Sędziowie FIA odrzucili protest Red Bulla

Sędziowie odrzucili protest złożony przez Red Bulla w związku z wykorzystywanym przez Mercedesa systemem DAS.

Dokładnie dwie godziny po zakończeniu popołudniowego treningu przed Grand Prix Austrii FIA wydała komunikat, w którym poinformowała o wpłynięciu protestu złożonego przez Red Bull Racing.

Zespół zgłosił zastrzeżenia do systemu DAS, dzięki któremu Lewis Hamilton i Valtteri Bottas są w stanie dostosowywać w trakcie jazdy zbieżność kół poprzez ruchy kierownicą.

Uważa się, że team z Milton Keynes miał w planach oprotestowanie tego rozwiązania już podczas marcowego Grand Prix Australii. Zostało ono jednak odwołane niedługo przed startem FP1 ze względu na obawy związane z pandemią koronawirusa.

W Austrii Red Bull powołał się na dwa zapisy Regulaminu Technicznego F1, które zakazują stosowania innych od wymienionych w przepisach ruchomych elementów nadwozia mających wpływ na aerodynamikę oraz regulowania układu zawieszenia podczas gdy bolid znajduje się na torze.

Tuż po godzinie dziewiętnastej reprezentacja Mercedesa spotkała się z sędziami wyznaczonymi przez FIA na Grand Prix Austrii. W gronie tym znajdują się w ten weekend Gerd Ennser, Felix Holter, Vitantonio Liuzzi oraz Walter Jobst.

Przedstawicielami Red Bulla byli Adrian Newey, Jonathan Wheatley i Paul Monaghan. Mercedesa reprezentowali Ron Meadows, James Allison, Andy Shovlin i James Owen.

Pół godziny po północy ogłoszono decyzję o odrzuceniu protestu Red Bulla.

Sędziowie uznali, że DAS jest częścią układu kierowniczego, nawet pomimo tego, iż jego charakterystyka nie jest konwencjonalna i może być postrzegana jako element zawieszenia bolidu.

Zdaniem zespołu sędziów sportowych system regulacji zbieżności kół zastosowany przez Mercedesa jest fizycznie i funkcjonalnie częścią układu kierowniczego.

Jako taki podlega pewnym wyjątkom od niektórych przepisów dotyczących zawieszenia a mających zastosowanie w przypadku układu kierowniczego.

Mercedes będzie mógł korzystać z DAS podczas trzeciego treningu, kwalifikacji i wyścigu o GP Austrii.

Red Bullowi przysługuje prawo do apelacji.