Ricciardo został ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie GP Australii

Daniel Ricciardo został ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie niedzielnego wyścigu o GP Australii.

Kara ma związek z przewinieniem, jakiego reprezentant Red Bulla dopuścił się w trakcie drugiego treningu. W okresie obowiązywania czerwonych flag Australijczyk nie zachował należytej ostrożności, nie mieszcząc się w minimalnym czasie przejazdu przedostatniego i ostatniego minisektora, wyznaczonym przez ECU.

W oświadczeniu wydanym przez sędziów możemy przeczytać, że Ricciardo pokonał dwunasty zakręt z prędkością niższą o 175 km/h niż w trakcie swojego szybkiego kółka i w wolnym tempie przejechał trzy ostatnie wiraże. Dodatkowo kierowca z Perth przyznał się do błędu i potwierdził, że nieprawidłowo odczytał wyznaczony czas pokonania sektora na monitorze umieszczonym w kokpicie swego bolidu.

Sędziowie nie wymierzyli Ricciardo najwyższej możliwej kary wyjaśniając: Kierowca przyznał się do błędu w odczycie danych z monitora i znajdował się nieznacznie poniżej określonego minimalnego czasu. Artykuł 31.6 został dodany w tym roku do przepisów, aby zagwarantować, że kierowca w znaczny sposób zredukuje prędkość w trakcie okresu czerwonych flag. Złamanie tego punktu regulaminu jest postrzegane jako niezwykle poważne przewinienie. Jednakże w tym konkretnym przypadku sędziowie ustalili, że kierowca zredukował prędkość w takim stopniu, iż nie tworzył zagrożenia oraz działał z należytą starannością. Z tego względu sędziowie wymierzyli niższą karę niż powinno to mieć miejsce - jest nią cofnięcie o trzy pozycje na starcie wyścigu oraz dwa punkty karne.