Pascal Wehrlein odniósł zwycięstwo w pierwszym wyścigu DTM w Rosji

Cztery tygodnie po utracie prowadzenia w klasyfikacji generalnej, Pascal Wehrlein powrócił na pozycję lidera mistrzostw, odnosząc zwycięstwo w pierwszym wyścigu DTM na Moscow Raceway.

Po starcie junior Mercedesa utrzymał drugie miejsce, plasując się tuż za zdobywcą pole position - Marco Wittmannem z BMW. Pierwsze piętnaście minut wyścigu, zawodnicy niemal ciągle pokonywali za samochodem bezpieczeństwa, który pojawił się na torze po widowiskowej kolizji Miguela Moliny i Christiana Vietorisa, do której doszło w okolicach pierwszego zakrętu.

Po restarcie, gdy Wittmann zaczął odczuwać presję płynącą ze strony Wehrelina doszło do kolejnej kraksy - tym razem pomiędzy Mattiasem Ekstromem oraz Timo Glockiem. Tocząc walkę o czwartą lokatę, pomiędzy samochodami Szweda i Niemca doszło do kontaktu w szybkim, siódmym zakręcie. Audi oraz BMW przemknęły przez żwirowe pułapki i zakończyły wyścig na barierach.

Kolejna neutralizacja sprawiła, że losy wyścigu rozstrzygnęły się w jego ostatnich piętnastu minutach. Werhlein desperacko starał się szukać sposobności do zaatakowania ubiegłorocznego mistrza DTM, jednak jego próby związane z użyciem DRS na dohamowaniu do ostatniego zakrętu nie przynosiły korzyści.

Dopiero na cztery minuty przed upływem regulaminowego czasu wyścigu, 20-letni Niemiec skorzystał z błędu popełnionego przez Wittmanna i objął pozycję lidera pewnym manewrem dokonanym tuż przed wjazdem na prostą startową. Wehrlein szybko oddalił się na bezpieczny dystans i dowiózł do mety zwycięstwo, dzięki któremu ponownie awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej serii.

U samego końca wyścigu, Bruno Spengler rozstrzygnął losy walki o podium i przesunął się na trzecie miejsce, wyprzedzając znienacka w ostatnim zakręcie Jamiego Greena.

Daniel Juncaldella zaliczył najlepszy jak dotychczas występ w tegorocznym sezonie, finiszując zmagania w Moskwie na piątej lokacie. Za Hiszpanem uplaoswali się Edoardo Mortara oraz Garry Paffet, który w zamieszaniu związanym z wyjazdami na tor samochodu bezpieczeństwa przebijał się w górę stawki po starcie z dwudziestego pola. Na ósmym miejscu sobotni sprint zakończył Tom Blomqvist z BMW, za którym znaleźli się broniący barw Audi Nico Muller oraz Mike Rockenfeller.