Błąd produkcyjny przyczyną awarii skrzydła Haasa

Zespół Haas F1 znalazł przyczynę problemu ze skrzydłem w bolidzie Romaina Grosjeana podczas GP Hiszpanii, okazało się, iż winny był błąd podczas produkcji.

Grosjean, który miał przez cały weekend problem z balansem, jechał na 12 pozycji gdy jego skrzydło odpadło. Stało się to po dwóch wcześniejszych awariach podczas testów w Bahrajnie i jak się okazało, tym razem przyczyna leżała w innej usterce.

Po szczegółowym dochodzeniu okazało się, że problem leży na poziomie produkcyjnym, a nie projektowym. Po niedzielnym wyścigu Grosjean wezwał zespół do poprawy jakości przedniego skrzydła i stwierdził, że ekipa na pewno będzie rozmawiała z departamentem za to odpowiedzialnym.

Porozmawiamy z tym, kto je robi, ponieważ widzieliśmy problem i wiemy dlaczego się złamało, dlatego też potrzebujemy wyższej jakości - stwierdził Francuz. Cały czas się uczymy, jesteśmy nową ekipą. Tak, mieliśmy nieco problemów z przednim skrzydłem, więc omówimy to i jestem pewny, że niedługo wszystko będzie dobrze. Czasami zapominamy, że to dopiero nasz piąty wyścig.

Grosjean po raz pierwszy w tym sezonie nie ukończył wyścigu, po tym jak skończyły mu się hamulce. Francuz, który zdobył punkty w trzech z czterech pierwszych wyścigach, dobrze wystartował i walczył z McLarenem o pozycję z tyłu czołowej dziesiątki, zanim jego wyścig zakończył się awarią.

Przed wyścigiem nie byłem zbyt optymistycznie nastawiony, ale po starcie jechałem za McLarenem i wyprzedziłem Hulkenberga - relacjonuje. Tak wiec myślałem, że nie będzie tak źle, ale w końcu było. Straciłem łączność radiową, przednie skrzydło i hamulce. Mieliśmy problem z balansem i wyższymi temperaturami toru. Na długim przejeździe, gdy zużywają się opony i balans się gubi, to ciężko nad tym zapanować.