Nowa twarda mieszanka nie powróci przed GP Japonii

Paul Hembery, dyrektor Pirelli Motorsport, przyznał, że nowa twarda mieszanka opon powróci na tor dopiero podczas Grand Prix Japonii.

Niektóre zespoły używały wczoraj eksperymentalnej mieszanki, jednak zmienne warunki pogodowe sprawiły, że nie można było zebrać żadnych przydatnych danych. Pirelli planowało pierwotnie testy nowej opony na Silverstone, jednak te plany również zostały pokrzyżowane przez deszcz.

Wczoraj wykonano kilka okrążeń, jednak nie nauczyliśmy się niczego - powiedział Hembery. Musimy pomyśleć nad czymś w późniejszej części sezonu. Idealna byłaby Suzuka, jeśli zdążymy się przygotować, jeśli nie to może Brazylia, albo coś pod koniec roku. Testy na Monzy nie mają sensu, a na Spa nie zdążymy.

Włoska firma nie chce wprowadzać zmienionej twardej opony w tym roku, gdyż boi się, że mogłoby to wpłynąć na układ sił w mistrzostwach. Priorytetem Pirelli jest sprawdzenie różnic pomiędzy zachowaniem opon w tegorocznych autach, a Renault R30, które jest bolidem rozwojowym producenta opon.

Chcemy lepiej zrozumieć korelacje pomiędzy samochodem z 2010 roku, a tegorocznymi bolidami - powiedział Brytyjczyk. Różnica pomiędzy nimi jest bardzo duża i trudno jest znaleźć związek pomiędzy tym, co widzimy na testach i tym, co się dzieje na torze. Temperatury są inne, a niektóre samochody są bardziej czułe. Bolidy ewoluują bardzo szybko i być może wracamy do równowagi, którą widzieliśmy w zeszłym roku. Spodziewamy się, że w przeciągu kilku wyścigów stawka powróci do normalności.

Źródło: autosport.com