Webber pomaga w zbiórce pieniędzy na rzecz van der Drifta

Tymczasem Hakkinen wprowadza w świat kartingu swojego 9-letniego syna Hugo
01.09.1019:47
Mariusz Karolak
2379wyświetlenia

Mark Webber w najbliższy wtorek zasygnalizuje start wyścigu kartingowego w Milton Keynes w Anglii, podczas którego będzie dokonana zbiórka pieniędzy na rzecz rehabilitacji Chrisa van der Drifta.

Ten 24-letni Nowozelandczyk uległ wielourazowej kontuzji w trakcie wyścigu Superleague Formula na torze Brands Hatch w lipcu. Zebrane pieniądze zostaną przekazane na pokrycie części kosztów specjalistycznej rehabilitacji van der Drifta. Będzie to między innymi zamontowanie w jego domu komory wysokościowej, która przyspiesza proces leczenia ciała.

Webber sam doznał poważnej kontuzji przed startem sezonu 2009 - złamał nogę w trakcie jazdy rowerem. To naprawdę pocieszające, kiedy widzi się tak wielu dobrych ludzi z naszego środowiska, którzy wspierają mnie w tych ciężkich chwilach - skomentował van der Drift starania Webbera i innych sportowców. Chrisowi pomaga też między innymi trener Webbera - Roger Cleary.

Warto dodać przy okazji, że kontuzjowanego van der Drifta w bolidzie greckiego Olympiacosu obsługiwanego przez GU Racing w najbliższej rundzie Superleague zasiądzie Ben Hanley. Brytyjczyk ma za sobą starty w GP2, a ostatnio testował opony Pirelli za kierownicą nowego bolidu GP2 na sezon 2011.

Hugo Hakkinen idzie w ślady swojego ojca


Tymczasem 9-letni syn Miki Hakkinena rozpoczął właśnie na poważnie przygodę z kartingiem. Hugo Ronan Hakkinen urodził się pod koniec 2000 roku, jego matką jest Erja.

Aktualnie Hugo startuje w klasie Mini, gdzie rywalizują dzieci w wieku 9-12 lat. Nosi biały kask z jasno niebieskim krzyżem z flagi Finlandii i zadebiutował ostatnio w rundzie włoskiej serii WSK Master na torze Siena.

Mający już dziś 41 lat Mika wywalczył mistrzowskie tytuły w Formule 1 w sezonach 1998-1999. Hugo robi postępy, ale zajmie mu jeszcze trochę czasu, nim się rozwinie. Wybraliśmy Włochy, jako miejsce rozpoczęcia jego przygody z kartingiem i cieszę się z tego wyboru - przyznał Hakkinen.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

4
mbwrobel
01.09.2010 09:41
Może po prosty akceptujmy system: jedna doba = jeden news. Piszmy i czytajmy wszystko jak leci. Będzie wesoło i wpieniająco. Kilka newsów w jednym poście nie ma sensu.
Nirnroot
01.09.2010 09:37
Bo Hugo Hakkinen (pasowałby do McLarena sponsoringowo dla Hugo Bossa ;) ) jest za krótki żeby go dać jako osobny news. Przy okazji o czym tu pisać skoro junior był ostatni, lepiej krótko :)
vommbath
01.09.2010 09:15
od dawna chciałem zadać to pytanie: jaki jest sens łączenia dwóch totalnie niezwiązanych ze sobą newsów pod jednym tematem? Nikt chyba nie odczuwa dyskomfortu związanego ze zbyt dużą ilością newsów w tym serwisie (no dobra, odkąd wszystko z automatu leci na fejsbuka to może trochę jest to męczące, wolałem stary system), nie ma więc sensu wykonywać wciąż tego zabiegu "a tymczasem" ;)
francorchamps
01.09.2010 06:46
Fajny jest ten Facet.. Tzn: Sympatyczny bardzo... Pamiętam w 2008r, oczywiście na torze Spa Francorchamps, wyjechał podczas II lub I piątkowej sesji treningowej na żwirek przy zakręcie Rivage i rozbił bolid.. Wielkiego zainteresowania wśród kibiców nie zrobił.. Mam na myśli jakieś szalone robienie mu zdjęć czy nagrywanie filmików z telefonu, jak czekał już ze zdjętym kaskiem na skuterek który miał go podrzucic do Boxów.. Pomyslałem sobie wtedy: " Koleś roztrzaskał bolid a tryska humorem, uśmiecha się do kibiców i żartuje z porządkowymi.." Wtedy wszyscy mieli go gdzieś, ale jak widać życie napisało taki scenariusz, że teraz każdy wykorzystałby taką okazję żeby podejść do przyszłego MŚ (mam nadzieję) i zamienić słówko.. Stał wtedy na wyciągnięcie ręki.. Ale wtedy to był tylko jakiś Mark Webber ze Średniego TEAMU środka stawki... pozdrawiam...