Giovinazzi: Widzę szansę na posadę w Ferrari w 2021 roku
Włoch opowiedział również o swoich problemach w minionym sezonie z Alfą Romeo.
03.02.2008:29
1124wyświetlenia
Embed from Getty Images
Antonio Giovinazzi uważa, że ma szansę zostać partnerem Charlesa Leclerca w Ferrari od sezonu 2021.
Włoch jest protegowanym stajni z Maranello i przebywa na wypożyczeniu w Alfie Romeo. Po trudnym sezonie 2019 kierowca otrzymał drugą szansę i jak przyznał, zamierza ją wykorzystać do zaprezentowania swoich prawdziwych możliwości. Giovinazzi deklaruje, że przy okazji wygasającej umowy Sebastiana Vettela z Ferrari ma coś ekipie do udowodnienia.
Giovinazzi zapytany o trudny sezon 2019, przyznał, że był to efekt braku regularnych startów w wyścigach przez ostatnie dwa lata.
Włoch dodał, że jego celem w tegorocznych mistrzostwach jest wygranie zespołowego pojedynku z Kimim Raikkonenem.
Antonio Giovinazzi uważa, że ma szansę zostać partnerem Charlesa Leclerca w Ferrari od sezonu 2021.
Włoch jest protegowanym stajni z Maranello i przebywa na wypożyczeniu w Alfie Romeo. Po trudnym sezonie 2019 kierowca otrzymał drugą szansę i jak przyznał, zamierza ją wykorzystać do zaprezentowania swoich prawdziwych możliwości. Giovinazzi deklaruje, że przy okazji wygasającej umowy Sebastiana Vettela z Ferrari ma coś ekipie do udowodnienia.
Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie marzę o Ferrari- powiedział 26-latek dla La Gazzetta dello Sport.
Najważniejsza jest dla mnie pełna koncentracja na mojej pracy, ale wiem, że jeżeli dobrze się spiszę w 2020 roku, to otrzymam szansę. Już teraz mam świetne relacje z Charlesem. Dużo rozmawiamy i chodzimy do tych samym restauracji w Monako.
Giovinazzi zapytany o trudny sezon 2019, przyznał, że był to efekt braku regularnych startów w wyścigach przez ostatnie dwa lata.
Rzucam wyzwanie każdemu, kto jest dwa lata poza pracą i decyduje się do niej wrócić. Pod względem samej szybkości nie byłem daleko za Kimim. Brakowało mi wyścigów, procedury startowej, strategii, pit stopów czy zarządzania oponami. To nie był powrót do Formuły 2, tylko na najwyższy poziom, na którym zaliczyłem półtora wyścigu przeciwko najlepszym kierowcom na świecie.
Włoch dodał, że jego celem w tegorocznych mistrzostwach jest wygranie zespołowego pojedynku z Kimim Raikkonenem.
To będzie kluczowy sezon, ale zawsze tak jest kiedy na horyzoncie pojawia się awans. Pokonanie Kimiego jest jednym z moich celów na ten rok. On [Raikkonen] mówi niewiele, a poza tym nie pomagał mi, ponieważ jego rezultaty były lepsze i wyglądało na to, że różnica jest spora. On jest jednak ważnym punktem odniesienia, bym mógł stawać się coraz lepszy w profesjonalny sposób.