Bottas: Byliśmy zaskoczeni przegraną w kwalifikacjach

Valtteri Bottas nie ukrywa, że Mercedes oczekiwał znacznie lepszego występu w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Rosji.

Stajnia z Brackley dominowała na torze w Soczi od czasu jego włączenia do kalendarza mistrzostw świata w sezonie 2014. W trakcie sobotniej czasówki Srebrne Strzały musiały jednak uznać wyższość kierowców Ferrari: Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena.

Zapytany o to, czy przegrana z Ferrari w kwalifikacjach była dla Mercedesa niespodzianką, Bottas odparł: Tak, zarówno dla mnie, jak i dla całego zespołu. Przed tym weekendem sądziliśmy, że czeka nas lepszy weekend niż w Bahrajnie. Okazało się jednak, że nasza forma wcale nie wygląda tak dobrze.

Zdaje się, że Ferrari robi coś inaczej - kontynuował były kierowca Williamsa. Z naszej perspektywy przegranie walki o pole position jest rozczarowujące. Dokonaliśmy postępów pomiędzy piątkiem i sobotą, ale jak widać nie okazały się one wystarczająco duże. Niedziela to zupełnie inna historia. Trudno jest przewidzieć losy rywalizacji. Czeka nas wyrównany pojedynek.

Bottas uważa, że Mercedes wciąż może powalczyć o zwycięstwo w Grand Prix Rosji. Sądzę, że progres jaki osiągnęliśmy pomiędzy piątkiem i sobotą powinien nam w tym pomóc. Oczywiście nie jesteśmy przekonani, że będziemy dysponować najszybszym bolidem, ale jak pokazały pierwsze trzy wyścigi sezonu mamy naprawdę dobre wyścigowe tempo. Jutro nie powinno być inaczej.