Webber: Zakładam, że Vettel wróci do stawki w sezonie 2022
Australijczyk uważa również, że Ferrari podjęło dobrą decyzję sięgając po Carlosa Sainza.
23.06.2010:08
Mateusz Szymkiewicz 1033wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zdaniem Marka Webbera, Sebastian Vettel znajdzie się poza stawką Formuły 1 w sezonie 2021.
Niemiec odejdzie po tym sezonie z Ferrari, nie potrafiąc znaleźć porozumienia z zespołem podczas rozmów o nowym kontrakcie. Według różnych spekulacji, 32-latek koncentruje się na zdobyciu posady w Mercedesie, jednakże jego szanse na angaż w stajni z Brackley wyglądają na minimalne.
W tej sytuacji Vettel może skorzystać z rocznej przerwy, by wrócić do stawki w sezonie 2022, kiedy to zadebiutuje nowy regulamin techniczny. Do takiego scenariusza jest mocno przekonany były zespołowy partner Niemca - Mark Webber.
Webber zapytany również, czy Ferrari podjęło dobrą decyzję wybierając Carlosa Sainza na sezon 2021, zamiast jego rodaka Daniela Ricciardo, odpowiedział:
Zdaniem Marka Webbera, Sebastian Vettel znajdzie się poza stawką Formuły 1 w sezonie 2021.
Niemiec odejdzie po tym sezonie z Ferrari, nie potrafiąc znaleźć porozumienia z zespołem podczas rozmów o nowym kontrakcie. Według różnych spekulacji, 32-latek koncentruje się na zdobyciu posady w Mercedesie, jednakże jego szanse na angaż w stajni z Brackley wyglądają na minimalne.
W tej sytuacji Vettel może skorzystać z rocznej przerwy, by wrócić do stawki w sezonie 2022, kiedy to zadebiutuje nowy regulamin techniczny. Do takiego scenariusza jest mocno przekonany były zespołowy partner Niemca - Mark Webber.
Nie jestem typem ryzykanta, więc nie założę się z wami. Potrafię sobie jednak wyobrazić, że Seb zdecyduje się na przerwę i wróci w sezonie 2022- powiedział Australijczyk.
Webber zapytany również, czy Ferrari podjęło dobrą decyzję wybierając Carlosa Sainza na sezon 2021, zamiast jego rodaka Daniela Ricciardo, odpowiedział:
Carlos dobrze pasuje do Ferrari ze swoimi dżentelmeńskimi cechami. Jest odpowiedni do włoskiej kultury oraz języka. Poza tym jest szybki. Będzie dobry dla ich marki. Nie mam nic przeciwko, szczególnie, że miał mocny sezon 2019. Moim zdaniem presja nie będzie na Carlosie czy Charlesie, tylko na zespole. Maranello musi wykonać dobrą robotę i zapewnić swoim kierowcom odpowiednie warunki.
