Ecclestone: Formuła 1 nie potrzebuje młodych fanów
Zdaniem Brytyjczyka nie mają oni żadnej wartości dla sponsorów sportu.
14.11.1411:39
4261wyświetlenia
Bernie Ecclestone zapewnia, że Formuła 1 nie powinna starać się zainteresować swoją rywalizacją młodych fanów, ponieważ ci nie są grupą docelową sponsorów sportu.
Po sezonie, który stał pod znakiem słabych danych dotyczących widowni telewizyjnych, Ecclestone zszokował świat królowej sportów motorowych sugestią, że wykorzystywanie przez F1 portali społecznościowych i Internetu byłoby
stratą czasu.
Teraz Brytyjczyk dał z kolei jasno do zrozumienia, że jego zdaniem młodzi fani nie mogą być traktowani jako wartościowa grupa docelowa dla sponsorów sportu.
Nie jestem zainteresowany twittowaniem, Facebookiem i innymi nonsensami. Próbowałem się dowiedzieć dlaczego, ale pod każdym względem jestem staroświecki. Nie widzę w tym żadnej wartości. W dodatku nie wiem, czego oczekuje dziś tak zwane młode pokolenie. Co niby miałby to być?.
Zapytany wprost o to, czy nie widzi sensu zainteresowania sportem młodej widowni, szef FOM odparł:
Jeśli dysponuje się marką, którą chce się przedstawić kilkuset milionom ludzi, mogę z łatwością dokonać tego dzięki telewizji. Teraz mówicie mi, że warto byłoby znaleźć kanał, dzięki któremu piętnastolatek poznałby nową markę? On w ogóle nie byłby nią zainteresowany. Dzieciaki widzą reklamy Rolexa, ale czy sobie go kupią? Nie mogą sobie na niego pozwolić. Kolejny przykład to UBS - przecież dzieci nie są zainteresowane bankowością. Nie mają nawet pieniędzy, by je odkładać.
Nie wiem dlaczego ludzie tak wiele mówią o młodym pokoleniu. Czy możemy im coś sprzedać? Większość z tych dzieci nie ma żadnych pieniędzy. Wolałbym 70-latka który ma masę pieniędzy. Nie ma sensu budzić zainteresowania młodych ludzi, ponieważ nie wejdą oni w posiadanie żadnego produktu. Jeśli ktoś chciałby trafić do tej grupy docelowej, to powinien się reklamować z Disneyem- wypalił.
Ecclestone odniósł się także do kontrowersji związanych z upadkiem Marussi i Caterhama stwierdzając, że żaden fan F1 nie odczuje ich braku w stawce.
Nikomu nie będzie brakowało tych dwóch ekip, bo nie ścigały się one na czele stawki. To były dwie nazwy, kojarzone raczej z problemami, które ciągle miały. Jeśli chce się być naprawdę rozpoznawalnym, to najpierw trzeba coś osiągnąć.
KOMENTARZE