Sainz Jr kandydatem do objęcia posady drugiego kierowcy McLarena?

Według doniesień włoskiego portalu Omnicorse, Carlos Sainz Jr jest realnym kandydatem do partnerowania Fernando Alonso w przyszłorocznym składzie McLarena.

Tegoroczny mistrz FR 3.5 jest łączony ze stajnią Toro Rosso, w której miałby dzielić garaż z młodym Maxem Varstappenem. Włoscy dziennikarze spekulują jednak, że z uwagi na chęć pozyskania hiszpańskich sponsorów, McLaren może zdecydować się na sformowanie zupełnie nowego składu kierowców.

W trakcie Grand Prix Brazylii szef zespołu - Eric Boullier w żartobliwym nastroju przyznawał, że jest otwarty na współpracę z hiszpańskimi partnerami. Santander, Madrilena… Nie prowadzimy żadnych poważnych negocjacji, ale jeśli tylko chcą z nami współpracować, to nie widzę problemu!.

Omnicorse sugeruje, że jedną z firm poważnie zainteresowanych zainwestowaniem swych pieniędzy w ekipę McLaren-Honda, może być koncern telekomunikacyjny Telefonica. Według informacji włoskich reporterów, to właśnie on może nalegać na zatrudnienie Sainza Jr w charakterze drugiego kierowcy i - jak wszystko na to wskazuje - partnera swego doświadczonego rodaka, Fernando Alonso.

Tymczasem były menedżer Benettona i szef ekipy Epsilon Euskadi - Joan Villadelprat sądzi, że współpraca McLarena, Hondy i Alonso jest skazana na sukces. Nie wątpię, że silnik Hondy będzie konkurencyjny. Mieli wystarczająco dużo czasu, by nie popełnić błędów Renault i Ferrari.

Wydaje mi się też, że nowy rozdział współpracy z Fernando Alonso okaże się dużo bardziej owocny niż pierwszy, pisany w 2007 roku. Po pierwsze, tym razem Fernando będzie niekwestionowanym numerem jeden. Po drugie zarówno on jak i McLaren dojrzeli i wyciągnęli wnioski z tamtego kontrowersyjnego okresu. Fernando musi gdzieś przejść. Ferrari stoi w miejscu, a jego relacje z Marco Mattiaccim są zerowe. Opcja związana z McLarenem jest dobra, ponieważ w tym roku zespół używał silników Mercedesa. Honda mogła wejść w posiadanie pewnych informacji ich dotyczących, a z jej zasobami jestem przekonany, że stworzą niesamowitą jednostkę - dodał.