Red Bull RB16 zadebiutuje na torze 12 lutego
Helmut Marko potwierdził, że zespół zaplanował dzień filmowy na torze Silverstone.
31.01.2011:31
Mateusz Szymkiewicz 1129wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko potwierdził, że Red Bull RB16 zadebiutuje na torze wyścigowym 12 lutego na Silverstone.
Stajnia z Milton Keynes jest jedyną, która do tej pory nie podała oficjalnej daty prezentacji tegorocznego bolidu. Mimo to zgodnie z wcześniejszymi informacjami najnowszy Red Bull wyjedzie na tor Silverstone już 12 lutego, dzień po prezentacji Ferrari oraz dwa dni przed Mercedesem.
Uważa się, że Red Bull może być jednym z zespołów dyktujących tempo w sezonie 2020. Mimo to dalsza przyszłość ekipy pozostaje niejasna, ze względu na fakt, iż dostawca silników Honda zadeklarował pozostanie w F1 tylko do 2021 roku.
Marko dodał też, że nowy kontrakt Verstappena z Red Bullem uniemożliwia mu swobodne odejście z zespołu przed sezonem 2023.
Helmut Marko potwierdził, że Red Bull RB16 zadebiutuje na torze wyścigowym 12 lutego na Silverstone.
Stajnia z Milton Keynes jest jedyną, która do tej pory nie podała oficjalnej daty prezentacji tegorocznego bolidu. Mimo to zgodnie z wcześniejszymi informacjami najnowszy Red Bull wyjedzie na tor Silverstone już 12 lutego, dzień po prezentacji Ferrari oraz dwa dni przed Mercedesem.
Po ukończeniu wewnętrznych testów i skompletowaniu samochodu, 12 lutego wyjedziemy nim na Silverstone. Wyprzedzamy nasz harmonogram i do tej pory wszystko idzie dobrze- powiedział Helmut Marko, doradca Red Bulla.
To świetna sprawa, że wyprzedzamy nasz plan. Mam nadzieję, że unikniemy nieudanego startu sezonu, tak jak to bywało w poprzednich latach.
Uważa się, że Red Bull może być jednym z zespołów dyktujących tempo w sezonie 2020. Mimo to dalsza przyszłość ekipy pozostaje niejasna, ze względu na fakt, iż dostawca silników Honda zadeklarował pozostanie w F1 tylko do 2021 roku.
Mamy umowę z nimi do 2021 roku włącznie. Trudno zmusić samochód do jazdy, jeżeli nie ma on układu napędowego. Potrzebujemy jednak konkurencyjnego silnika, by utrzymać Verstappena na torze.
Marko dodał też, że nowy kontrakt Verstappena z Red Bullem uniemożliwia mu swobodne odejście z zespołu przed sezonem 2023.
Powiedzmy, że jest to wodoszczelna umowa. W normalnych okolicznościach kontrakt nie będzie mógł być rozwiązany przedwcześnie. Verstappen okazał się ogromnym wsparciem dla Red Bulla. Zdołaliśmy go przekonać do podpisania nowej umowy dzięki naszym zeszłorocznym osiągnięciom- zakończył 76-latek.
