Leclerc: Ferrari wyciągnie wnioski po błędzie z kwalifikacji
21-latek odpadł w Q1 i ruszał do zmagań w Monte Carlo dopiero piętnasty.
31.05.1910:26
Mateusz Szymkiewicz 1432wyświetlenia
Embed from Getty Images
Charles Leclerc jest pewny, że zespół Ferrari nie powtórzy już błędu z kwalifikacji do Grand Prix Monako.
21-latek podczas czasówki w Monte Carlo nie został wypuszczony na finałowy przejazd w Q1. Jego zespół uznał, że ustanowiony czas wystarczy do awansu do kolejnego segmentu. W rzeczywistości Leclerc został sklasyfikowany na szesnastym miejscu w tabeli i po karze dla jednego z rywali ruszał do wyścigu z piętnastego pola.
Monakijczyk odpadł z wyścigu na ulicach Księstwa przez uszkodzenia bolidu po kontakcie z barierą w La Rascasse, gdy atakował Nico Hulkenberga. Kierowca Ferrari miał rozerwaną oponę, która zniszczyła podłogę w jego SF90.
Charles Leclerc jest pewny, że zespół Ferrari nie powtórzy już błędu z kwalifikacji do Grand Prix Monako.
21-latek podczas czasówki w Monte Carlo nie został wypuszczony na finałowy przejazd w Q1. Jego zespół uznał, że ustanowiony czas wystarczy do awansu do kolejnego segmentu. W rzeczywistości Leclerc został sklasyfikowany na szesnastym miejscu w tabeli i po karze dla jednego z rywali ruszał do wyścigu z piętnastego pola.
Uważam, że zespół wyciągnie wnioski, ponieważ odpadnięcie w Q1 było oczywiście wielkim rozczarowaniem- powiedział Charles Leclerc.
Piętnaste pole nie jest naszym optymalnym. Spodziewaliśmy się trudnego wyścigu i z pewnością wyciągniemy z tego naukę na przyszłość.
Monakijczyk odpadł z wyścigu na ulicach Księstwa przez uszkodzenia bolidu po kontakcie z barierą w La Rascasse, gdy atakował Nico Hulkenberga. Kierowca Ferrari miał rozerwaną oponę, która zniszczyła podłogę w jego SF90.
Uważam, że to był incydent wyścigowy. Nie sądzę, by zostawił mi tam zbyt wiele miejsca, a ja uderzyłem o barierę i jak mi się wydawało, miałem z nim [Hulkenbergiem] niewielki kontakt.
Niestety to nie był taki start sezonu o jakim marzyliśmy. Od pierwszego wyścigu towarzyszy nam pewne rozczarowanie. Musimy jednak trzymać głowy wysoko i pracować bardzo ciężko, by uzyskać jak najlepsze wyniki w przyszłości- dodał Leclerc.
