Massa najszybszy na początek drugiej tury testów w Barcelonie

Felipe Massa okazał się najszybszy podczas pierwszego dnia drugiej tury testów na torze w Barcelonie. Kierowca Williamsa jako pierwszy w tym roku złamał barierę 1:24.

Brazylijczyk był drugi przed przerwą na lunch, jednak po południu ekipa z Grove przeprowadzała symulację kwalifikacji i Massa przy użyciu miękkich opon wykręcił 1:23,500.

Warto jednak dodać, że Williams FW37 na pośrednich oponach był w stanie poprawić o dwie dziesiąte sekundy czas najszybszego rano Hamiltona - 1:24,881. Brytyjczyk nie miał jednak okazji odpowiedzi na wyczyny Massy, gdyż awaria odzyskiwania systemu energii uziemiła Mercedesa na całe popołudnie i sprawiła, że Hamilton znalazł się na trzecim miejscu w tabeli z czasami - dodatkowo za Marcussem Ericssonem, który na supermiękkiej mieszance najpierw pojechał pojechał o ponad dwie dziesiąte szybciej, a później zszedł do 1:24,276.

Czwarta lokata przypadła Daniiłowi Kwiatowi, przed Grosjeanem i Raikkonenem. Tabelę zamknęli Sainz Jr. oraz Jenson Button, którego ekipa nadal nie potrafi wybudzić się z koszmarnego początku sezonu. Tym razem McLaren zakończył jazdy po zaledwie siedmiu okrążeniach z powodu wycieku hydraulicznego i potrzeby wymiany silnika.

Dzisiejsze jazdy były przerywane zaledwie dwa razy - rano Kwiat zatrzymał swojego Red Bulla na wyjeździe z alei serwisowej, a po południu kłopotów stajni z Milton Keynes pozazdrościła juniorska ekipa, gdy Sainz zatrzymał się w dziesiątym zakręcie. Czerwone flagi nie przeszkodziły jednak ekipom w pokonaniu sporego dystansu, gdyż Sauber przeprowadzał symulację wyścigową, a Williams i Ferrari również zaliczały dość długie przejazdy.