Wolff: Ryzykowna strategia Red Bulla okazała się lepsza od naszej

Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, przyznał, że strategia Mercedesa na GP Holandii była gorsza od ryzykownej taktyki Red Bulla.

Podczas drugiego postoju Lewis Hamilton otrzymał kolejny komplet pośredniej mieszanki. Gdy chwilę później na stanowisku serwisowym Red Bulla zameldował się Verstappen, w jego bolidzie zamontowane zostały twarde opony.

Wolff przyznaje, że jego ekipa nie spodziewała się takiej zagrywki, tym bardziej iż ze względu na ograniczony czas treningów żaden z zespołów nie zebrał zbyt wielu informacji na temat "białych" Pirelli PZero.

Myślę, że twarde opony były lekkim ryzykiem. Można było zobaczyć, że w bolidach Ferrari radziły sobie całkiem dobrze, ale była to podróż na nieznane terytorium. Tak naprawdę nikt z nas nie miał okazji na nich pojeździć. Tak było przynajmniej w naszym przypadku.

Po swoim zjeździe Hamilton wrócił na tor w grupie wolniejszych kierowców a później nie był już w stanie zyskać tempa względem Verstappena. Zdecydowaliśmy się na podcięcie, ale nie wykonaliśmy tego zbyt dobrze. Po wszystkim zawsze jesteś mądrzejszy.

Nie spodziewaliśmy się, że Red Bull postawi na twarde opony, bo były one jedną wielką niewiadomą. W piątek nie przejechaliśmy ani jednego okrążenia na tej mieszance i myśleliśmy, że na początku będziemy mieć szansę naciskania na Maxa na miękkich oponach. Stało się jak się stało.

Gdy walczysz z najszybszym bolidem na torze, niezależnie od tego jak kombinowałbyś ze strategią, zawsze jest trudno go pokonać. Czapki z głów przed Maxem i Red Bullem. Byli dzisiaj bezbłędni.