Liam Lawson odniósł pierwsze zwycięstwo w F3

Embed from Getty Images

Liam Lawson odniósł przekonujące zwycięstwo w niedzielnym wyścigu Formuły 3 na Red Bull Ringu.

Nowozelandczyk wyruszył do sprinterskiej rywalizacji z piątego pola, ale bardzo szybko awansował do czołowej trójki, gdzie plasował się przed startującym z pole position Clementem Novalakiem i Davidem Beckmannem.

Rywalizacja o prowadzenie pozwoliła Lawsonowi przesunąć się na drugie miejsce. Junior Red Bulla dysponował znacznie bardziej konkurencyjnym tempem. Na siódmym okrążeniu wykorzystał on DRS i wyprzedził Beckmanna, nie oddając prowadzenia aż do przejazdu pod flagą w szachownicę.

Jedynym nerwowym momentem w wyścigu 18-latka był restart po neutralizacji, do którego doszło na dwa okrążenia przed metą. Jadący wtedy na drugim miejscu Richard Verschoor nie miał jednak większych szans, aby powalczyć o zwycięstwo - Lawson nie popełnił błędu i odniósł zasłużony sukces.

Verschoor - triumfator GP Makau - musiał zadowolić się drugą lokatą. Na najniższym stopniu podium stanął mistrz brytyjskiej F3 z ubiegłego sezonu - Novalak. Beckmann spadł na czwartą pozycję, utrzymując za sobą Lirima Zendeliego i Frederika Vesti.

Aleks Smolar, który ruszał do zawodów z pierwszego rzędu, ale dowiózł do mety tylko dwa punkty. Jedno "oczko" zdobył najlepszy w sobotnim wyścigu - Oscar Piastri.

Jego towarzysze z podium: Logan Sargeant i Alex Peroni nie mieli szczęścia: pierwszy spadł w dół stawki po przebiciu opony a drugi nie dojechał do mety przez usterkę techniczną.