Stevens zachwycony obecnością Boba Bella w Manorze

Will Stevens przyznał, że jest zachwycony dołączeniem Boba Bella do ekipy Manor.

Kilkanaście dni temu stajnia z Sheffield poinformowała o zatrudnieniu Brytyjczyka w roli konsultanta technicznego. Oprócz 57-latka, który ma na koncie projekt zwycięskiego Mercedesa F1 W05 Hybrid, do Manora dołączył Luca Furbatto mający przeszłość w McLarenie oraz Toro Rosso, a także Gianluco Pisanello, mający objąć posadę głównego inżyniera.

Jak przyznał jeden z kierowców zespołu - Will Stevens, dołączenie Boba Bella jest wielkim atutem, a także dowodem na to, że projekt odbudowy Manora był od początku poważny. Wszyscy są interesującymi ludźmi z ogromnym doświadczeniem, które pozyskali pracując w innych zespołach. Tego nam zwłaszcza potrzeba. Musimy zmierzać we właściwym kierunku i bardzo pozytywne jest to, że przychodzą do nas ludzie pokroju Boba i pozwalają nam oni na wykonanie kroku do przodu. Wiem jak on dysponuje wielkim doświadczeniem i jestem pewny, iż okaże się ono kluczowe przy dokonywaniu poprawy. Moim zdaniem zatrudnienie osoby tego kalibru oznacza, że zespół pokazuje, iż idzie we właściwym kierunku.

Jest tutaj wiele ambicji i jasny kierunek w jakim chcemy zmierzać, jednakże nie dokonamy tych wszystkich zmian z dnia na dzień. Jest jednak plan, który zakłada wprowadzenie wielkich poprawek i Bob zdecydowanie nam pomoże w jego wykonaniu. Wiedzieliśmy, iż ten rok będzie początkiem naszej przygody, ale również, że nie będzie łatwo, choć udało nam się wykonać wielki postęp i ekscytująco będzie zobaczyć w jakim kierunku zmierzamy - powiedział Brytyjczyk.

Stevens dodał również, że dzięki obecności Bella sam będzie mógł stać się lepszym kierowcą, korzystając z jego doświadczenia. Jestem pewny, że zespół będzie chciał z niego wydobyć tyle informacji, ile jest to możliwe i ja osobiście również będę chciał to zrobić. W przeszłości pracował z mistrzami świata, więc spodziewam się, że jego wiedza może mi pomóc w czynieniu postępów.