Hamilton wygrywa przed własną publicznością na Silverstone

Anglik nie dał dziś żadnych szans rywalom
16.07.1716:02
Łukasz Godula
5864wyświetlenia

Wczorajsze deszczowe kwalifikacje przyniosły kilka przetasowań w stawce, a wraz z karami za nieregulaminowe wymiany komponentów, zawodnicy z czoła stawki zmuszeni byli w dzisiejszym wyścigu do zaciętej walki. Nie zawiedli i zapewnili kibicom wiele ciekawych i emocjonujących momentów. Fortuna odegrała swoją rolę i w samej końcówce przyniosła prawdziwe dramaty w obozie Ferrari.

Awaria jeszcze przed startem



Jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu ogromnego pecha miał Jolyon Palmer, którego samochód odmówił posłuszeństwa i musiał zatrzymać się na torze podczas okrążenia formującego. Awarii uległ system brake-by-wire. To spowodowało kolejne okrążenie formujące, co dało czas na uprzątnięcie zepsutego Renault.

Gdy już udało się ruszyć i rozpocząć walkę o Grand Prix Wielkiej Brytanii, okazało się że dość słabo ruszył z miejsca Vettel, dzięki czemu wyprzedził go Verstappen. Na pierwszy zakrętach dwójka jechała koło w koło, jednak ostatecznie to Holender utrzymał się na trzecim miejscu, za Kimim Raikkonenem. Awansował również Ocon kosztem Hulkenberga, a Bottas wskoczył na siódme miejsce. Jednak Hulkenberg szybko odzyskał pozycję z rąk Ocona.

Szybka neutralizacja



Podczas pierwszego kółka z tyłu stawki doszło do kolizji Daniiła Kwiata z Carlosem Sainzem w szybkiej sekcji Maggots, Becketts. Kierowcy juniorskiej ekipy Red Bulla wzajemni się oskarżali co do winy, jednak sędziowie uznali, iż to Kwiat był winny zdarzeniu, przez co musiał w późniejszym etapie odbyć karę przejazdy przez aleję serwisową, a Sainz nie był w stanie kontynuować zmagań. Incydent spowodował również wyjazd samochodu bezpieczeństwa.

Neutralizacja zakończyła się po czwartym kółku i nie przyniosła zmian w czołówce. Na kolejnych okrążeniach do przodu przebijał się Bottas, najpierw wyprzedzając Ocona, a później Hulkenberga. Ricciardo również się przebijał, po wcześniejszym błędzie, który zepchnął go na ostatnie miejsce. Tymczasem gdy Vettel zbliżył się do Verstappena doszło do niesamowitej walki godnej F1, która zakończyła się skuteczną obroną kierowcy Red Bulla.

Jedyne postoje



Vettel postanowił podciąć Verstappena i zjechał po świeże opony na 19 okrążeniu. Kółko później zjechał Verstappen ale to pozwoliło, by kierowca Ferrari awansował o jedną pozycję. Na kolejnych kółkach zjeżdżali kolejni kierowcy, a w czołówce Raikkonen zjechał na 25 okrążeniu. Rundę później zrobił to Hamilton. Długo na zmianę opon czekali Ricciardo z Bottasem, ale zjechali ostatecznie na 33 okrążeniu. Dla kronikarskiego obowiązku warto odnotować, iż Alonso zakończył rywalizację na 34 kółku, po utracie mocy w silniku.

Ricciardo przebijał się pokonując po drodze kierowców Force India, tymczasem Bottas dojechał do Vettela i stoczył kolejną bardzo dobrą walkę w tym wyścigu. Niemiec musiał jednak uznać wyższość Fina, który miał o wiele lepsze tempo na supermiękkich oponach. Vettel meldował w tym czasie o problemach z przednimi oponami, co miało jeszcze przynieść dramat na ostatnich okrążeniach dzisiejszego wyścigu.

Dramat Ferrari



Pierwszy jednak problemy napotkał Raikkonen, które lewa przednia opona rozpadła się i musiał powoli dotoczyć się do alei serwisowej po nowe gumy. Dokładnie ten sam problem wystąpił chwilę później w samochodzie Vettela, u którego również przednia lewa opona odmówiła posłuszeństwa. Spowodowało to spore straty Niemca w zdobyczy punktowej i Hamilton dzięki dzisiejszej wygranej zbliżył się na jeden punkt do obecnego lidera klasyfikacji generalnej.

Tym samym dobiegło końca bardzo emocjonujące Grand Prix Wielkiej Brytanii. W końcówce jeszcze doszło do wyprzedzenia Hulkeneberga przez Ricciardo, więc do ostatnich metrów emocji nie brakowało. Walka za dwa tygodnie na Węgrzech zapowiada się jeszcze ciekawiej, dlatego zapraszamy wszystkich do śledzenia ostatniej rundy przed wakacyjną przerwą.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 30°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 0,6 m/s
Wilgotność powietrza: 67%
Sucho