Relacja z pierwszego dnia drugiej tury testów w Barcelonie (zakończona)
Po raz kolejny McLaren został zmuszony do przedwczesnego zakończenia jazd.
26.02.1518:02
8039wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
08:55 Serdecznie witamy w relacji z pierwszego dnia drugiej tury zimowych testów na Circuit de Catalunya. Kierowcy i zespoły rozpoczynają dziś ostatnie cztery dni przygotowań do nowego sezonu, który w połowie marca wystartuje w australijskim Melbourne.
Za kierownicą Mercedesa zobaczymy dziś Lewisa Hamiltona, który jeszcze wczoraj bawił na gali rozdania Brit Awards (co oczywiście wypominają mu dziś media na Wyspach). W bolidach Red Bulla i Williamsa pojawią się odpowiednio Danił Kwiat i Felipe Massa. Do pełnienia obowiązków w czwartek i piątek Ferrari oddelegowało Kimiego Raikkonena, a Sauber - Marcusa Ericssona.
McLarena-Hondę MP4-30 poprowadzi w czwartek Jenson Button. Po problemach z ubiegłego tygodnia angielska ekipa zdecydowała się korzystać z własnych części MGU-K, tak by dać japońskiemu producentowi więcej czasu na dopracowanie swego autorskiego rozwiązania. Dla Toro Rosso będzie jeździł dziś Carlos Sainz Junior, a Lotusa - Romain Grosjean. Wiadomo już, iż na torze nie pojawi się dziś żaden z kierowców Force India. Zespół Vijaya Mallyi nie wydał w tej sprawie żadnego oficjalnego komunikatu informując wczoraj wyłącznie o tym, iż nowy samochód - VJM08, ma zadebiutować jutro bądź najpóźniej w sobotę. W sumie będziemy więc dziś śledzić pracę ośmiu kierowców.
Jak zawsze zapraszamy do śledzenia dzisiejszych zajęć razem z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] i aktywnej dyskusji w komentarzach. Zimowe przygotowania kierowców i zespołów właśnie wychodzą na ostatnia prostą!
10:00 Pierwsza godzina jazd upłynęła nad wyraz spokojnie, chociaż już po dziesięciu minutach Danił Kwiat doprowadził do pierwszego dziś wstrzymania sesji. Rosjanin zatrzymał swojego Red Bulla RB11 u wyjazdu z alei serwisowej. Przerwa potrwała jednak tylko cztery minuty, po czym kierowcy powrócili do przejeżdżania kolejnych okrążeń instalacyjnych. Wyjątkiem był pod tym względem jedynie Kimi Raikkonen. Około 9:30, przy nazwisku Fina widniał już rezultat 1:30,271s.
Po tym jak mistrz świata z 2007 roku zanurkował go garażu Ferrari, z pit lane wyjechał na swoje pierwsze kółko Jenson Button. Kilka chwil później "szybkie okrążenia" przejechali Massa i Hamilton - odpowiednio zwieńczone wynikami 1:27,105s i 1:31,669. Z minuty na minutę Brytyjczyk podkręcał jednak swoje tempo, dzięki czemu wskoczył na prowadzenie tabeli z wynikiem 1:26,437s. Na torze pojawił się także bolid Toro Rosso z nowym pakietem aerodynamicznym (zauważalne zmiany w projekcie nosa).
Dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej godziny dzisiejszych zajęć Danił Kwiat podjął kolejną próbę opuszczenia alei serwisowej - tym razem już całkowicie udaną, po czym awansował na czwarte miejsce z rezultatem 1:33,668s. Kolejne kółko pozwoliło młodemu kierowcy z Ufy przesunąć się przed Raikkonena (+2s do pierwszego Hamiltona). Drugie instalacyjne okrążenie przejechał z kolei Button, a pierwsze - Romain Grosjean. Na torze zobaczyliśmy więc komplet ośmiu kierowców.
10:59 Kolejnych sześćdziesiąt minut rozpoczęło się od mocnego uderzenia ze strony Hamiltona, który na pośredniej mieszance ogumienia wykręcił rezultat 1:24,881, dzięki któremu powiększył swoją przewagę w tabeli do prawie dwóch sekund nad drugim Massą. Kolejne okrążenia Anglika nie były już tak szybkie, chociaż stale utrzymywały się na poziomie 1:25s.
Piętnaście minut po dziesiątej Force India opublikowało na swoim Twitterze informację o trwającym juz transporcie bolidu VJM08 do Barcelony, przypominając iż ciągle celuje w jego wykorzystanie już piątkowego popołudnia oraz przez dwa pełne, kolejne dni testów. Stajnia z Silverstone poinformowała również, iż jako pierwszy za sterami nowego bolidu zasiądzie Nico Hulkenberg. Niemiec będzie kontynuował swoją pracę w sobotę, by na czas niedzielnych jazd ustąpić miejsca Sergio Perezowi. Utrzymując się w klimatach Twittera, po raz kolejny jednym z punktów porannych debat była pogoda: temperatura powietrza wynosiła tylko 7,7st Celsjusza, a toru około 14.
Na półmetku godziny Massa poprawił swój wynik na 1:26,399s. Swój pierwszy czas dnia odnotowali z kolei Grosjean - 1:28,652s oraz Button - 1:31,479s. Reprezentant McLarena po raz kolejny nie zabawił na torze zbyt wiele czasu i po jednym kółku powrócił do alei serwisowej. Około piętnaście minut przed godziną jedenastą Kwiat awansował na drugie miejsce, osiągając 1:25,987s. Rosjanin oraz Marcus Ericsson byli najbardziej pracowitymi kierowcami poranka - obaj mieli na swoim koncie po 21 okrążeń. Pomiarowego kółka nie przejechał już tylko Carlos Sainz.
11:58 Sugerując się wpisami na Twitterze Mercedesa można było odnieść wrażenie, że niemiecka ekipa jest niezwykle zadowolona ze swych zimowych przygotowań. Co więcej redaktor BBC - Andy Benson przyznał, że wśród obserwatorów sportu panuje przekonanie, iż Srebrne Strzały mogą na początku sezonu dysponować około sekundową przewagą nad swymi najbliższymi rywalami. Godzina rozpoczęła się z Lewisem Hamiltonem samotnie powiększającym swój dorobek okrążeń. Dwukrotny mistrz świata nie bił rekordów, ale stale utrzymywał tempo 1:25-26s.
Około dwadzieścia minut po jedenastej Massa po raz kolejny poprawił swój czas, schodząc do poziomi 1:26,083. Dzięki temu Brazylijczyk zbliżył się do drugiego w tabeli Kwiata na zaledwie jedną setną sekundy. Niedługo później zarówno kierowca Red Bulla jak i Raikkonen wyjechali na tor delikatnie podnosząc poprzeczki swym rywalom. Nie najlepiej przedpołudnie układało się dla McLarena i Hondy. Tylko siedem przejechanych okrążeń i ostatni czas Buttona ze stratą 6,5 sekund do dyktującego tempo Hamiltona potwierdzały tylko poważne problemy angielskiej stajni.
Na dwadzieścia minut przed południem Sainz przejechał swoje pierwsze dziś pomiarowe okrążenie osiągając czas 1:27,886s. Z kolei Massa, który pojawił się na torze na pośredniej mieszance ogumienia zszedł do poziomu 1:25,763, awansując tym samym na drugie miejsce. Kilka minut przed 12 z pochmurnego nieba zaczęła padać mżawka, co skłoniło kierowców do zjazdu do alei serwisowej.
12:57 Deszcz przybierał na sile, co skutecznie zniechęciło zespoły do wysyłania swych zawodników na tor. Dopiero po trzydziestu minutach przerwy z alei serwisowej wyjechał na przejściowym ogumieniu Red Bull Daniła Kwiata. Nawierzchnia nie była przesadnie mokra: jak zauważyli dziennikarze Autosportu za przejeżdżającym bolidem nie unosiła się woda. Mimo wszystko opady, chociaż niewielkie, to jednak nie ustawały. Po zjeździe Kwiata do oceny warunków przystąpił Lewis Hamilton.
Po kilku okrążeniach przejechanych bezpiecznym tempem na oznaczonych zielonym kolorem oponach Pirelli kierowca Mercedesa pojawił się w garażu niemieckiego zespołu. Krótko po tym kolejny przejazd rozpoczął Kwiat. Jedno z ostatnich okrążeń Rosjanina przed zakończeniem porannych zajęć zostało przejechane tempem 1:43,075s.
Przed rozleniwionymi opadami deszczu zespołami godzinna przerwa na lunch. Tradycyjnie już w Barcelonie kierowcy powrócą do pracy o godzinie czternastej.
_
14:57 Przed startem popołudniowej części zajęć opady deszczu ustały, stwarzając szansę na całkowite przeschnięcie toru. Pocieszający był również fakt, że w przeciwieństwie do ostatniej godziny przed przerwą na lunch, kierowcy aktywnie przystąpili do pracy. Zaraz po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej do realizacji programu przystąpili Massa oraz Ericsson. Po tym jak Brazylijczyk przejechał przez boksy pozostał na torze w celu pokonania pomiarowego okrążenia, które zwieńczył rezultatem 1:25,963s. Kolejne kółka były już nieco wolniejsze, bo w granicach 1:27 i 1:28s.
Następnie z garażów wyjeżdżali Raikkonen oraz Sainz. Kierowca Toro Rosso korzystał z nieoznaczonej kolorem mieszanki Pirelli notując wyniki na poziomie 1:27/28s. Tymczasem Massa w dalszym ciągu pozostawał na torze i po pół godziny stało się jasne, że Brazylijczyk rozpoczął symulację tempa wyścigowego. Na torze nie pojawił się wtedy jeszcze Hamilton, który przygotowując się do rozpoczęcia realizacji popołudniowych celów Mercedesa zdążył jeszcze podzielić się ze swoimi fanami zdjęciem z wnętrza bolidu W06 Hybrid. Popołudnie fatalnie rozpoczął McLaren, który wykrył wyciek z układu hydraulicznego. Usterka wymagała wymiany silnika, przez co zespół został zmuszony do przedwczesnego zakończenia dzisiejszego programu i zaledwie siedmioma pokonanymi kółkami.
15:59 U początku kolejnej godziny dzisiejszych testów Felipe Massa poprawił swój osobisty rekord okrążenia korzystając z pośredniej mieszanki Pirelli. Dziesięć minut po piętnastej Carlos Sainz Junior zatrzymał swój bolid w dziesiątym zakręcie po przejechaniu w ciągu ostatnich 60 minut pokaźnej liczby okrążeń. Po kilku minutach bolid STR10 dotarł na lawecie do alei serwisowej a sesja została wznowiona.
Krótko po tym Felipe Massa ustanowił najlepszy czas dnia osiągając rezultat 1:24,687s. Swój wynik poprawił również Grosjean, który zszedł do poziomi 1:26,177s. Co ciekawe, pomimo upłynięcia półtorej godziny na torze ciągle nie pojawił się Lewis Hamilton w swoim Mercedesie. Po chwili mniejszego ruchu na torze, gdy jego kolejne zakręty pokonywał wyłącznie Ericsson, Felipe Massa po raz kolejny wzniósł się na wyżyny osiągając na miękkich oponach 1:23,500s - dotychczas najlepszy czas pięciu dni jazd bo obiekcie w Montmelo. Bezpośrednio po szybkim okrążeniu, wyglądającym na symulację kwalifikacji, wicemistrz świata z 2008 roku zjechał do alei serwisowej.
W zupełnie innym kierunku poszedł Sauber w przypadku Marcusa Ericssona. Szwed przejeżdżał kolejne okrążenia w tempie zbliżonym do wyścigowego. W ostatnim kwadransie na torze towarzyszył mu tylko przez krótką chwilę Kimi Raikkonen.
16:58 Massa oraz Ericsson rozpoczęli na torze przedostatnią godzinę zajęć. Po zakończeniu długiego przejazdu Sauber przystąpił do treningów postojów. Tymczasem Mercedes poinformował, że w bolidzie Lewisa Hamiltona doszło do awarii systemu hybrydowego, przez co Anglik nie pojawił się na torze od czasu rozpoczęcia popołudniowej części jazd. Ekipa z Brackley zapewniała jednak że zespół ciężko pracuje nad wyeliminowaniem usterki. O 16:20 Ericsson jako pierwszy kierowca przekroczył dziś granicę stu okrążeń - kolejne kółka przejeżdżali także Kwiat oraz Grosejan.
Po dziesięciu minutach na torze przebywał z kolei wyłącznie Raikkonen, chociaż Fin nie musiał długo czekać na towarzystwo, gdyż po chwili dołączyli do niego Massa i - ponownie - Kwiat. Kierowca Ferrari przejeżdżał dłuższy stint na pośredniej mieszance, notując czasy w okolicach 1:27-28s. Po zjechaniu do boksów Icemana, na torze pozostał już tylko Williams FW37.
18:00 Po zjeździe Massy do pracy wzięli się Kwiat, Grosjean oraz Raikkonen - żaden z nich nie zaskakiwał jednak osiąganymi czasami. W międzyczasie Mercedes poinformował o zakończeniu swojego dnia na torze z powodu zdiagnozowania awarii MGU-K. Na problemy z silnikiem-generatorem energii kinetycznej nie narzekał póki co Williams - Massa powrócił na tor i przejeżdżając kolejne kilometry zbliżał się do przekroczenia granicy stu okrążeń.
W ostatniej godzinie do jazdy powrócił Carlos Sainz, którego bolid przebywał w garażu od momentu awarii i przerwania sesji. Na dwadzieścia minut przed końcem kwalifikacyjnym tempem zaskoczył Ericsson, który na supermiękkiej mieszance ogumienia wskoczył na drugie miejsce tabeli z czasem 1:24,610s. Po krótkiej wizycie w boksach Szwed powrócił na tor i po raz kolejny poprawił swój rezultat, schodząc tym razem do poziomu 1:24,276 (+0,8s straty do Massy). Ostatnich kilka minut na przejazdy poświęcili Sainz, Raikkonen oraz Grosjean. Poza garażami znajdowali się również Ericsson, Kwiat i Massa. Bez niespodzianek jednak, żaden z nich nie zdołał poprawić już swojego wyniku.
Dziękujemy za spędzenie kolejnego dnia przedsezonowych testów razem z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] . Już jutro przed godziną dziewiątą rozpoczniemy relację z kolejnej sesji zimowych zajęć w Barcelonie.
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
08:55 Serdecznie witamy w relacji z pierwszego dnia drugiej tury zimowych testów na Circuit de Catalunya. Kierowcy i zespoły rozpoczynają dziś ostatnie cztery dni przygotowań do nowego sezonu, który w połowie marca wystartuje w australijskim Melbourne.
Za kierownicą Mercedesa zobaczymy dziś Lewisa Hamiltona, który jeszcze wczoraj bawił na gali rozdania Brit Awards (co oczywiście wypominają mu dziś media na Wyspach). W bolidach Red Bulla i Williamsa pojawią się odpowiednio Danił Kwiat i Felipe Massa. Do pełnienia obowiązków w czwartek i piątek Ferrari oddelegowało Kimiego Raikkonena, a Sauber - Marcusa Ericssona.
McLarena-Hondę MP4-30 poprowadzi w czwartek Jenson Button. Po problemach z ubiegłego tygodnia angielska ekipa zdecydowała się korzystać z własnych części MGU-K, tak by dać japońskiemu producentowi więcej czasu na dopracowanie swego autorskiego rozwiązania. Dla Toro Rosso będzie jeździł dziś Carlos Sainz Junior, a Lotusa - Romain Grosjean. Wiadomo już, iż na torze nie pojawi się dziś żaden z kierowców Force India. Zespół Vijaya Mallyi nie wydał w tej sprawie żadnego oficjalnego komunikatu informując wczoraj wyłącznie o tym, iż nowy samochód - VJM08, ma zadebiutować jutro bądź najpóźniej w sobotę. W sumie będziemy więc dziś śledzić pracę ośmiu kierowców.
Jak zawsze zapraszamy do śledzenia dzisiejszych zajęć razem z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] i aktywnej dyskusji w komentarzach. Zimowe przygotowania kierowców i zespołów właśnie wychodzą na ostatnia prostą!
10:00 Pierwsza godzina jazd upłynęła nad wyraz spokojnie, chociaż już po dziesięciu minutach Danił Kwiat doprowadził do pierwszego dziś wstrzymania sesji. Rosjanin zatrzymał swojego Red Bulla RB11 u wyjazdu z alei serwisowej. Przerwa potrwała jednak tylko cztery minuty, po czym kierowcy powrócili do przejeżdżania kolejnych okrążeń instalacyjnych. Wyjątkiem był pod tym względem jedynie Kimi Raikkonen. Około 9:30, przy nazwisku Fina widniał już rezultat 1:30,271s.
Po tym jak mistrz świata z 2007 roku zanurkował go garażu Ferrari, z pit lane wyjechał na swoje pierwsze kółko Jenson Button. Kilka chwil później "szybkie okrążenia" przejechali Massa i Hamilton - odpowiednio zwieńczone wynikami 1:27,105s i 1:31,669. Z minuty na minutę Brytyjczyk podkręcał jednak swoje tempo, dzięki czemu wskoczył na prowadzenie tabeli z wynikiem 1:26,437s. Na torze pojawił się także bolid Toro Rosso z nowym pakietem aerodynamicznym (zauważalne zmiany w projekcie nosa).
Dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej godziny dzisiejszych zajęć Danił Kwiat podjął kolejną próbę opuszczenia alei serwisowej - tym razem już całkowicie udaną, po czym awansował na czwarte miejsce z rezultatem 1:33,668s. Kolejne kółko pozwoliło młodemu kierowcy z Ufy przesunąć się przed Raikkonena (+2s do pierwszego Hamiltona). Drugie instalacyjne okrążenie przejechał z kolei Button, a pierwsze - Romain Grosjean. Na torze zobaczyliśmy więc komplet ośmiu kierowców.
10:59 Kolejnych sześćdziesiąt minut rozpoczęło się od mocnego uderzenia ze strony Hamiltona, który na pośredniej mieszance ogumienia wykręcił rezultat 1:24,881, dzięki któremu powiększył swoją przewagę w tabeli do prawie dwóch sekund nad drugim Massą. Kolejne okrążenia Anglika nie były już tak szybkie, chociaż stale utrzymywały się na poziomie 1:25s.
Piętnaście minut po dziesiątej Force India opublikowało na swoim Twitterze informację o trwającym juz transporcie bolidu VJM08 do Barcelony, przypominając iż ciągle celuje w jego wykorzystanie już piątkowego popołudnia oraz przez dwa pełne, kolejne dni testów. Stajnia z Silverstone poinformowała również, iż jako pierwszy za sterami nowego bolidu zasiądzie Nico Hulkenberg. Niemiec będzie kontynuował swoją pracę w sobotę, by na czas niedzielnych jazd ustąpić miejsca Sergio Perezowi. Utrzymując się w klimatach Twittera, po raz kolejny jednym z punktów porannych debat była pogoda: temperatura powietrza wynosiła tylko 7,7st Celsjusza, a toru około 14.
Na półmetku godziny Massa poprawił swój wynik na 1:26,399s. Swój pierwszy czas dnia odnotowali z kolei Grosjean - 1:28,652s oraz Button - 1:31,479s. Reprezentant McLarena po raz kolejny nie zabawił na torze zbyt wiele czasu i po jednym kółku powrócił do alei serwisowej. Około piętnaście minut przed godziną jedenastą Kwiat awansował na drugie miejsce, osiągając 1:25,987s. Rosjanin oraz Marcus Ericsson byli najbardziej pracowitymi kierowcami poranka - obaj mieli na swoim koncie po 21 okrążeń. Pomiarowego kółka nie przejechał już tylko Carlos Sainz.
11:58 Sugerując się wpisami na Twitterze Mercedesa można było odnieść wrażenie, że niemiecka ekipa jest niezwykle zadowolona ze swych zimowych przygotowań. Co więcej redaktor BBC - Andy Benson przyznał, że wśród obserwatorów sportu panuje przekonanie, iż Srebrne Strzały mogą na początku sezonu dysponować około sekundową przewagą nad swymi najbliższymi rywalami. Godzina rozpoczęła się z Lewisem Hamiltonem samotnie powiększającym swój dorobek okrążeń. Dwukrotny mistrz świata nie bił rekordów, ale stale utrzymywał tempo 1:25-26s.
Około dwadzieścia minut po jedenastej Massa po raz kolejny poprawił swój czas, schodząc do poziomi 1:26,083. Dzięki temu Brazylijczyk zbliżył się do drugiego w tabeli Kwiata na zaledwie jedną setną sekundy. Niedługo później zarówno kierowca Red Bulla jak i Raikkonen wyjechali na tor delikatnie podnosząc poprzeczki swym rywalom. Nie najlepiej przedpołudnie układało się dla McLarena i Hondy. Tylko siedem przejechanych okrążeń i ostatni czas Buttona ze stratą 6,5 sekund do dyktującego tempo Hamiltona potwierdzały tylko poważne problemy angielskiej stajni.
Na dwadzieścia minut przed południem Sainz przejechał swoje pierwsze dziś pomiarowe okrążenie osiągając czas 1:27,886s. Z kolei Massa, który pojawił się na torze na pośredniej mieszance ogumienia zszedł do poziomu 1:25,763, awansując tym samym na drugie miejsce. Kilka minut przed 12 z pochmurnego nieba zaczęła padać mżawka, co skłoniło kierowców do zjazdu do alei serwisowej.
12:57 Deszcz przybierał na sile, co skutecznie zniechęciło zespoły do wysyłania swych zawodników na tor. Dopiero po trzydziestu minutach przerwy z alei serwisowej wyjechał na przejściowym ogumieniu Red Bull Daniła Kwiata. Nawierzchnia nie była przesadnie mokra: jak zauważyli dziennikarze Autosportu za przejeżdżającym bolidem nie unosiła się woda. Mimo wszystko opady, chociaż niewielkie, to jednak nie ustawały. Po zjeździe Kwiata do oceny warunków przystąpił Lewis Hamilton.
Po kilku okrążeniach przejechanych bezpiecznym tempem na oznaczonych zielonym kolorem oponach Pirelli kierowca Mercedesa pojawił się w garażu niemieckiego zespołu. Krótko po tym kolejny przejazd rozpoczął Kwiat. Jedno z ostatnich okrążeń Rosjanina przed zakończeniem porannych zajęć zostało przejechane tempem 1:43,075s.
Przed rozleniwionymi opadami deszczu zespołami godzinna przerwa na lunch. Tradycyjnie już w Barcelonie kierowcy powrócą do pracy o godzinie czternastej.
_
14:57 Przed startem popołudniowej części zajęć opady deszczu ustały, stwarzając szansę na całkowite przeschnięcie toru. Pocieszający był również fakt, że w przeciwieństwie do ostatniej godziny przed przerwą na lunch, kierowcy aktywnie przystąpili do pracy. Zaraz po zapaleniu się zielonego światła na wyjeździe z alei serwisowej do realizacji programu przystąpili Massa oraz Ericsson. Po tym jak Brazylijczyk przejechał przez boksy pozostał na torze w celu pokonania pomiarowego okrążenia, które zwieńczył rezultatem 1:25,963s. Kolejne kółka były już nieco wolniejsze, bo w granicach 1:27 i 1:28s.
Następnie z garażów wyjeżdżali Raikkonen oraz Sainz. Kierowca Toro Rosso korzystał z nieoznaczonej kolorem mieszanki Pirelli notując wyniki na poziomie 1:27/28s. Tymczasem Massa w dalszym ciągu pozostawał na torze i po pół godziny stało się jasne, że Brazylijczyk rozpoczął symulację tempa wyścigowego. Na torze nie pojawił się wtedy jeszcze Hamilton, który przygotowując się do rozpoczęcia realizacji popołudniowych celów Mercedesa zdążył jeszcze podzielić się ze swoimi fanami zdjęciem z wnętrza bolidu W06 Hybrid. Popołudnie fatalnie rozpoczął McLaren, który wykrył wyciek z układu hydraulicznego. Usterka wymagała wymiany silnika, przez co zespół został zmuszony do przedwczesnego zakończenia dzisiejszego programu i zaledwie siedmioma pokonanymi kółkami.
15:59 U początku kolejnej godziny dzisiejszych testów Felipe Massa poprawił swój osobisty rekord okrążenia korzystając z pośredniej mieszanki Pirelli. Dziesięć minut po piętnastej Carlos Sainz Junior zatrzymał swój bolid w dziesiątym zakręcie po przejechaniu w ciągu ostatnich 60 minut pokaźnej liczby okrążeń. Po kilku minutach bolid STR10 dotarł na lawecie do alei serwisowej a sesja została wznowiona.
Krótko po tym Felipe Massa ustanowił najlepszy czas dnia osiągając rezultat 1:24,687s. Swój wynik poprawił również Grosjean, który zszedł do poziomi 1:26,177s. Co ciekawe, pomimo upłynięcia półtorej godziny na torze ciągle nie pojawił się Lewis Hamilton w swoim Mercedesie. Po chwili mniejszego ruchu na torze, gdy jego kolejne zakręty pokonywał wyłącznie Ericsson, Felipe Massa po raz kolejny wzniósł się na wyżyny osiągając na miękkich oponach 1:23,500s - dotychczas najlepszy czas pięciu dni jazd bo obiekcie w Montmelo. Bezpośrednio po szybkim okrążeniu, wyglądającym na symulację kwalifikacji, wicemistrz świata z 2008 roku zjechał do alei serwisowej.
W zupełnie innym kierunku poszedł Sauber w przypadku Marcusa Ericssona. Szwed przejeżdżał kolejne okrążenia w tempie zbliżonym do wyścigowego. W ostatnim kwadransie na torze towarzyszył mu tylko przez krótką chwilę Kimi Raikkonen.
16:58 Massa oraz Ericsson rozpoczęli na torze przedostatnią godzinę zajęć. Po zakończeniu długiego przejazdu Sauber przystąpił do treningów postojów. Tymczasem Mercedes poinformował, że w bolidzie Lewisa Hamiltona doszło do awarii systemu hybrydowego, przez co Anglik nie pojawił się na torze od czasu rozpoczęcia popołudniowej części jazd. Ekipa z Brackley zapewniała jednak że zespół ciężko pracuje nad wyeliminowaniem usterki. O 16:20 Ericsson jako pierwszy kierowca przekroczył dziś granicę stu okrążeń - kolejne kółka przejeżdżali także Kwiat oraz Grosejan.
Po dziesięciu minutach na torze przebywał z kolei wyłącznie Raikkonen, chociaż Fin nie musiał długo czekać na towarzystwo, gdyż po chwili dołączyli do niego Massa i - ponownie - Kwiat. Kierowca Ferrari przejeżdżał dłuższy stint na pośredniej mieszance, notując czasy w okolicach 1:27-28s. Po zjechaniu do boksów Icemana, na torze pozostał już tylko Williams FW37.
18:00 Po zjeździe Massy do pracy wzięli się Kwiat, Grosjean oraz Raikkonen - żaden z nich nie zaskakiwał jednak osiąganymi czasami. W międzyczasie Mercedes poinformował o zakończeniu swojego dnia na torze z powodu zdiagnozowania awarii MGU-K. Na problemy z silnikiem-generatorem energii kinetycznej nie narzekał póki co Williams - Massa powrócił na tor i przejeżdżając kolejne kilometry zbliżał się do przekroczenia granicy stu okrążeń.
W ostatniej godzinie do jazdy powrócił Carlos Sainz, którego bolid przebywał w garażu od momentu awarii i przerwania sesji. Na dwadzieścia minut przed końcem kwalifikacyjnym tempem zaskoczył Ericsson, który na supermiękkiej mieszance ogumienia wskoczył na drugie miejsce tabeli z czasem 1:24,610s. Po krótkiej wizycie w boksach Szwed powrócił na tor i po raz kolejny poprawił swój rezultat, schodząc tym razem do poziomu 1:24,276 (+0,8s straty do Massy). Ostatnich kilka minut na przejazdy poświęcili Sainz, Raikkonen oraz Grosjean. Poza garażami znajdowali się również Ericsson, Kwiat i Massa. Bez niespodzianek jednak, żaden z nich nie zdołał poprawić już swojego wyniku.
Dziękujemy za spędzenie kolejnego dnia przedsezonowych testów razem z [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color] . Już jutro przed godziną dziewiątą rozpoczniemy relację z kolejnej sesji zimowych zajęć w Barcelonie.
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Felipe Massa (19) | Williams Mercedes FW37 | 103 | 1:23,500 | |||
2 | Marcus Ericsson (9) | Sauber Ferrari C34 | 122 | 1:24,276 | 0,776 | 0,776 | |
3 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes W06 | 48 | 1:24,881 | 1,381 | 0,605 | |
4 | Daniił Kwiat (26) | Red Bull Renault RB11 | 75 | 1:25,947 | 2,447 | 1,066 | |
5 | Romain Grosjean (8) | Lotus Mercedes E23 | 75 | 1:26,177 | 2,677 | 0,230 | |
6 | Kimi Raikkonen (7) | Ferrari SF15-T | 80 | 1:26,327 | 2,827 | 0,150 | |
7 | Carlos Sainz (55) | Toro Rosso Renault STR10 | 86 | 1:27,261 | 3,761 | 0,934 | |
8 | Jenson Button (22) | McLaren Honda MP4-30 | 7 | 1:31,479 | 7,979 | 4,218 |
KOMENTARZE