Boullier: Pietrow nadal musi się poprawić

Eric Boullier powiedział, że błąd, który Witalij Pietrow popełnił w kwalifikacjach w Belgii można z perspektywy czasu nazwać szczęściem w nieszczęściu młodego Rosjanina.

Kierowca Renault zmarnował szansę na dobrą pozycję startową na torze Spa-Francorchamps, popełniając błąd w początkowej fazie pierwszej sesji kwalifikacyjnej. W wyścigu jednak, choć startował z końca stawki, poszło mu całkiem nieźle i zdobył dwa punkty za dziewiąte miejsce.

Runda w Spa pokazała, że Pietrow nadal musi udowodnić, iż jest już kierowcą na dobrym poziomie, by przekonać do siebie kierownictwo Renault. Boullier pochwalił jazdę Pietrowa w wyścigu, a jego błąd w kwalifikacjach postrzega jako cenną lekcję. Czasem ciężko jest wybaczyć błąd tego typu, jaki on popełnił, ale to jest F1 i nie jest tu tak łatwo - powiedział szef Renault F1 Team w wywiadzie dla AUTOSPORT.

Miał dobry wyścig. Uniknął wszelkich zagrożeń w jego trakcie wynikających z deszczu i muszę szczerze powiedzieć, iż pokazał się z bardzo dobrej strony. Przyjemnie było zobaczyć, jak doprowadził samochód do strefy punktowej, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że startował z końca stawki, więc musi tylko unikać takich błędów. Jednakże być może wyjdzie z tego coś dobrego, ponieważ to zdarzenie przypomniało mu, że musi być skoncentrowany przez cały czas, i że jeden dobry rezultat w Budapeszcie nie spowoduje, że będzie tak w każdy weekend.

Chociaż szybkość Pietrowa nie jest kwestią sporną, to jednak Renault wymaga od debiutanta równiejszej jazdy przez cały weekend, co udało mu się osiągnąć w Budapeszcie. Zapytany czy uważa, że Pietrow ciągle musi dokonać postępów, jeśli popatrzy się na jego błąd z Belgii, Boullier odpowiedział: Powiedziałbym, że tak, szczególnie po tym błędzie w kwalifikacjach. Owszem, dowiózł kilka punktów, ale nam potrzebny jest solidny drugi kierowca.

Źródło: Autosport.com