Sebastian Vettel może wrócić do Red Bulla od sezonu 2020?
Uważa się, że wakat po Niemcu w Ferrari mógłby przejąć Fernando Alonso.
29.06.1910:55
Mateusz Szymkiewicz 1746wyświetlenia
Embed from Getty Images
Według informacji z padoku toru w Austrii, zespół Red Bull Racing może podjąć się próby ponownego zatrudnienia Sebastiana Vettela
Coraz częściej pojawiają się informacje na temat odejścia Maksa Verstappena ze stajni z Milton Keynes. Holendrem rzekomo interesuje się Mercedes, który byłby skłonny ściągnąć go w miejsce Valtteriego Bottasa.
Według informacji z Austrii, Red Bull będący w skomplikowanej sytuacji ze swoimi juniorami mógłby spróbować nakłonić Sebastiana Vettela do powrotu w 2020 roku. Niemiec od pięciu lat reprezentuje Ferrari i szczególnie sezon 2019 jest dla niego trudny. Po ośmiu rundach 31-latek ma na koncie tylko jedno pole position, a jego najlepszą pozycją na mecie była druga.
W przypadku wakatu w Ferrari włoskie Corriere dello Sport uważa, że do zespołu mógłby wrócić Fernando Alonso. Hiszpan obecnie jest ambasadorem McLarena i podejmuje się pojedynczych startów w innych seriach. Kierowca podkreślał również wielokrotnie, iż jego powrót do F1 byłby możliwy tylko przy gwarancji konkurencyjnego bolidu.
Według informacji z padoku toru w Austrii, zespół Red Bull Racing może podjąć się próby ponownego zatrudnienia Sebastiana Vettela
Coraz częściej pojawiają się informacje na temat odejścia Maksa Verstappena ze stajni z Milton Keynes. Holendrem rzekomo interesuje się Mercedes, który byłby skłonny ściągnąć go w miejsce Valtteriego Bottasa.
Według informacji z Austrii, Red Bull będący w skomplikowanej sytuacji ze swoimi juniorami mógłby spróbować nakłonić Sebastiana Vettela do powrotu w 2020 roku. Niemiec od pięciu lat reprezentuje Ferrari i szczególnie sezon 2019 jest dla niego trudny. Po ośmiu rundach 31-latek ma na koncie tylko jedno pole position, a jego najlepszą pozycją na mecie była druga.
W przypadku wakatu w Ferrari włoskie Corriere dello Sport uważa, że do zespołu mógłby wrócić Fernando Alonso. Hiszpan obecnie jest ambasadorem McLarena i podejmuje się pojedynczych startów w innych seriach. Kierowca podkreślał również wielokrotnie, iż jego powrót do F1 byłby możliwy tylko przy gwarancji konkurencyjnego bolidu.
