Callum Ilott wygrywa ostatni wyścig weekendu F3 na Monzy

Callum Ilott zwyciężył w ostatnich zawodach tego weekendu Formuły 3 na torze Monza, po tym jak prowadził od startu do mety. Ilott zaliczył świetny start z trzeciego miejsca i wyprzedził Joela Erikssona oraz Lando Norrisa w szykanie Rettifilo.

Guan Yu Zhou, który startował u boku Ilotta, również wyprzedził Norrisa, a później skorzystał z cienia aerodynamicznego za Erikssonem i pokonał go na wyjściu z szykany. Gdy Eriksson źle pokonał szykanę Ascari, Norris był w stanie wykorzystać błąd i wskoczyć na trzecie miejsce w Parabolice. Protegowany McLarena, Norris podążył za Zhou i wyprzedził Chińczyka w Lesmo na piątym kółku.

W tym momencie Ilott miał przewagę niemal dwóch sekund. Norris zmniejszył przewagę do sekundy na dwa okrążenia do mety, a Ilott stracił 0,8 sekundy blokując koła w pierwszej szykanie, jednak rywal nie zbliżył się na tyle, by zaatakować.

Eriksson wdał się w zaciętą walkę z Maximilianem Guntherem, a dwójka wyprzedziła Zhou w połowie wyścigu. Walka zakończyła się na cztery kółka do mety, gdy Eriksson wyjechał na trawę i musiał ratować się drogą pomocniczą, ostatecznie finiszując przez to na czwartym miejscu. Incydent jest jeszcze badany przez sędziów.

Zhou zaczął spadać w stawce, na czym korzystali inni w drugiej części wyścigu. Ralf Aron jechał na piątym miejscu przez kilka kółek, jednak pokonał go Ferdinando Habsburg. Mick Schumacher i Pedro Piquer dojechali do mety na szóstym i siódmym miejscu, a punktowane pozycje uzupełnili Aron, Daruvala i Zhou.