Enzo Fittipaldi zwycięża w głównym wyścigu w Dżuddzie

THE LITTLE SHARK! 🦈@enzofitti WINS THE JEDDAH FEATURE RACE!!! 🏁

VAMOOOOO ENZOOOOO!!! #SaudiArabianGP #F2 pic.twitter.com/XhWkdIZi2k

— Formula 2 (@Formula2) March 9, 2024

Enzo Fittipaldi zwyciężył w świetnym stylu w głównych zmaganiach Formuły 2 w Dżuddzie. Brazylijczyk zaliczył fantastyczną drugą połowę wyścigu, zostawiając w tyle zdobywcę pole position, Kusha Mainiego. Hindus ostatecznie finiszował jako drugi, a skład podium rzutem na taśmę uzupełnił Dennis Hauger.

Kush Maini, który "odziedziczył" pole position po wycofanym Bearmanie ruszył znakomicie i niezagrożony pokonał pierwsze zakręty. Drugie miejsce utrzymał Crawford, a nienajlepiej ruszył Martins, który spadł z miejsca trzeciego na piąte, za Fittipaldiego i Antonellego. Już jednak na pierwszym okrążeniu konieczny był wyjazd samochodu bezpieczeństwa z powodu kolizji Pepe Martiego z Romanem Stankiem.

Hiszpan obrócił bolid po kontakcie z Franco Colapinto na wyjściu z pierwszej szykany, a niemający dokąd uciec Czech uderzył w bolid rywala dość lekko, jednak silnik w jego samochodzie zgasł, przez co zarówno Marti, jak i Stanek zakończyli swój udział w wyścigu. W międzyczasie z powodu awarii zawieszenia w swoim samochodzie wycofał się również Gabriel Bortoleto. Rywalizację wznowiono pod koniec trzeciego kółka.

Po restarcie Maini pewnie kontrolował przebieg wyścigu, utrzymując się przed Crawfordem, Fittipaldim i Antonellim. Ta czwórka dość szybko zaczęła oddalać się od piątego Martinsa, który znalazł się pod presją ze strony Haugera i Hadjara. Już na siódmym kółku wizytę w boksach zaliczył pierwszy kierowca ze ścisłej czołówki, a był nim Jak Crawford. Wraz z nim na zmianę opon zjechali także Hauger, Aron i Verschoor. Maini zjechał okrążenie później, wraz z pozostałymi kierowcami korzystającymi z supermiękkich opon na starcie.

Próba podcięcia ze strony Crawforda nie do końca się opłaciła, bowiem Amerykanin spadł po pit stopach za Fittipaldiego i Antonellego. Z tym drugim Crawford ostatecznie rozprawił się po emocjonującym pojedynku na dziewiątym okrążeniu. Później Antonelli stracił jeszcze jedną pozycję, tym razem na rzecz Isacka Hadjara. Na prowadzeniu znajdowała się tymczasem trójka kierowców realizujących alternatywną strategię - liderem był Juan Manuel Correa, który miał niespełna dwanaście sekund przewagi nad Cordeelem i Barnardem.

Rzeczywistym liderem wyścigu pozostawał rzecz jasna Maini, lecz na twardszej mieszance nie był zbytnio w stanie odjechać Fittipaldiemu. Brazylijczyk postanowił nie czekać i wykorzystał zadyszkę kierowcy Invicty. Od dwunastego kółka Fittipaldi regularnie wykręcał najlepsze czasy okrążeń, a na trzynastym okrążeniu bez większych problemów wyprzedził Mainiego w pierwszym zakręcie.

Piętnaste okrążenie przyniosło drugą neutralizację, a sprawcą zamieszania był Franco Colapinto. Argentyńczyk uderzył lewym tylnym kołem w ścianę w ostatnim zakręcie uszkadzając zawieszenie, a następnie obrócił samochód w pierwszym zakręcie i nie był już w stanie ruszyć z miejsca. Wyjazd safety cara momentalnie wykorzystali Cordeel i Barnard, którzy od razu zjechali po miękkie ogumienie, odbywając obowiązkowy postój i utrzymując się jednocześnie na drugiej i trzeciej pozycji.

Prowadził wciąż Correa, lecz kierowca zespołu DAMS nie zdecydował się na zmianę opon, licząc na jeszcze jedną neutralizację. Na osiemnastym kółku neutralizacja dobiegła końca. Correa i Cordeel utrzymali się na pierwszych dwóch pozycjach. Za ich plecami, na trzecie miejsce, awansował jadący jak w transie Enzo Fittipaldi. Na kolejnych pozycjach znajdowali się Barnard, Maini, Crawford, Antonelli, Hauger, Maloney i Martins. Z rywalizacji tuż po restarcie, z powodu usterki mechanicznej, wycofał się Hadjar.

21. okrążenie przyniosło kolejną zmianę lidera, prawdopodobnie najbardziej sensacyjną w tym sezonie, bowiem na czoło stawki wysunął się Amaury Cordeel. Belg dysponował przewagą opon nad Correą, co skrzętnie wykorzystał w pierwszym zakręcie, wyprzedzając Amerykanina. Cordeel nie nacieszył się jednak prowadzeniem zbyt długo, gdyż na 22. okrążeniu fantastycznym manewrem w pierwszym zakręcie popisał się Enzo Fittipaldi, który za jednym zamachem wyprzedził i Cordeela, i Correę.

Fittipaldi błyskawicznie zaczął powiększać prowadzenie, a jego przewaga nad drugim Correą wkrótce urosła do niemal czterech sekund. Correa na trzy kółka przed końcem wypadł z walki, zjeżdżając na obowiązkowy postój, z kolei Cordeel szybko znalazł się pod presją ze strony całej grupy kierowców z Mainim i Crawfordem na czele. Na 24. okrążeniu Maini zdołał uporać się z Belgiem, awansując na drugie miejsce.

Niezagrożony Fittipaldi dowiózł wygraną do mety, Maini finiszował jako drugi, natomiast Cordeel ostatecznie nie wytrzymał naporu ze strony Haugera i Crawforda, którzy wyprzedzili go w ostatnim zakręcie wyścigu. Szóste miejsce zajął Antonelli, a kolejne punktowane miejsca zajęli Maloney, Verschoor, Villagomez i Martins.

Klasyfikacje generalne