie Brytyjczyk poprawił się na 1:19,583. W sumie mistrz świata z 2008 roku pokonał dzisiaj 113 okrążeń.

Imponujące tempo na koniec testów zaprezentował także Adrian Sutil, jak gdyby na poparcie swojej wypowiedzi o mocnej dyspozycji Force India przed startem sezonu 2010. Niemiec podobnie jak Hamilton przez większą część dnia był jednym z najwolniejszych kierowców, a swoją wspinaczkę rozpoczął kwadrans przed 15:00, wykręcając 1:22,709. Godzinę później był już najszybszy z czasem 1:20,325, podkręcając go później jeszcze na 1:20,180. Ostatecznie jednak Sutil musiał uznać wyższość Hamiltona, tracąc do niego 0,597 sekundy.

Sobotnie testy rozpoczęły się przy mokrej nawierzchni, ale tor zaczął wysychać i w okolicy południa kierowca zaczęli korzystać z gładkich opon. Suche warunki utrzymały się już do końca dnia i większość zespołów wykorzystała je do wykonywania długich przejazdów, choć nie obyło się bez przerw spowodowanych czerwonymi flagami. Jeden z przejazdów Hamiltona został na przykład przerwany przez Michaela Schumachera (Mercedes), który przeprowadzał próbę jazdy do wyczerpania paliwa w baku, zatrzymując się w końcu na torze.

Schumacher dzisiejsze testy ukończył na piątej pozycji ze stratą ponad sekundy do Hamiltona, mając przed sobą w tabeli Rubensa Barrichello (Williams) i Roberta Kubicę (Renault). Polak pierwszy konkurencyjny czas (1:24,663) uzyskał tuż po południu, plasując się na trzeciej pozycji. Kolejne czasy Kubicy to 1:24,373 - 1:23,277 - 1:22,120 - 1:21,557 - 1:21,563 - 1:21,509 i na koniec dnia 1:20,358 (czwarte miejsce). Łączny dorobek kierowcy Renault wyniósł w sobotę 85 okrążeń.

Za Schumacherem na miejscach 6-8 znaleźli się Sebastian Vettel (Red Bull), Felipe Massa (Ferrari) i Pedro de la Rosa (Sauber). Massa pokonał dzisiaj aż 160 okrążeń, czyli ponad 700 kilometrów, zatem nie powinno być już najmniejszych wątpliwości co do jego dyspozycji fizycznej po ubiegłorocznym wypadku. Brazylijczyk także spowodował dzisiaj wywieszenie czerwonej flagi podczas próby jazdy do ostatniej kropli paliwa. Jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła ponad półtorej sekundy.

Na ostatnich miejscach w tabeli czasowej znaleźli się di Grassi i Alguersuari. Zespół Virgin dzisiejsze testy znowu zaczął z opóźnieniem - tuż po godzinie 13:00, ale wreszcie był w stanie zabrać się na poważnie do pracy nad samochodem VR-01. Efektem tego było przejechanie 63 okrążeń i ustanowienie czasu okrążenia poniżej straty 3,5 sekundy do najszybszego kierowcy. Jak na pierwszy poważny dzień testów nowego samochodu całkiem nowego zespołu jest to chyba przyzwoity wynik. Brytyjską ekipę czeka jeszcze sporo pracy, jako że dotychczas najdłuższy przejazd VR-01 to zaledwie 24 okrążenia, jednak zostały jeszcze dwie serie 4-dniowych testów do rozpoczęcia sezonu, tak więc jest jeszcze czas na poprawę niezawodności.

Najbliższe testy rozpoczną się w środę, 17 lutego ponownie na torze Jerez.

Pogoda
Temperatura powietrza: 7-10°C
Temperatura toru: 8-12°C
Rano mokry tor, od południa suchy do końca dnia

•  Najlepsze czasy z całych testów w Jerez

Źródło: Autosport.com