Sebastian Vettel zwycięża na ulicach Singapuru
Opis przebiegu wyścigu na torze Marina Bay
23.09.1216:35
7284wyświetlenia
Sebastian Vettel jako pierwszy minął linię mety w Singapurze i odniósł drugie zwycięstwo w sezonie. Podium uzupełnili Jenson Button i Fernando Alonso.
W pierwszej fazie wyścigu prowadził Hamilton, jednak awaria skrzyni biegów pozbawiła go szans na zwycięstwo. Czołówka jechała dość spokojnie, jednak w środku stawki dużo się działo i nie brakowało latających części.
Taktyka rządzi już na początku
Start był bardzo spokojny i poza stratą dwóch pozycji przez Maldonado nie za wiele się działo. Tylko Pietrow został poszkodowany i razem z Massą zjawił się u swoich mechaników, gdzie obaj założyli miękkie opony. Na czele Hamilton i Vettel dyktowali tempo, cały czas oddalając się od pozostałych kierowców.
Jako pierwszy serię pit stopów otworzył Mark Webber, który zjechał po twarde opony już na dziewiątym okrążeniu. Dla Red Bulla był to kluczowy moment, gdyż Vettel zaczął tracić tempo w tym momencie i dwa okrążenia później także on zmieniał ogumienie. Na kolejnych czterech okrążeniach w boksach u swoich mechaników zjawili się wszyscy zawodnicy z czołówki, a po 19 rundzie wokół toru Marina Bay także Perez i Hulkenberg, którzy startowali na miękkich oponach.
Stawka mocno się tasowała podczas zjazdów, jednak ostatecznie pierwsza zmiana opon niewiele zmieniła i na czele nadal mieliśmy Hamiltona, Vettela, Buttona i Maldonado przed Alonso. Tylko Rosberg zyskał w pit stopie i udało mu się znaleźć przed Grosjeanem.
Neutralizacja niszczy taktykę, tragedia w McLarenie
Na 23 okrążeniu z rywalizacją pożegnał się Lewis Hamilton - skrzynia biegów w bolidzie Brytyjczyka odmówiła posłuszeństwa podczas przejeżdżania pierwszego zakrętu. Poza tym znów było spokojnie. Senna realizował ciekawą strategię i na 26 okrążeniu zjechał do boksu z dwunastej pozycji i założył supermiękkie opony. Kolejną serię zjazdów w czołówce otworzył ponownie Mark Webber, który na 29 okrążeniu założył supermiękkie opony i wyjechał przed Perezem.
Jedną rundę później Alonso i Maldonado zjechali po opony, jednak pozycje nie uległy zmianie. Maldonado, pomimo supermiękkich opon, miał problemy z wyprzedzeniem Grosjeana, a w dodatku musiał się bronić przed Alonso na miękkiej mieszance. Ostatecznie to i tak nie miało znaczenia, gdyż Wenezuelczyk pożegnał się z wyścigiem przez problemy z hydrauliką.
Na 33 okrążeniu Raikkonen zjechał do boksu, a Narain Karthikeyan rozbił się w 18 zakręcie powodując neutralizację. Cała czołówka zjechała po nowe opony i tuż przed restartem na czele był Vettel, przed Buttonem i Alonso. Dalej mieliśmy di Restę, Hulkenberga, Webbera, Pereza, Rosberga, Grosjeana, Vergne, Schumachera, Raikkonena, Ricciardo i Sennę. Zaraz po restarcie, na 39 okrążeniu, Perez i Hulkenberg, którzy nie zjeżdżali podczas neutralizacji, zaczęli tracić pozycje na rzecz Webbera, a także Rosberga i Grosjeana. Jean-Eric Vergne atakował Pereza, kiedy w tył jego bolidu wjechał Michael Schumacher, co zakończyło wyścig dla obu kierowców. Na torze znów pojawił się samochód bezpieczeństwa.
Modlitwa o szybki koniec
Podczas drugiej neutralizacji w boksach zjawił się Webber po miękkie opony i Perez wraz z Hulkenbergiem po supermiękkie. Wznowienie nastąpiło na 43 okrążeniu i o ile w czołówce walki praktycznie nie było, to na granicy punktów kierowcy rywalizowali o każdy centymetr asfaltu. Najpierw Massa jadąc bok w bok z Senną doprowadził do kontaktu na dohamowaniu przed trzynastym zakrętem. Brazylijczyk stracił kontrolę nad bolidem, jednak udało mu się wyratować, a w dodatku wyprzedzić Sennę.
Później kierowca Ferrari poradził sobie z Danielem Ricciardo, a Romain Grosjean przepuścił szybciej jadącego Kimiego Raikkonena. Na 49 okrążeniu na sile przybrała walka kierowców, którzy zmieniali opony podczas neutralizacji. Webber cały czas szukał sposobu na Kamui Kobayashiego, a Sergio Perez doprowadził do kontaktu z Nico Hulkenbergiem. Posypały się części, jednak obaj jechali dalej. Okrążenie później Webber poradził sobie z Japończykiem w ósmym zakręcie, sytuację starał się też wykorzystać Hulkenberg i znów doszło do kontaktu. Kobayashi stracił przednie skrzydło, a w bolidzie Niemca doszło do uszkodzenia opony. Przed metą, jeszcze Webber wyprzedził Sennę w strefie DRS, jednak Brazylijczyk i tak wycofał się na ostatnim okrążeniu.
Vettel powoli oddalał się od Buttona i bez problemów dowiózł drugie zwycięstwo w tym sezonie. Button w końcówce trochę zwolnił, jednak Alonso był za daleko by mogło to coś zmienić. Czwarty był Paul di Resta, przed Nico Rosbergiem i Kimim Raikkonenem. Czołową dziesiątkę zamknęli Romain Grosjean, Felipe Massa, Daniel Ricciardo i Mark Webber. Warto również dodać, że 12 na mecie był Timo Glock, co jak na razie jest najlepszą pozycją wywalczoną przez kierowcę nowej ekipy.
GP Singapuru mimo tego, że trochę spokojniejsze jeśli chodzi o akcję na torze, to i tak było niezwykle ciekawe. Kolejna zmiana zwycięzcy i brak punktów Hamiltona na pewno bardzo cieszy Fernando Alonso, który wciąż utrzymuje sporą przewagę w mistrzostwach. Za dwa tygodnie Formuła Jeden przenosi się do Japonii. Czy wyścig na Suzuce również potoczy się po myśli Ferrari? Tego dowiecie się śledząc portal [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]
• Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Singapuru
Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 1,0 m/s
Wilgotność powietrza: 67%
Sucho